Spotkał dziewczynę, która raczej odbiegała nieco od wyobrażeń facetów o typowych dziewczynach, lub blondynkach, jeśli chcemy uściślić. Tajemniczość u facetów uważała za zgrywanie się, sposób na poderwanie, lub nieśmiałość i nie miała zamiaru za takowymi szaleć. Sama również się nie odzywała, bo jakoś nie miała ochoty na rozmowę o niczym, którą zapewne by prowadzili, gdyby któreś z nich się odezwało. Założyła jedynie znowu nnogę na nogę, jakby specjalnie prowokując jego dalsze obserwowanie jej własnych kończyn.
Cóż, każda uważała się za wyjątkową. O inteligencji, czy wiedzy dziewczyny nic nie mówił, ani nie myślał, bo choć nie uważał, że blondynki są jakoś wyjątkowo inteligentne, spotkał wiele beznadziejnie głupich brunetek, więc stereotyp padł. Na gorsze oczywiście. Może i udawana tajemniczość Ty'a była sposobem na podryw, ale on przynajmniej nie uważał się za nie wiadomo co i był świadom, że pewne rzeczy robi tylko po to, aby zaliczyć.
Może nieco zbyt ostentacyjnie zignorował przebieranie nóżkami blondynki, ale zagłębił się w rozmowie o swojej byłej, którą była siostra jego kumpla, barmana. Nawet to, nie spowodowało, że ją jakoś specjalnie delikatnie potraktował, za co mu się trochę dostało po uszach. Ale u Gevinsona nie wywołało to nic więcej jak wzruszenie ramion. On się jej nie oświadczał, ani nie kłamał nic o tym, że jest wyjątkowa czy coś do niej czuje. To mu jeszcze nigdy przez usta nie przeszło.
_________________
Ty Gevinson, 21 lat.
*# When I met you at the party
And I told you you were pretty
I was honestly just trying to score
Anja natomiast sączyła kolejnego drinka, powoli zaczynając się nudzić. Zaczęła rozważać możliwość wyjścia z klubu tym bardziej, że przyczepił się do niej jakiś trochę zbyt wcięty facet. Spławiła go lodowatym spojrzeniem i ironicznym uśmiechem, po czym dopiła swojego drinka. Zeszła ze stołka, wzięła swoją torebkę o powędrowała do wyjścia, po drodze zabierając z szatni swoją kurtkę.
Cóż, tak się dzieje, gdy olewa się towarzystwo gorącego, w miarę trzeźwego przystojniaka. Kończy się to źle, jakimś pijanym mentem. Ty nie był raczej z takich, co ratowali dziewczyny z byle opresji, jednak pewnie gdyby było trzeba, powiedziałby słowo czy dwa do myślenia. Po chwili od wyjścia dziewczyny, zaczął flirtować z inną blondyneczką, z którą po jakimś czasie wyszedł z klubu. W wiadomym celu.
_________________
Ty Gevinson, 21 lat.
*# When I met you at the party
And I told you you were pretty
I was honestly just trying to score
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach