Relacje - Vic

Victor Neithar - 2011-01-09, 12:02
Temat postu: Vic
Miłość
♥ Maria Neithar - żona

Zauroczenie


Ex



Romanse
• Blair Backfalls


BFF



Przyjaciele





Dobrzy znajomi
• Noelle Young





Znajomi
• Sasha McLaren
• Summer Wilde





Nielubiani




Inne
• Dane Johnson
• Nouvelle Rhodes - ta mała i pyskata, która nie chce słuchać mądrego wujka Victorka

Sasha McLaren - 2011-01-09, 12:05

Sasha?
Victor Neithar - 2011-01-09, 12:09

Studenci nie mogą raczej liczyć na zbyt wysokie pozycje, szczególnie dwudziestolatki, więc - znajomi?
Sasha McLaren - 2011-01-09, 12:12

No niech będzie...
Dane Johnson - 2011-01-09, 12:14

o.0 Victor, po kilku postach będziesz żałować swoich słów. Kto nie lubi seksownych uczennic? lol, just joking. A coś dla zabawnego i niesfornego dwudziestodwuletniego chłopca, nie studenta, ale odwiedzającego uczelnię w interesach?
Victor Neithar - 2011-01-09, 12:20

Życie, faceci po trzydziestce raczej nie przyjaźnią się z dwudziestolatkami, sorry ;d

Vic mógłby podejrzewać co to za interesy, ale nie przyłapał Dane'a na gorącym uczynku - w każdym razie, nie przepada za nim i kiedy tylko Johnson pojawia się na horyzoncie, ma na niego oko.

Sasha McLaren - 2011-01-09, 12:21

Faceci z kobietami w ogóle się nie przyjaźnią, tylko robią inne rzeczy ;d
Victor Neithar - 2011-01-09, 12:24

Chcesz nam opowiedzieć o swoich doświadczeniach? ; >
Sasha McLaren - 2011-01-09, 12:32

Ty i tak nie możesz słuchać, masz żonę ;>
Victor Neithar - 2011-01-09, 12:40

Żona nie zabrania mi słuchać!
Sasha McLaren - 2011-01-09, 12:46

Patrzeć i dotykać również? :>
Victor Neithar - 2011-01-09, 12:49

Mówimy tylko o słuchaniu ; ]
Gość - 2011-01-09, 16:57

Przymiotniki przed "dwudziestodwuletniego" miały wskazywać na pozytywną relację, ale niech będzie. Przyda się trochę urozmaicenia! Dodaję do ''Gdyby podejrzliwe spojrzenie mogło zabijać, Dane już dawno wąchałby kwiatki od spodu".
Dane Johnson - 2011-01-09, 16:58

Przymiotniki przed "dwudziestodwuletniego" miały wskazywać na pozytywną relację, ale niech będzie. Przyda się trochę urozmaicenia! Dodaję do ''Gdyby podejrzliwe spojrzenie mogło zabijać, Dane już dawno wąchałby kwiatki od spodu".
Noelle Young - 2011-01-09, 17:24

Słuchaj.. Mam propozycję nie do odrzucenia. A więc...
Zauroczenie! ;D
Więc tak kiedyś tam niechcący Victor zauważy blizny na ciele Noelle. I zacznie się zastanawiać co jej się stało. Zacznie grzebać w jej przeszłości i dowie się o tym że uciekła z domu, później sam się domyśli że ktoś ją bił. Będzie próbował jej pomóc jako nauczyciel ale w końcu będzie czuł sie nie oczarowany, zresztą ona nim też. ;D
Co myślisz? ;D

Summer Wilde - 2011-01-09, 18:11

Znajomi?
Blair Backfalls - 2011-01-09, 19:14

B. nie wybiera się na kampus ... ale może Ex?
Ona zawsze lubiła studentów, i kiedyś po jakieś imprezie ... mrr.
Potem V. się ożenił, ale oni zostali w dobrych stosunkach, co Ty na to? ;>

Victor Neithar - 2011-01-09, 21:33

Noelka, a co myślisz o tym, żeby to ona była w nim zauroczona, widząc spokojnego, ułożonego i łagodnego mężczyznę, a on by tego zauroczenia nie odwzajmniał, tylko po prostu martwił o nią jak o swoją podopieczną? ; >

Summer, wpisuję.

Blair, Vic od jakichś 5-6 lat ma żonę, cofając się - Blair wtedy miała 16-17 lat, on jakieś 30. Nie ma opcji żeby byli parą ;d

Noelle Young - 2011-01-09, 21:57

Ja się tak nie bawię. ;D
wpiszemy coś innego a ja poczekam na innego wykładowce. ;)
Czego uczy Victor na CU? Z twojej karty przeczytałam tylko charakter.

Victor Neithar - 2011-01-09, 22:03

Jest napisane w zainteresowaniach - socjologia kultury ;d
ale pomysł jest dobry! :<

Noelle Young - 2011-01-09, 22:14

No właśnie ten pomysł mi się podoba, ale nie chcę ją wplątywać w zauroczenie bez wzajemności, tylko w trochę niebezpieczny romans [ bo jak się dowiedzą to go zwolnią, a ją wywalą bo i tak jest na warunkowym]. ;P Poza tym chciałabym że ten kto pierwszy się dowie o tym co jej się przydarzyło coś do niej czuł. ;P

Może by została jego ulubioną uczennicą? ;)

Victor Neithar - 2011-01-09, 22:21

Uuee, on raczej nie faworyzuje uczniów, ale niech Ci będzie ;d

poza tym, zrobi się niebezpiecznie jak ona będzie chciała go uwieść i żonka się o tym dowie ;dd

Noelle Young - 2011-01-09, 22:23

to wpiszę do dobrych znajomych. ;) z dopiskiem ulubiony pan nauczyciel.
Widzę że jako uczeń nie mogę liczyć na jakąś wyższą relację. ;P

Victor Neithar - 2011-01-09, 22:27

próba poderwania nauczyciela jest bardzo wysoką relacją i nawet nie powiedziałam jak się skończy! ;d
ale dobra, wpisuję do d.znajomych, a raczej wpiszę jak już się Blair zobliguje do relacji ^ ^

Noelle Young - 2011-01-09, 22:33

Ok. ;d Zobaczymy, zobaczymy jak to się potoczy. ;)
Blair Backfalls - 2011-01-10, 16:27

oj tam, panna Backfalls nigdy nie była grzeczna i bardzo prawdopodobne że wylądowała w łóżku z dużo starszym mężczyzną.
Może ex to faktycznie za dużo powiedziane, ale romans+dobre stosunki? ;>

Victor Neithar - 2011-01-10, 16:36

tu nie o Blair chodzi tylko o Vicusia ;d

okej, może być romans+dobre stosunki.

NYGirl - 2011-01-10, 16:53

hoo, koleś, ale się na Ciebie kobiety rzuciły.
Każda chce mieć romans z seksownym panem nauczycielem.

Ale zmartwię Was kociaki, ten pan tylko mnie nie mógłby się oprzeć ;**

xoxo, NYGirl <33

Blair Backfalls - 2011-01-11, 16:42

okeej ^^
Juliet Sharp - 2011-01-11, 19:45

ma coś pan dla Juliet? (:
Victor Neithar - 2011-01-12, 16:35

Ze względu na charakter na pewno nic pozytywnego ;d
obojętni/nielubiani/mogliby być jakąś rodziną, a Vic ma za zadanie mieć oko na wybryki Juliet, więc dziewczyna za nim nie przepada i on też nie jest specjalnie zachwycony swoim zadaniem, o.

Nouvelle Rhodes - 2011-02-11, 01:09

niee, Nouvelle nie będzie ryzykować. niee, Nouvelle nie będzie romansować z wykładowcą.
a więc co poza tym? może być coś?

Ophelia Bissette - 2011-02-11, 01:21

Oczywiście, że coś może być.
Pytanie tylko brzmi: co? ;d

Nouvelle Rhodes - 2011-02-11, 01:33

a no właśnie, to jest bardzo pytanie.
:cry: zmuszasz mnie do myślenia? :cry:
no ale co może iść?

Ophelia Bissette - 2011-02-11, 01:49

to Ty mnie zmuszasz do myślenia, co jest strasznie smutne, bo myślenie w późnych godzinach nocnych wpływa negatywnie na... jeszcze nie wiem co, ale na coś z pewnością.

Co ja Ci mogę zaproponować: romans nie, przyjaźń nie, rodzina - raczej nie przez wzgląd na rodzinne więzi z Blerką. I co nam zostaje?:C

Nouvelle Rhodes - 2011-02-11, 01:54

no ale ty mi też każesz. i dwie będziemy jakoś hop do tyłu przez myślenie o tej porze. niedobrze ; ((
na co źle wpływa? na.. na cycki. tak, na cycki.

hm.. nagle mi wpadło do łebka, że mógł być na przykład jakimś przyjacielem rodziny Nouvelle. ale jak na razie mam tylko tyle.

Ophelia Bissette - 2011-02-11, 02:05

o nie, jak na cycki to ja nie będę nic wymyślać!

okej, w takim razie Nouvelle wraca do NY, a Vic ma za zadanie mieć na nią oko, bo państwo Rhodes go o to poprosili, co Ty na to?

Nouvelle Rhodes - 2011-02-11, 02:12

hahaha, ja też nie powinnam, bo nie mam się czym chwalić : D

o, i piękny kontakt! oczywiście nouvelle wie co się knuje, i może na złość mu robić często. no i generalnie może za nim nie przepadać, ale w końcu może się do niego przekonać. o! może też być dla niej jak ojciec chrzestny, czy coś. w sensie, że się otworzy na niego, by z nim rozmawiać, itp. wiesz o co chodzi, prawda? bo nie wiem czy nie wytłumaczyłam to zbyt kręcąc. oO

Ophelia Bissette - 2011-02-11, 02:18

zawsze jest się czym chwalić, don't worry ;dd

wiem, wiem, będzie jej terapeutą xdd i w sumie to Vic może być jej ojcem chrzestnym xd
w każdym razie - jestem za, wpisuję do innych ^ ^

Nouvelle Rhodes - 2011-02-11, 02:32

no CZYMŚ tam może i tak, jednak biorąc pod uwagę to co serwują moim kolegom koleżanki.. ah. mam depresję.

o! właśnie. terapeutą. w sumie to może. i przez to Nouvell może go początkowo jeszcze bardziej nie lubić. haha, już widzę te pyskówki. i like it!

oo, poproszę. z jakimś fajnym dopiskiem : D

Ophelia Bissette - 2011-02-11, 02:38

wiesz, ale ja myślę, że Twoi koledzy nie mają zbyt wiele do zaserwowania koleżankom, więc nie przejmowałabym się, nic nie tracisz :DD

drobny dopisek już jest, o.

Nouvelle Rhodes - 2011-02-11, 02:54

podpatrywałaś ich? osz ty, osz ty!
nie no, nie żałuję nic a nic. nie jestem jakaś desperatką, która na siłę potrzebuje czyjegoś komplementu. ugh.

ah, dziękuję, dopiszę cię jutro. znaczy... jak wstanę, bo idę spać ;D


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group