Strona Główna



 


Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: Audrey Hudson
2010-12-01, 19:24
Frances Love
Autor Wiadomość
Frances Love 
Bezbarwni


Wiek: 33
Posty: 11
Wysłany: 2010-12-01, 18:20   Frances Love


Frances Love

Kaya Scodelario


1. Data urodzenia: 25.08.1990 r.
2. Zainteresowania: Ma niezwykłe hobby - testuje coraz to nowe używki. Papierosy - spoko, wypalę nawet trzy pod rząd. Alkohol? O ile nie jakiś bubel, wypije. Narkotyki? Także, bo sama je rozprowadza. Jednak mimo tej 'pasji', ma także sporo innych. Umie grać na gitarze, nie tylko klasycznej czy elektrycznej,ale i basowej. Jednak przyznaje, że gitara to nie jej ulubiony instrument. Bo jej ulubionym instrumentem jest... Perkusja. Uwielbia ten przypływ energii, gdy walnie pałeczkami w bęben lub talerze, a pod koniec utworu, uczucie zmęczenia i 'wypompowanie'. Ma też nawet niezły głos, zresztą miłość do muzyki odziedziczyła i została zarażona przez matkę - niespełnioną piosenkarkę. Kiedyś sportem nie pogardziła, nawet mogła się pochwalić osiągnięciami, które zdobyła razem z szkolną drużyną siatkarską, jednak w pewnym momencie, jej płuca, schorowane i 'zepsute' przez papierosy, powiedziały 'stop' i przerwały jej jak"wielką" karierę sportowca. Uwielbia także rysować, jednak nikomu nie pokazała swoich 'dzieł' i uważa to tylko za hobby.
3. Opis wyglądu: Co można powiedzieć o pannie Love? Jest ona szatynką o niewiarygodnie głębokich, pięknych błękitnych oczach, w których można wprost utonąć. Ma mały, zgrabny nos, nad różowymi małymi ustami. Najej twarzy znajduje się multum piegów, które tylko dodają jej dziewczęcego uroku. Jest szczupła jak anorektyczka, co zazwyczaj,podkreśla swoimi skąpymi strojami. Ma dość długie włosy, które zazwyczaj pozostawia rozpuszczone, gdyż uważa, że tak najlepiej wygląda, sama jednak wie, że powód jest inny - po prostu czyste lenistwo. Mierzy nie dużo, nie mało, bo ma metr sześćdziesiąt osiem. Zna swoją wartość i nie ma zbytnio dużo kompleksów, gdyż jak sama uważa "jestem zbyt zajebista by mieć kompleksy". O dziwo nie lubi chodzić w szpilkach, woli nosi trampki, glany lub trapery.
4. Cechy charakteru: Z tą dziewczyną zawsze były problemy. Nigdy nie była, że tak napiszę, normalna. Ciągle coś knociła, psuła, a co najważniejsze i najgorsze - nigdy nie mówiła co czuje. Dusiła wszystko w sobie, przez co niszczyła sobie psychikę. Stawia jednak pewne pozory i się nich trzyma. Przy obcych jest wredną suką, którą nic nie obchodzi, nawet największa krzywda. Brnie po trupach, aż do celu. Jeśli ją rozszyfrujesz - zasługujesz na Nobla, albo bynajmniej na pochwałę. Bo to co w niej siedzi jest wielką układanką, którą nie sposób ułożyć. Jest wredna, nie zna słowa 'stop'. Jeśli ktoś ją zdenerwuje - wyrazy współczucia, bo nieraz nie skończy się tylko na walce słownej, może dojść także do rękoczynów. Lubi być otaczana przez ludzi, nie jednego, dwóch, a pięciu czy nawet dziesięciu. Być może dlatego, że wtedy nikt nie koncentruje się głównie na niej, jest wtedy większe prawdopodobieństwo, że nikt nie spyta ją o jej przeszłość. Jest duszą towarzystwa, imprezuje do upadłego, nieraz, nie dwa potrafiła nawet wytrzymać na melanżu nawet dwa dni. Oczywiście nie obyło się również bez dopalaczy, bo bez nich Franc, już, nie umie żyć. Jednak nieraz potrafi być miła oraz okazać współczucie. Bo taka jest naprawdę - krucha, miła i z wielkim sercem. Jest idealnym słuchaczem oraz powiernikiem. Wesoła i mimo swoich przeżyć,pełna optymizmu, którego nie jeden człowiek mógłby jej pozazdrościć. Zabawna, z poczuciem humoru oraz wielkim dystansem do siebie.
5. Ciekawostki:
- dwa razy próbowała popełnić samobójstwo,
- chorowała na bulimię, lecz gdyż ta choroba nie jest wyleczalna, nieraz zdarzy jej się "wybryk" związany z tą przypadłością,
- umie mówić po angielsku, polsku, hiszpańsku i po rosyjsku,
- ma ogromną słabość do chłopców jeżdżących na deskorolkach,
- "wchodzi" tylko w związki długodystansowe, jednak nie pogardzi krótkim romansem,
- słucha dobrego rocka i metalu, nienawidzi za to "plastikowej sieczki, którą karmi nas XXI wiek",
- pali tylko jeden rodzaj papierosów.
6. Biografia: Lisa i Lucas nie zamierzali mieć dziecka. A tym bardziej dwojga. Niestety życie zdecydowało samo i jak grom z jasnego nieba, spadła na Lisę macierzyństwo. Najpierw urodził się Conrad, dziesięć minut później - Frances. Nie było w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że od początku tworzyli parkę z piekła rodem. Razem robili wszystko, byli rzec można, nierozłączni. Razem wspinali się po drzewach, nabywali nowe siniaki oraz zdobywali nowe znajomości. Więcej nic ciekawego, oczywiście, się nie działo w dzieciństwie panny Love. Towarzyszyło mu tylko to co w każdym normalnym życiu - obdarte kolana, łokcie, rozbita głowa, wybite zęby. Zawsze na twarzy Franc towarzyszył ten złośliwy uśmieszek, którego w późniejszych czasach, strasznie bała się jej matka. Mimo tego, że rodzina nazywa się "Love", nigdy w niej nie przeszło takie pojęcie jak miłość. Nikt nigdy nikomu nie wyznał jej, nie przytulił, nie pocałował, no chyba jeśli chodzi o rodziców, bo oni właśnie uważali, że przez łóżko powinni się godzić. A według nich wszystkich pozory, które utrzymywali, wystarczały by stworzyć i utrzymać rodzinę. Oprócz Frances i Conrada, była także Cassie. Mała, drobna, wiecznie uśmiechnięta duszyczka. Niestety była także śmiertelnie chora. Rak zaatakował nagle i niezwykle szybko. Leczenie nie dawało rezultatów, w efekcie czego Cass zmarła nie dłużej niż dwa miesiące po wykryciu choroby. To był wielki cios, dla wszystkich Love'ów. Jeszcze bardziej się od siebie oddalili, nikt z nikim nie rozmawiał, bo wiedział, że prędzej czy później rozmowa przejdzie na temat śmierci Cassandry. Rodzina przez jakieś kilka lat, trzymała się, bo się trzymała. Wszystko było w najlepszym porządku, bynajmniej tak się wydawało. O ile normalne można nazwać to, że nieletnie pociechy wychodzą i nieraz przez tydzień nie wracają. Zresztą Fi nigdy dużo nie mówiła. Otwierała się tylko przy jednej osobie- Dave'owi, swojemu chłopakowi. On tylko miał na tyle cierpliwości,żeby znosić jej dziwne, nienormalne zachowania i jej nie opuścić. Jednak po jednej z imprez, z której jej odprowadzał wszystko się zmieniło. Druga w nocy, czterech napalonych i podchmielonych kiboli, wystarczyło do nieszczęścia, które rozegrało się na oczach, tamtymi czasy, siedemnastoletniej dziewczyny. Zaczęło się od zaczepki, a dokładniej zaczepili Frances. Ładna dziewczyna, zgrabna, młoda, według tamtych mężczyzn "idealna na jedną noc". Jak przystało na wiernego i dobrego partnera, Dave stanął w obronie dziewczyny i kazał jej uciekać. Co potem się działo? Franc pamięta jak przez mgłę. Okazało się, że chuligani tak dotkliwie pobili Forsberga, że zapadł w śpiączkę, z której niestety już nigdy się nie wybudził. W tym momencie Frances straciła najważniejszą osobę w swoim życiu. Nie pomogło wsparcie brata i przyjaciółek, nawet pomoc matki Love nie dała rezultatów. Dziewczyna zamknęła się w sobie i wariowała. Zaczynało się od prostego imprezowania i niezwykłej euforii, potem dochodziły narkotyki, samookaleczenie i odmówienie jakiegokolwiek posiłku. Potrafiła bez jedzenia wytrzymać nawet tydzień, a jeśli już jadła - zwracała od razu. Dopiero pomoc przyszła, gdy Conrad nie mógł już dłużej patrzeć jak siostra się niszczy. Wylądowała w psychiatryku. Po półrocznej terapii, która, o dziwo, dała jakieś efekty, wróciła do domu. Zaczęli wszystko od początku, ale żeby zacząć wszystko od początku, trzeba także zerwać z przeszłością. Rodzina Love postanowiła się przenieść, a dokładniej do Nowego Jorku. Wynajęli rodzeństwu mieszkanie, gdyż nie chcieli ich ograniczać, w końcu byli dorośli. Na wszelki wypadek jednak rodzeństwo zamieszkało razem, tak od. Żeby mogli się nawzajem kontrolować. Na razie to pomaga i oboje zbytnio nie świrują.
7. Miejsce zamieszkania: Mieszkanie razem z bratem.
8. Grupy: Bitch, Naughty, Sosh, Independent.
9. Przykładowy post: Otworzyła oczy, lecz po chwili gwałtownie je zamknęła. Słońce przedostawało się przez zasłony i raziło ją w oczy. Cholerne słońce, cholerny początek dnia, cholerna... pustka w głowie? To coś czego chyba nikt nie lubi -urwany film. A ostatnio Sam zdarzał się po każdej imprezie. Może powinna trochę przystopować? Może i powinna, jednak sama wiedziała, że tak się nie stanie. Za bardzo kochała imprezować.
Powoli otworzyła jedno oko i otworzyła lekko usta. Koszmar. Przekręciła się powoli na bok, szukając jednocześnie czegoś co mogła by w ciągu kilku sekund wypróżnić oraz ugasić pragnienie. Niestety, świat i tym razem okazał się okrutny. Westchnęła ciężko i powoli podniosła się do pozycji siedzącej. Trzeba było zorientować się, co gdzie i jak. Bo w swoim pokoju na pewno się nie znajdowała. Westchnęła ciężko i w tej samej chwili usłyszała coś między chrapaniem, a zgrzytaniem zębami.Czyli nie była w pokoju sama. Popatrzyła w obok siebie na tajemniczą istotę. Nie przypominała sobie jej. I zapewne nigdy nie przypomni.Chyba, że zostanie... Nie to nie było w jej stylu. Zwlokła się z łóżka i zaczęła powoli zbierać swoje ubrania, po kolei nakładając na siebie każde z nich. Gdy już kompletnie ubrana i lekko potargana, spragniona,z koszmarny kacem, otworzyła cicho drzwi.
- Nie będę więcej pić. - syknęła i zamknęła pokój. Jasne Fran "wierzymy" Ci. Tylko, że ty sama wiesz, że to nie prawda.
 
 
REKLAMA 

Posty: 969
Wysłany: 2010-12-01, 19:24   

 
 
Audrey Hudson 
Ulubieńcy Plotkary


Wiek: 21
Zajęcie: studentka
Posty: 969
Wysłany: 2010-12-01, 19:24   

Akcept.
_________________
Audrey Anne Hudson, 21, studentka Columbii

telefon | @ | relacje | karta | ubranie
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel // modified v.0.2 by warna

Darmowe forum phpBB by Przemo |

Toplisty
Elitarne RPG.! GRY RPG Ranking elitarnych RPG. 100 najlepszych elitarnych RPG'ów w sieci Najlepsze RPG/PBF w sieci Elita polskich RPG w sieci



Partnerzy
I
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 12