[NYGirl]

Mówią że wszytko co dobre się dobrze kończy.
Ale tu nie mamy dobrych ludzi ani dobrych zakończeń.
To nie jest ckliwa bajka, a brutalna rzeczywistość.

Przekonała się o tym Audrey, dotychczasowa królowa.
Ale niestety kochanie, królowa nie może się chować wśród frajerów.
Chociaż skoro wolisz takie towarzystwo od bycia na szczycie, Twój wybór.
Powodzenia w niższych warstwach społecznych.
No ale skoro wakat królowej jest wolny na pewno pojawią się kandydatki do tronu.
A do władzy dochodzi się po trupach, czyż nie?
Jakakolwiek jest ta dziurka w której się schowałaś, mam nadzieje że jest kuloodporna.

W dziurze starała się też schować Anja, no ale cóż, dziurka okazała się męską toaletą.
Tak tak, kochani. Już wiemy z kim Blond Bóg zwiedzał to szalenie interesujące miejsce.
Niestety, nie udało się pokazać tatusiowi że A. jest grzeczną dziewczynką.
Przeszłość i teraźniejszość często idą ze sobą w parze.
Oh, a propo par ... kim jest ten uroczy, starszy pan?

Ale te panie są już oficjalnie mało istotne.
Sorry, girls.

O miejsce na podium walczą jednak inni.
Taka Sasha wskoczyła do łóżka samego Blond Boga żeby zaistnieć.
Niestety, zaliczyli wpadkę.
Ale nie bójcie się, kochani.
Nie zostaną rodzicami - wystarczy nam jeden tatuś w elicie.
Wpadła bo się zakochała.
Ale Keith jej nie kocha i szczerze go nie zmuszam.
Co tam parę łez. Zawody miłosne się zdarzają.
A z K. już taki wolny duch, i za to kochają.
Mam nadzieje że nie zepsuje jego charakteru jakiś mdły i ckliwy romans.
Ale dość o koszmarach, wróćmy do sprawy tronu.
Nie wiem czy S. jest dobrą kandydatką.
Czy jest wystarczająco twarda.
Szczególnie ze złamanym sercem.
Czy Mała Złośnica przekreśliła swoje szanse?

Ma poważną konkurencje.
Tylko czy Lilly jest gotowa walczyć o tron?
Kochanie, tylko nie daj się zniszczyć jakiemuś mężczyźnie.
Nie ważne w czyim łożu się obudzisz, pamiętaj żeby się nie dać zniewolić.
P.S. cieszę się że nie uległaś temu gwiazdorzynie.
Może i jest seksowny, no ale zostawmy go sobie na potem.
Musi wiedzieć że elita ma klasę, si? Si.
Co myślicie o L. jako Waszej królowej?

Kolejna kandydatką do tronu mogłaby zostać Nessa.
Ma w sobie coś, co przyciąga elitę.
Jej związek (i chodzi tu o przyjaźń ... na razie.) z Keith'em przypomina trochę bajkę.
Tylko nie wiem jeszcze kto jest Piękną a kto Bestią.
Jak uważacie?
Zobaczymy kiedy rozwinie skrzydła, bo na razie chowa się trochę w cieniu.
Ale to właśnie z cienia wyłania się rewolucja.

W cieniu kryje się siła.
Taką siłą dysponuje Ophelia, która wciąż udaje że świat elity jej nie kręci.
No ale dlaczego wciąż jest w centrum wydarzeń?
Ehh, mnie nie oszukasz.
No i uważaj, są osoby sądzące że jesteś lesbijką lub że jesteś aseksualna.
Gdyby nie to małe świństewko, które zrobiłaś Byłej Królowej to bym się nabrała.
Jaka będzie królowa O.?
A może stanie się ona tylko małą, słabą, cichą manipulantką?

Oczywiście czym byłby świat kobiet, walka o tron i o bycie królową bez mężczyzn?
Tak tak, oni też skrycie rywalizują.
Jak na razie za króla kobiet uważany był Keith znany jako Blond Bóg albo Dziubasek Małej Złośnicy.
Kiedy zmyje z siebie tę ... hańbę?
No ale mam coś dla jego małoletnich fanek:
Co sądzicie o K. w krótkich włosach? Sexy?
Wystarczy tego kisielu w majtkach. Włosy już mu odrosły.
Czy to on zostanie królem sylwestrowego balu?

A może jednak zostanie nim James znany jako Black Sex?
Muszę mu znaleźć inne przezwisko. Koniecznie.
Zobaczymy jak się rozkręci, bo teraz jest tu od niedawna.
A już zawirował kobiecym światem, oby tak dalej.
No i mam nadzieje że zabawy jego i Upadłego Anioła częściej będą wchodziły w życie.
Co o nim myślicie?
To on zostanie numerem jeden na balu?

Mniejszą konkurencję dla nich robi Adam.
Cóż, odkąd bawił się z Kopciuszkiem mało o nim słychać.
A szkoda.
a) bo jest uroczy.
b) bo Kopciuszek jest tak mało istotny i bezbarwny ...

Kiedyś ostrą konkurencją byłby Ty.
Ale teraz dziecko wzywa, sorry dude.

A co z Eric'kiem i Will'em?
Pochowali się w dziurach.
Uwaga na szczury, roznoszą dżumę.

W dziurce, a może raczej gniazdku, tkwią wciąż pan Profesor i jego pilna studentka.
Zima za oknem, chociaż w środku panuje gorąca atmosfera.

Co do iskier ... pewnie polecą w domu Upadłego Anioła.
Ona lubi rozpalać płomienie.
Po tym jak "zgwałciła mr.Black'a" i porzuciła go, jej wewnętrzny magnes znów przyciągnął do niej kłopoty.
Cóż, one się za nią ciągną i lubią błyszczeć niebiesko czerwonymi światłami na dachu samochodu.
A Dane zawsze równał się z wielkimi kłopotami.
Gdyby nie to że wyglądał tak uroczo, można by się na niego gniewać.
Sama Charlotte byłaby niezłą królową.
Gdyby nie to że ma na wszystko wyjebane.
Nie uważacie?

A co z resztą?
...jest tu zbyt krótko....
...nie jest wystarczająco ważna...
...nie zrobiła nic fajnego...

No, ale chociaż rok się kończy i niewiele zaliczymy do waszych zasług'10 to przecież czeka nas masa pustych kartek w '11.
Nawet nie wiecie jak umieram z ciekawości.
Tak wiele może się stać, zmienić i poplątać.
Pamiętajcie że ja tu jestem i chce wiedzieć o wszystkim.
Wiecie że mnie kochacie,
xoxo, NYGirl <333