Co mógł zrobić Vic? Jedynie ulokować się w hotelu i próbować dodzwonić do żony - przez telefon nie mogła zrobić mu zbyt wielkiej krzywdy, a był przekonany, że gdyby nie wyszedł, dawno dostałby w głowę z butelki. Już nie raz przechodził takie akcje, miał nawet jedną bliznę - pamiątkę po ich kłótni.
Za każdym razem odrzucała jego połączenie, aż w końcu, nie wiadomo po którym razie, odebrała tylko po to, żeby powiedzieć mu, że może przyjść jutro po resztę swoich rzeczy, kiedy ona będzie w pracy, a to, czego on nie weźmie, ona wyrzuci. Cóż.
Opadł zmęczony na łóżko, samemu już nie wiedząc co robić.
_________________
Victor Neithar :: 35 lat :: Wykładowca socjologii Kultury
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach