Redakcja magazynu Elle - Stanowiska pracowników

Sasha McLaren - 2010-12-15, 23:04
Temat postu: Stanowiska pracowników

Amber Lockhart - 2011-01-05, 21:48

Owszem, słyszała o hawajskiej imprezie w Bungalow 8 i nawet miała zamiar na nią wpaść, jednak plany odrobinę zaprzepaściły jej obowiązki w redakcji Elle. Po sesji, która odbyła się w tym właśnie budynku, musiała jeszcze ogarnąć swoje stanowisko i dopilnować kilku rzeczy, zanim wyjdzie. Zbytnio także się nie spieszyła. Choć zwykle miała mnóstwo pomysłów na swoją stylizację, tym razem nie miała zielonego pojęcia, w czym mogłaby się pokazać na imprezie, by zrobić tak piorunujące wrażenie, jak zazwyczaj. Westchnęła głośno, odwieszając kolejną sukienkę na wieszak i zerkając na wyświetlacz telefonu w celu dowiedzenia się, która to już godzina wybiła.
Sasha McLaren - 2011-01-05, 21:55

W bardzo podobnej sytuacji znalazła się Sasha, która co prawda miała średnią ochotę, ale postanowiła zjawić się na imprezie. Na złość wszystkim (jakby ktokolwiek się takim robaczkiem jak S przejmował). Co prawda miała swoje zadania, ale gdy je wykonała, dostała polecenie, aby zjawić się u Amber i pomóc jej w razie potrzeby, by jak najszybciej mogły wyjść. Wiadomo, stażystka ma zawsze najgorsze zadania. Sasha nawet nie rozpaczała z tego faktu, bo opóźniało to jej pojawienie się na imprezie.-Hej, mam ci pomóc-powiedziała uśmiechając się do rudej dziewczyny, którą znała już wcześniej, głównie w pracy w redakcji.
Amber Lockhart - 2011-01-05, 22:02

- Hej. - przywitała się z blondynką, dość zaskoczona jej widokiem. Gdy tak w ciszy sobie tutaj stała i sprzątała, utwierdziła się już w przekonaniu, że jest chyba jedyną żywą istotą w tym budynku, ponieważ wszyscy już dawno wyszli. - W sumie, to już właściwie kończę, a więc nie bardzo masz w czym pomagać. - powiedziała rzucając jej delikatny uśmiech i wzruszając kościstymi ramionami. - Masz zamiar iść dzisiaj do tego całego Bungalow 8? - spytała z czystej ciekawości. Domyślała się, że usłyszy twierdzącą odpowiedź, w końcu choć Sasha dość niedługo jest w NY, już zdążyła dołączyć do elity, a ona zazwyczaj pojawiała się na tego typu imprezach.
Sasha McLaren - 2011-01-05, 22:05

-Jak uważasz-powiedziała opierając się swoim zgrabnym tyłeczkiem o biurko stojące tuż obok-właściwie to miałam zamiar... ale nie wiem czy jednak pójdę-stwierdziła, dość bezuczuciowo, jakby to była mało ważna decyzja. Bo taka była, nie trzeba było rozpamiętywać tego i rozwodzić się nad tym długie godziny, czy powinna już się pokazać wśród osób znajomych, czy może już nigdy nie powinna tak zrobić-A ty? Masz przebranie?-zapytała dziewczyny, przyglądając się, co ta robi.
Amber Lockhart - 2011-01-05, 22:10

- Właśnie nie, dlatego także rozważam odpuszczenie sobie tej imprezy. Chociaż, znając życie, wtedy ominie mnie coś ciekawego. - rzuciła, przypominając sobie kilka podobnych sytuacji ze swojego stosunkowo krótkiego życia. - A ty czemu się tak na nią nie spieszysz? - spytała, kompletnie zapominając o tym, co wyczytała na stronie NYGirl. Najwyraźniej uznała to za mało interesujące, a więc wyleciało jej to z głowy. No nic, Saszka zapewne rzuci kilka konkretnych słówek opisujących ostatnie zdarzenie, a wtedy Amber sobie wszystko przypomni.
Sasha McLaren - 2011-01-05, 22:22

-Hm... nie wiem.-wzruszyła ramionami, bo przecież nie opowie tego, o czym chciała zapomnieć.-Mam rozumieć, że chcesz się przez to mnie pozbyć?-zapytała z niewinnym uśmieszkiem. Ona może sobie już pójść, nawet jeśli summa summarum nie trafi do Bungalow 8. -Zawsze lubiłam się przebierać, więc chyba jednak się skuszę, wiesz?-zapytała poprawiając włosy spięte w koński ogon.
Amber Lockhart - 2011-01-05, 22:29

- Nie, nie, to nie tak. - powiedziała i uniosła delikatnie kąciki wąskich ust pociągniętych błszczykiem. - Skoro już skończyłam, to chyba też już się tam wybiorę. - stwierdziła, znowu myślami wracając do swojej szafy. Nie przypominała sobie, żeby kiedykolwiek dokonała zakupu jakiegoś stanika zrobionego z łupin kokosa, a więc zapewne będzie musiała nieźle zaimprowizować. - Nie podoba mi się jedynie ten motyw przewodni. - dodała, marszcząc delikatnie mały nosek.
Sasha McLaren - 2011-01-05, 22:34

-Tak, łupiny kokosa potrafią obetrzeć skórę na piersiach-zaśmiała się, bo ona nie miała wielkich problemów, aby wymyślić co założy. Długa, kwiecista sukienka, naszyjnik z hawajskich kwiatów i gotowe.-To może co, spotkamy się na miejscu?-zapytała dziewczyny, sięgając po swoją torebkę, aby zebrać się. Jeszcze tylko płaszcz w szatni i będzie gotowa, żeby wyjść na mróz, by dotrzeć do domu, a później na imprezę.
Amber Lockhart - 2011-01-05, 22:41

- Dobry pomysł. - stwierdziła, kiwając twierdząco głową. Rozejrzła dookoła, by sprawdzić, czy na pewno wszystko już zrobiła, a gdy okazało się, że tak, także złapała swoją torebkę i już była gotowa do opuszczenia tego stanowiska, po całym dniu pracy. - W takim razie do zobaczenia. - rzuciła i już jej nie było.
Sasha McLaren - 2011-01-05, 22:43

-Do zobaczenia-powiedziała wychodząc zaraz za dziewczyną, gasząc wszystkie światła i wyłączając wszystko inne. Zamknęła biuro, po czym po chwili już czekała na chodniku, aby złapać taksówkę do domu.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group