Skręcił tak, jak mówiła, nie odzywając się ani jednym słowem. On nie myślał jeszcze o ich relacji, jakkolwiek by jej nie nazwać. Nadal uważał swoje zachowanie za idiotyczne i nadal nie wiedział, co go podkusiło żeby ją pocałować, tym bardziej, że przecież miał pewność, co do swoich uczuć w stosunku do dziewczyny, jak i jej uczuć do niego. Naprawdę nie rozumiał tej sytuacji.
_________________
Victor Neithar :: 35 lat :: Wykładowca socjologii Kultury
Wiek: 21
Zajęcie: studentka/stażystka w Elle
Posty: 1406
Wysłany: 2011-02-04, 12:48
-To już zaraz-dodała, bo widziała już swój apartamentowiec. Z ulgą zobaczyła ten budynek, bo to pozwalało jej urwać się od tej mega niezręcznej sytuacji. Wątpiła, czy samotność pomoże jej ułożyć w głowie tą sytuację, aby nie wlepić wzroku w stopy, gdy następny raz go spotka na kampusie. Wiedziała, że nigdzie indziej raczej go nie spotka, choć patrząc na nich, w ostatnim czasie nawet w kinie byli razem, przypadkowo oczywiście.
_________________
Sasha McLaren, 21 lat,
studentka Columbii i stażystka w Elle
Stanął przed znajomym budynkiem, nawet nie wyłączając silnika. Miał ochotę wrócić do swojego apartamentu i się napić, choć przecież i tak w jego żyłach płynęły promile i nie powinien w tej sytuacji prowadzić.
- Dobranoc - powiedział, patrząc w jakiś punkt przed sobą i nie poświęcając Sashy ani jednego spojrzenia.
_________________
Victor Neithar :: 35 lat :: Wykładowca socjologii Kultury
Wiek: 21
Zajęcie: studentka/stażystka w Elle
Posty: 1406
Wysłany: 2011-02-04, 13:01
No tak, Sasha zapomniała kompletnie o tym, inaczej nie poprosiła by go aby ją odwiózł.-Dobranoc-powiedziała, po czym zaczęła wychodzić z samochodu. Stanęła w drzwiach i spojrzała na niego. Wyglądała, jakby chciała coś powiedzieć, lecz koniec końców... nie odezwała się, tylko zatrzasnęła drzwi od samochodu.
_________________
Sasha McLaren, 21 lat,
studentka Columbii i stażystka w Elle
A kiedy tylko drzwi się zatrzasnęły, on odjechał w pośpiechu sprzed jej apartamentu i po chwili już nie było go widać. Chciał się oddalić od Sashy jak najprędzej, więc jechał trochę szybciej niż pozwalałoby mu na to prawo, ale koniec końców dotarł do swojego apartamentu, gdzie dopiero miało rozpętać się piekło.
_________________
Victor Neithar :: 35 lat :: Wykładowca socjologii Kultury
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach