Wiek: 21
Zajęcie: studentka/stażystka w Elle
Posty: 1406
Wysłany: 2011-02-05, 18:39
Rozumiem. Mimo to,
chyba posiedzę z tobą w domu,
nie mam ochoty na piknik przy tej
pogodzie. Bo przecież ubzdurało
mi się, że nie chcesz, żebym
wracała do domu... ;>
_________________
Sasha McLaren, 21 lat,
studentka Columbii i stażystka w Elle
No patrz jak się dobrze składa.
Ja jestem w drodze, będę za 10 minut.
A towarzystwo Sashy mi nie będzie przeszkadzać.
Zresztą, spodziewałaś się innej odpowiedzi? ;)
Mała, wiesz że się o Ciebie troszczę, prawda?
Upewnij się że Twój chłopaczek nie ma jakichś tajemnic.
Jedno słówko i zdradzę Ci wszystkie brudy.
Nie chcesz chyba teraz cierpieć?
Wiek: 20
Zajęcie: studentka
Wiek: 33 Posty: 146 Skąd: New York City
Wysłany: 2011-02-10, 10:14
Masz nową wiadomość.
A jak powiem, że tak to stanie mi się krzywda?
Okej, ryzykuję. Ale oddam Ci!
Paskudo? Jaka paskudo?
Może i to europejskie słońce trochę mi walnęło na dekiel, ale bez przesady...
Bardziej już te europejskie ciacha...
Ale tak, wróciłam. Wiem, że tęskniłaś.
Dlatego nie będę już dłużej kazała ci cierpieć.
Pewnie dużo się działo jak mnie nie było.
Myślę, że musisz mi sporo naopowiadać!
Żądam pełnego raportu!
Buziak!
Wiek: 20
Zajęcie: studentka
Wiek: 33 Posty: 146 Skąd: New York City
Wysłany: 2011-02-11, 00:40
Masz nową wiadomość.
Okej, teraz zaczynam się poważnie martwić o moje zdrowie.
Wtedy by już nie było niespodzianki, a chciałam Ci zapewnić trochę wrażeń!
Choć sądząc po wpisach w necie, widzę że się nie nudziłaś.
Tak tak, na lotnisku, z wielkim napisem "Witamy w domu".
Wiesz, wystarczy, że napijemy się kawy i omówimy szczegóły tego co się działo.
Trzeba nadrobić, i to jak najszybciej.
Kiedy? W każdej chwili, podaj tylko adres i godzinę!
Wiek: 20
Zajęcie: studentka
Wiek: 33 Posty: 146 Skąd: New York City
Wysłany: 2011-02-11, 01:05
Masz nową wiadomość.
Oh, teraz zabawiasz się w prywatną niańkę dla swojego faceta i jego psa?
Dobra... przepraszam. Przesadziłam. Z resztą, znasz moje zdanie na temat związków.
Ale skoro jesteś szczęśliwa, to ja też jestem. W końcu tu chodzi o Ciebie.
No ale, to nie rozmowa na telefon. Jasne, z chęcią. Przyda mi się spacer.
Życz mu ode mnie zdrówka. A na grypę, najlepszy alkohol! Recepta cioci Nouvelle.
To kiedy?
Wiek: 20
Zajęcie: studentka
Wiek: 33 Posty: 146 Skąd: New York City
Wysłany: 2011-02-11, 01:31
Masz nową wiadomość.
Jak ty mnie dobrze znasz. Może jako jedyna...?
Tak! Z chęcią sobie porozmawiam z psem Shane'a, i zapytam czy ten go przynajmniej dobrze karmi. A jak nie, to pewnie teraz ty to będziesz robić, haha!
Tak tak, ja i związek. To dwa odrębne (swoją drogą prześmieszne) światy.
Swoją drogą, to zdjęcie moje i Keith'a (swoją drogą z wielką niechęcią pisze to jego imię) - jak ono wlazło w obieg internetowy? Ciekawe...
Jasne! Obie chyba mamy sporo do gadania!
Wiek: 20
Zajęcie: studentka
Wiek: 33 Posty: 146 Skąd: New York City
Wysłany: 2011-02-11, 01:59
Masz nową wiadomość.
No pięknie! Czyli teraz jestem głupia? Świetnie.
Zawsze wiedziałam, że mogę liczyć na wsparcie najlepszej przyjaciółki w tym temacie.
Nienienie, mi jest bardzo dobrze bez faceta. Mój przyszły facet zapewne się jeszcze nie urodził, tak myślę.
Powiedz mi, że chociaż nastawienie kobiet do niego się choć trochę zmniejszyło.
Mam nadzieję, że nie dodał Cię na szafkę z trofeum! Ophelko kochana!
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach