Charlotte Cooper
Coco Rocha
1. Data urodzenia:
6 marca 1995
2. Zainteresowania:
Nikt się nigdy jej osobiście nie pytał co ją interesuje. Zazwyczaj widywano ją w klubach, bądź na stacjach metra trzymającą butelkę wina w dłoni, albo pijaną w toalecie sali koncertowej. Najzwyczajniej w świecie kocha świat w jakim żyje, swoich znajomych, wieczne imprezy i choćby głupie przesiadywanie z kimś w ubikacji naśmiewając się z ludzi, którzy muszą załatwić swoją potrzebę. Charlotte zawsze należała do tych niegrzecznych i dziwnie wychowanych dziewczynek. Z tego co wiadomo od niepamiętnych lat interesuje się muzyką i fotografią. Na ścianach ma miliony prac swojego autorstwa, a na podłogach walają się kolekcje butelek starych win, o których świat już dawno zapomniał.
3. Opis wyglądu:
Być może z wyglądu przypomina w stu procentach grzeczną, uroczą dziewczynę, ale nie warto się zwodzić. Charlotte ma nieprzeciętną urodę, która potrafi dostrzec nawet ślepiec. Drobny nos oraz wyraźne kości policzkowe tak bardzo wspomagają jej w wyróżnieniu się sposób miliona innych kobiet. Długie brązowe włosy, wpadające pod odcień rudości, zazwyczaj roztrzepane opadające bezwiednie na subtelne ramiona dziewczyny. Duże wyraźne oczy otoczone gęstymi ciemnymi rzęstami. Jej wzrok nie raz odstrasza ludzi, choć Charlotte nawet nie zdaje sobie sprawy z tego dlaczego tak wielu się od niej odsuwa. Oto odpowiedź na nurtujące pytanie. Nie można pominąć również idealnej sylwetki dziewczyny. Krągłe uda i duże wcięcie w tali plus długie nogi działają na mężczyzn piorunująco.
4. Cechy charakteru:
Alkohol, narkotyki, seks. To właśnie plan dnia Charlotte. Nie biorąc życia na poważnie, nie starając się udowodnić ludziom swojej wartości pokazuję po prostu swoje prawdziwe oblicze. Zawsze skora do pomocy. O ile tak to można nazwać. Potrafi być nie zastąpiona partnerką do gier w wyzwania. Kochająca ryzyko i nigdy nie ominie jakiejkolwiek imprezy, chyba że jest naprawdę w złym stanie po poprzedniej imprezie jaką spędziła w ubikacji. Dla dziewczyny w życiu nie liczy się nic. Nie ma określonych celu, marzeń, zachcianek. Czasem zachowuje się jak istna kukiełka, którą można sterować. Jest łatwowierna, przez co nie raz wplątała się niepotrzebnie w tarapaty. Do tej pory ma problemy z policją. Lubi ranić innych i robi to wystarczająco często, aby ludzie ją znienawidzili. Nie jest jedną z pod typu tych grzecznych świętoszek to nie w jej stylu. Nigdy nie udawała kogoś kim naprawdę nie jest, aby zaimponować drugiej osobę, bądź wpasować się w tłum. Ma swoje określone reguły, które i tak przekracza po spożyciu zbyt dużej ilości alkoholu. Z tą dziewczyną nie da się nudzić. Zawsze przyjdzie do jej głowy bezsensowny pomysł, który zamienia się w świetną i wartą poświęcenia czasu zabawę. Nienawidzi kłamstwa, pozerstwa i sztucznych dziewczyn. Osoby, które posiadają trzy wymienione cechy są od razu skreślane z listy znajomych Charlotte, choć jej życie to jedno wielkie kłamstwo. I co z tego, brunetce żyje się z tym doskonale. Nigdy nie narzekała na brak wrażeń. Zawsze znajdzie towarzystwo do picia i igraszek. Przyszłość zostawia na kolacje, ponieważ jej życie to dopiero śniadanie. Nie jest leniwa, o nie. Gdyby tylko ktoś zaproponował jej coś w zamian za bieg na tysiąc kilometrów zrobiłaby to. Czy szanuje innych? Z pewnością nie, każdego traktuje na równi. Nie ma osób ważnych bądź mniej ważnych. Są po prostu znajomi od picia, seksu i dobrych zabaw. Nie ma kogoś bliskiego z kim mogłaby spędzić wieczór oglądając horrory, to istna monotonia.
Dopiero gdy jest sama pokazuje swoje prawdziwe oblicze, przed rodzicami stara się nie być nieokrzesana. Ponieważ to dwie osoby, bez których nie byłoby tej prawdziwej Charlotte. W zasadzie to ojciec wychował ją na rozwydrzaną kobietkę.
5. Ciekawostki:
Myślę, że ich nie brakuje, ale warto poznać je w swoich czasie.
6. Biografia:
Dziewczyna urodziła się w hrabstwie Orange i dopiero kiedy miała czternaście lat rodzice zdecydowali się na przeprowadzkę. Charlotte od najmłodszych lat była rozpieszczana przez ojca. Ten jak przystało na prawdziwego rockmana uczył córkę gry na gitarze i innych instrumentach, które wywoływały w nim nieograniczony sentyment wspominający o starym zespole w jakim grał przed laty w młodości. Matka dziewczyny była zawsze zapracowana i na tyle zajęta swoimi osiągnięciami, że rzadko kiedy znajdywała czas na córkę, ale Charlotte nigdy nie miała jej tego za złe. Była wyrozumiała i wiedziała, że matka robi to dla dobra rodziny.
Kiedy brunetka popadła w nałogi i nie jest tu mowa o narkotykach bądź alkoholu, ale nadmiernej ilości imprezowania ojciec rozwiódł się z matka i znowu wrócił do hrabstwa tam gdzie się wychował. Charlotte nigdy nie miała problemów z doborem przyjaciół, ponieważ oni sami się znajdywali i choć zdawała sobie sprawę, że są to przypadkowo poznane osoby na imprezach i tak była im wdzięczna za to, że mogła spędzić z nimi czas w czasie gdy w jej krwi krążyła duża ilość procentów.
Kiedy dziewczyna skończyła osiemnastkę dostała od matki niewielkie mieszkanie na przedmieściach NY. Od tamtej pory ilości wydawanych przez dziewczynę pieniędzy wzrosła, a przypadkowe raz podwoiły się, a jej życie nabrało szybszego tępa. W imprezowaniu oczywiście.
7. Miejsce zamieszkania:
mieszkanie
8. Grupy:
Bitch, Manipulator, Naughty, Sosh,
9. Przykładowy post:
W dłoni butelka czerwonego wina z doczepionym znaczkiem Cristala. Na ramieniu brązowa skórzana torba, z kieszeni jeansów wystawała paczka papierosów. Charlotte przecisnęła się przez tłum strojący na stacji. Chciała być pierwsza przy wejściu, bo przecież i tak wysiada na ostatniej stacji. Nie miało znaczenia, że zostanie zgnieciona przez tłum obżartych mcdonaldem Amerykanów. Odkręciła korek do butelki wyrzucając go za siebie i przypadkowo trafiając w głowie jakiegoś murzyna. Ten tylko odparł bluzgiem pod nosem na co dziewczyna zareagowała prychnięciem.
