[Kaitlin Sharp]

Kaitlin Sharp

Candice Swanepoel

1. Data urodzenia: 15. 01. 1987
2. Zainteresowania:
Do jej głównych zainteresowań, choć mało ambitnych to zawsze, należą zakupy. Ona po prostu nie potrafi usiedzieć w domu i jak zwykła szara myszka spędzać dnie na oglądaniu programów publicystycznych, oczywiście może coś obejrzeć, film w kinie, program o modzie czy dobry film w dobrym towarzystwie. Budzi się o odpowiedniej dla siebie godzinie, je śniadanie, czasami w domu, czasami nie i rusza w miasto. Nie potrafi przejść obojętnie obok żadnej ciekawej wystawy czy sklepu z dekoracjami wnętrz. Bo przecież to jest druga rzecz którą kocha. Przemeblowania, urządzania i przestrajania. Uwielbia również podróże i jak sama przyznaje nie potrafiła by bez tego żyć. Czy to dlatego wybrała aktualną pracę? Zapewne po części tak. Jednego jednak nie można jej zarzucić, tego iż jest osobą próżną. Jest kobietą o wielkim sercu dlatego też bierze czynny udział w wielu imprezach charytatywnych, głównie jako wolontariuszka i choć może się to wydać dziwne, że tak skrajne zainteresowania potrafią się ze sobą łączyć, warto dodać że nasza Kaitlin pracuje jako wolontariuszka w domu dziecka, gdzie zajmuje się dziećmi osieroconymi przez rodziców.
3. Opis wyglądu:
Drobna dziewczyna o silnym charakterze. Swoją chudziutką budowę ciała zawdzięcza mamie, to jak i swoje piękne, niebieskie oczy w których zakochał się już niejeden mężczyzna. Lin bardzo dba o swój wygląd, codziennie rano poświęca wiele czasu na zabiegi pielęgnacyjne. Jest świadoma swojej atrakcyjności ale nie przesadza z ozdobami. Makijaż zawsze ma delikatny, podkreślający jedynie oczy. Najwięcej czasu zabiera jej pielęgnacja pięknych, jasnych i długich włosów. W końcu to najlepsza ozdoba, więc o nie dba najlepiej jak potrafi. Balsamy, maseczki, kremy i peelingi, to rzeczy które używa codziennie, dzięki czemu jej skóra jest zawsze miękka i świeża. Ubiera się modnie, trochę elegancko ale zawsze wygodnie.
4. Cechy charakteru:
Kaitlin, dziewczyna z dobrego domu rozwodników o niespożytej energii. Jest dosłownie wszędzie gdzie tylko potrafi być, zapewne gdyby miała możliwość być w kilku bądź nawet kilkunastu miejscach na raz szybko skorzystała by z tej możliwości. Nie ma imprezy na której się nie pojawi. Nie jest zaproszona? Ależ to żaden problem, przekabaci kogoś kto już jest zaproszony by wziął ją jako osobę towarzyszącą, jak się nie zgadza znajdzie inną. Jeżeli jej gdzieś nie ma to tylko dlatego, że nie chciała się tam pojawić, nic innego nie wchodzi w grę. Jest osobą niezwykle otwartą i mało konfliktową, choć nie można powiedzieć, że nie ma własnego zdania . Nie tylko je ma ale również potrafi głośno je wyrażać. Nie boi się szczerości, w każdej formie, bo cóż to za różnica czy sama coś komuś powiedzieć czy coś podobnego usłyszeć, szczerość to szczerość. Skoro wyglądasz w czymś niesamowicie fatalnie a swoim postępowaniem rujnujesz sobie życie, na pewno ktoś pokroju Lin nie omieszka Cię o tym poinformować. Jest to jedna z wielu cech za które cenią ją nie tylko znajomi i przyjaciele ale i osoby w pracy czy w rodzinie. „Lepiej, żeby mnie nienawidzili taką, jaka jestem, niż kochali kogoś, kim nigdy nie będę”- taka jest, tak myśli i tak uważa. Obdarzona wielką urodą i intelektem jest osobą bardzo konsekwentną, jeżeli wytyczy sobie konkretny cel to zrobi wszystko by go osiągnąć, a powiedzenie, że dąży się do czegoś po trupach idealnie się sprawdza w jej przypadku. A ponieważ jak już zostało wspomniane wcześniej jest osobą otwartą uwielbia poznawać nowych ludzi, zaczepiać ich na przyjęciach, dosiadać się do nich przy kawie czy zaczepiać podczas spaceru w parku. Jest ciekawa świata, ciekawa ludzi, tego jacy są, jak żyją i jakie mają poglądy. Rzadko się zdarza żeby ktoś czuł się urażony czy zawstydzony jej zachowaniem. Kaitlin nie da się nie zauważyć.
5. Ciekawostki:
• nie rusza się z domu bez swojego telefonu, ma go ze sobą w każdej sytuacji.
• uwielbia owoce, potrafi jeść je kilogramami… codziennie.
• ponieważ jest uzależniona od kawy w jej domu można znaleźć wiele sprzętów i różnorodnego rodzaju kawy z całego świata.
• potrafi sprzątać jedynie przy dobrej, głośnej muzyce
• boi się szpitali. Czasami wręcz panicznie.
• nie przeżyje dnia bez kawy.
6. Biografia:
Kaitlin urodziła się w dość normalnych warunkach, szpital, sala porodowa i jeden wielki krzyk towarzyszący jej narodzinom i po jej narodzinach, tylko tym razem krzyczała ona. Dzieciństwo tej dziewczyny też nie było jakieś niesamowicie fascynujące ale musi przyznać, że ma co wspominać i są to raczej przyjemne i pozytywne wspomnienia. Rodzice, choć kłócili się niejednokrotnie kochali się bardzo, nie mieli większych problemów pomimo tego iż nie byli jakoś niesamowicie bogaci. Matka C. pracuje jako położna, ojciec jest wojskowym, oboje nie zarabiali fortuny ale wystarczająco by zapewnić dziewczynie szczęśliwe dzieciństwo. Dzięki temu teraz kiedy z małej szalonej dziewczynki wyrosła dorosła kobieta mogą być spokojni, że wpoili dziecku odpowiednie wartości, nie rozpieszczając a dając wiele miłości i szczęścia. Zbuntowany wiek nastolatki? Przeżyła i nie może się wypierać, niestety, tak dzisiaj uważa, w TYM szczególnym wieku dla każdej nastolatki kiedy rodzice z najlepszych przyjaciół stają się osobami przeszkadzającymi w rozwijaniu się Twojego życia towarzyskiego, nawet ktoś wychowany w kochającej się i szczęśliwej rodzinie wie jak się odpowiednio buntować by dostać odpowiednią ilość szlabanów, kar i aresztów domowych. Bunt nastoletniej Kaitlin zaczął się w dniu kiedy jej kochający się rodzice podjęli decyzję o rozwodzie, matka o wyprowadzce, ojciec o przejęciu praw rodzicielskich nad córką, przeprowadzce do Chicago i znalezieniem sobie nowej kobiety. Od tego czasu życie Lin to był koszmar. Matka z którą zawsze miała rewelacyjny kontakt przeniosła się do Włoch, dając wyraźnie do zrozumienia córce, że jej nie chce. Została bez matki, z surowym ojcem którego wiecznie nie było w domu a za to z macochą która była 20 lat młodsza od ojca i wyraźnie zależało jej na pieniądzach których ojciec z każdym awansem miał coraz to więcej. Wieczne kłótnie, nieprzespane noce, awantury rodzinne, trzaskanie drzwiami i rzucanie porcelaną to był normalny dzień w jej domu. Głównie przez nią samą. I niestety był to dopiero początek tragedii jaka spotkała tą dość spokojną rodzinę. W wieku 17 lat i swoim magicznym okresie buntu Kaitlin imprezowała ile mogła, głównie dla własnej satysfakcji zrobienia rodzinie na złość i nawet areszt domowy zarządzony przez ojca nie mógł jej powstrzymać by udać się na kolejną z organizowanych imprez. Ojciec w pracy, macocha zajęta sobą, ona z migreną śpi w swoim pokoju. Wszystko było idealnie zaplanowane a sam plan przebiegał bez najmniejszych przeszkód. Niestety w pewnym momencie idealny plan dziewczyny posypał się w drobny mak. Jej decyzja o powrocie do domu z tym człowiekiem i tym samochodem stała się przełomowa w jej życiu. Alkohol, słaba widoczność i za duża prędkość spowodowały, że 17-sto letnia Lin wylądowała w szpitalu w stanie krytycznym. Przeżyła, ale zapadła w śpiączkę, a lekarze nie dawali jej szans na obudzenie się. Kiedy skończyła 20 lat stał się cud na który tak długo czekali zrozpaczeni rodzice. Ich najukochańsza córeczka przebudziła się z prawie trzy letniej śpiączki ale niestety straciła pamięć. Wszystko sprzed wypadku wspomnienia, czyny, zachowania, nawet to kim jest zostało utracone a dziewczyna musiała zacząć zupełnie nowe życie, uczyć się wszystkiego od nowa, poznawać siebie i otaczający ją świat. Szybko podjęła decyzję o wyprowadzce z domu i miasta. Ludzie nazywali to ucieczką a ona szansą na zupełnie nowe życie. Nie znała przeszłości więc chciała przenieść się tam gdzie i inni jej nie znają. Wybrała NYU, duże miasto gdzie nikt jej nie znał i mogła zacząć zupełnie nowy rozdział w swoim życiu. Znalazła mieszkanie i zaczęła studia w Uniwersytecie Columbia, gdzie została przyjęta w ostatniej chwili o tylko dzięki ingerencji macochy o czym dziewczyna nie ma pojęcia. Wybrała pedagogikę ponieważ właśnie z tym zawodem chce wiązać swoją przyszłość. Obecnie studiuje i pracuje jako stewardessa linii lotniczych, dzięki czemu dużo podróżuje po świecie.
7. Miejsce zamieszkania: Mieszkanie
8. Grupy: Glamorous, Manipulator, Sosh
9. Przykładowy post:
Spodziewała się, że Yvette będzie początkowo bronić się przed jej subtelną pobudką, przecież obie zawsze uwielbiały spać do późna a godzina o której się tu pojawiła była co najmniej... chora. Kiedy wreszcie kuzynka zaczynała się przebudzać a z jej ust padło męskie imię Ann jedynie szerzej się uśmiechnęła.
-Powiedziałaś i mam przynajmniej nadzieję, że nie przerwałam Ci snu w najmniej odpowiednim momencie- powiedziała żartobliwie, no bo przecież nie rzuci się na przyjaciółkę z serią pytań, a kto to, a co to, a dlaczego. Przecież mężczyźni byli takim nieoficjalnym hobby Yv więc to czy tamto imię wydobywające się z jej ust przestało robić wrażenie. Usiadła sobie wygodniej na łóżku i przyglądała się powolnej pobudce zastanawiając się czy jej towarzyszka jest choć trochę zdziwiona jej odwiedzinami. Na jej miejscu była by i to bardzo. Kiedy Yv zaczęła opowiadać o poprzednim wieczorze na początku Ann nie wiedziała o co chodzi, chyba było za wcześnie.
-Mojego?- powiedziała zdziwiona- ach no tak. Zapewne chodzi Ci o Jacoba i tą jest małą tlenioną prześladowczynię która wiecznie histeryzuje- przypomniała sobie i uśmiechnęła się wesoło. Faktycznie tamten wieczór był bardzo przyjemny a takie zaczepki słowne to było coś za czym ona bardzo tęskniła.
-Kochanie on nie jest moim nowym ukochanym ale to bardzo miło z Twojej strony, że go obroniłaś bo przecież ta baba jest naprawdę okropna. Wybacz ale jeżeli coś podobnego przytrafiło by się mnie na pewno nie w taki sposób rozwiązała bym tą sprawę- zauważyła siadając bardziej obok przyjaciółki która zrobiła jej sporo miejsca obok siebie- ale dopięła swego, Plotkara coś o niej napisała.

[REKLAMA]

[Audrey Hudson]

Akcept.