Noelle "Elle" Alice Young
Taylor Momsen
1. Data urodzenia:
3.03
2. Zainteresowania:
Noelle interesuję się muzyką. Nigdy w życiu nie rozdzieliła się ze swoimi słuchawkami. Umie grać na gitarze i perkusji, czasami piszę własne teksty. Nigdy jednak się do tego nie przyznaję. Jak każda dziewczyna uwielbia zakupy, jednak czasami woli inne rozrywki. Lubi też modeling, jednak traktuję to jako fuchę która pomaga jej w utrzymaniu się w niezależności.
Oprócz tego interesuję się także imprezami i mężczyznami, a raczej łamaniem serc mężczyznom. Jej ulubionym przedmiotem szkolnym jest Historia, ponieważ fascynuję ją historia anglii, szczególnie postać Elżbiety I.
3. Opis wyglądu:
Noelle należy do osób niezwykle szczupłych. Jest raczej wyższa od swoich rówieśniczek, jednak nie jest na tyle wysoka by przewyższać mężczyzn. Jej skóra jest przyozdobiona złocistą opalenizną która podkreśla jej stalowe, niebieskie oczy. Elle często maluje się na ciemno. Ma małe ale niezwykle wydęte usteczka, które mają kolor płatków lilii. Uwielbia je podkreślać krwistoczerwoną pomadką.
Jest posiadaczką długich do połowy pleców, platynowych włosów które najczęściej luźno opadają na plecy. Ubiera się raczej w luźnym stylu ale zdarza się jej zakładać elegantsze ubrania.
4. Cechy charakteru:
Nie można w kilku zdaniach streścić charakteru Noelle, jest bardzo doświadczona przez życie przez co bardzo łatwo się zranić, nie żeby dała sobie to zrobić. Stara się grać przed wszystkim kobietę niedostępną, chłodną i nieprzyjazną. Zazwyczaj jest małomówna, wychodzi z założenia że osoby które dużo mówią, mają najmniej do powiedzenia. Noelle jest także niezwykle uparta, przez co trudno udowodnić jej cokolwiek, nawet jeśli widać że nie ma racji. Nienawidzi przyznawać się do błędów, dlatego woli zniszczyć wszystko w okół siebie niż powiedzieć że zrobiła coś źle. Jeśli ktoś ją zrani, niech lepiej ucieka gdzie rośnie marihuana, bo gniew jej jest nieposkromiony.
Traktuję wszystkich jak zabawki, dlatego często zdarza się jej zranić wiele istnień. Oczywiście mało ją to obchodzi, ponieważ kilka lat temu wyłączyła spryczek który odpowiedzialny jest za odczuwanie uczuć. Jest obdarzona niezwykłym urokiem osobistym, przez co trudno jej się oprzeć. jednak nie wychodzi to na twoje dobro.
5. Ciekawostki:
Ma liczne blizny na ciele, pamiątkę po jej byłym chłopaku.
6. Biografia:
Noelle jest owocem udanego małżeństwa Meredhit i Williama Yong. Całe swoje życie miała wszystkiego pod dostatkiem, była oczkiem w głowie tatusia. Zawsze miała dobre oceny w szkole, zawsze nauczyciele ją uwielbiali, miała mnóstwo przyjaciół. Jej życie zdawało się być niemalże idealne. Jednak gdy miała pietnaście lat coś w niej pękło. Zaczęła wypuszczać się na imprezy. Powoli imprezy przeobrażały się w coś więcej. Nie mogła przestać się bawić nie umiała.. Poznała faceta. Był starszy od niej. Od razu się w nim zakochała a on w niej. Zaczęli bawić się razem, straciła z nim dziewictwo. Wszystko przypominało jej dobrą zabawę jednak nie podobało to się jej rodzicom. Kazali zerwać jej wszelkie kontakty z chłopakiem. Oczywiście Noelle zbuntowała się. Uciekła do chłopaka. Przemieszkiwali kilka dni u niego, ale zaczęła poszukiwać ich policja. Uciekli wtedy z Nowego Jorku. Wyjechali do jakiejś małej mieściny, której nazwy nawet już nie pamięta. Przez pierwsze miesiące ich życie przypominało sielankę, było ciężko jednak mieli siebie. Całymi dniami albo pracowali albo ćpali i pili. Pewnego dnia pokłócili się z chłopakiem o jakąś błahostkę. Uderzył ją butelką w głowę.
Chciała odejść, ale on ją błagał by została. Przepraszał za to co zrobił, obiecywał że nigdy to się nie powtórzy. Powtarzała się to wiele razy. Jednak dziewczyna tak mocno go kochała że nie mogła od niego odejść. Czasami bił ją tak mocno, że zostawiał na jej ciele ślady, które przeobraziły się w blizny. Z czasem przestał ją przepraszać.
Noelle zebrała się na siłę i postanowiła uciec. Pod osłoną nocy spakowała rzeczy i wybiegła z domu. Niestety akurat jej oprawca wracał do domu, bo zmiana się skończyła. Pobił ją tak dotkliwie że przez kilka dni nie mogła wyjść z domu. Przestała próbować ucieczki. Dookoła wszędzie kręcili się jego kumple którzy cały czas mieli ją na oku. jej miłość przeobraziła się w nienawiść.
Do pracy w barze przyszedł nowy chłopak, cały czas powtarzał że ją skądś znał. najpierw wypierała się tego, później jednak poprosiła go o pomoc. Chłopak od razu jej pomógł. Po ucieczce zamieszkała przez kilka dni u jego rodziców. Gdy tylko czuła się na tyle silna, wróciła do rodziców. Przyjęli ją z otwartymi ramionami. Nie pytali się co się z nią działo, ona im tego nie opowiadała. Nikomu tego nie opowiadała.
7. Miejsce zamieszkania:
Rezydencja
8. Grupy: Bitch, Naughty, Independent, Sosh
9. Przykładowy post:
Przez chwilę przyglądała się Jonathanowi. Gdy ich spojrzenia się spotkały, natychmiast odwróciła wzrok. Nie chciała wyjść na jakąś słitaśną piętnastkę, która podkochuję się w starszych kolegach. Nie, nie.. Te rzeczy stanowczo nie były w stylu Schyler. Często ludzie mówili jej że zachowuję się doroślej niż jej rówieśnicy. Może to dlatego że nigdy nie było jej łatwo? Może dlatego że śmierć i bieda nigdy nie były jej obce?
- Nie, nie palę. - Mruknęła naciągając prawdę. Przecież podpalenia od czasu do czasu nie można nazwać paleniem. Odrzuciła włosy do tyłu tak by nie ograniczały jej widoczności. Złote pasma mimo znikomej ilości promieni słonecznych zabłyszczały. Pozwoliła sobie spojrzeć na gryfona, było to raczej ukradkowe, oceniające spojrzenie.
W momencie gdy mu się przyglądała chłopak usiadł tuż koło niej. Schyler odsunęła się by nie zabierać dla chłopaka przestrzeni osobistej.
- Czy przystoi dla siódmoklasisty siedzieć o tak z gryfonką? - Zapytała z półuśmieszkiem. Nie żeby czuła się onieśmielona taką sytuacją ale Weiss raczej nie zadawał się z młodszymi kolegami i koleżankami. Wydawał się być ponad wszystko.
[Schyler Martin | latestgeneration.wxv.pl]
