[Victor Neithar]

[REKLAMA]

[Blair Backfalls]

Sms z numeru Summer Wild:

Kochany panie nauczycielu.
Naprawdę błagam pana o wizytę w szpitalu, opuściłam tyle lekcji że pan i tylko pan może mi pomóc to nadrobić.
Błagam, potrzebuje pana.
To strasznie ważne.
Pańska wierna uczennica

B.

[Blair Backfalls]

SMS już z tel. Blair:

ojej, to takie słodkie jak się o mnie troszczysz.
Ale teraz zostałam sama i nie ma mi kto podać szklankę wody.
Ani poprawić poduszkę.
Nie mówiąc o tym że domniemana kołdra zsunęła się ukazując całą moją nogę .... calutką.

I musi ktoś przyjść mi ją poprawić.
Pomożesz?

I nigdy nie byłam dobra z biologi, chyba czas to nadrobić:)

B.

[Blair Backfalls]

sms

Skoro wolisz żeby mojej nogi dotykał jakiś napalony pielęgniarz i wykorzystał biedną, umierającą Blair ...
ehh, Twój wybór.

Jak myślisz, mam próbować stawiać opór?
Obawiam się że nie sięgnę do stojaka na kroplówki.
Co robić?

B.

[Blair Backfalls]

ojej ... to było bardzo ważne ...
i jak możesz tak mówić do umierającej?
Gdybyś tam był to byś mnie uratował.
I zamiast obwiniać mnie za to że ktoś mnie postrzelił mógłbyś tu przyjść żeby przypilnować aby się to nie powtórzyło.
O, jakiś facet chce mnie udusić poduszką, ratunku?

Bardzo umierająca Blair

[Blair Backfalls]

Więc sprawdź mój stan osobiście.
No wiesz? Żeby kobieta musiała się prosić ... ktoś tu miał być dżentelmenem.

I co ja poradzę że umieram?
Uratuj mnie.

B.

[Blair Backfalls]

Skoro ja jestem małym uparciuchem to nie powiem czym Ty jesteś ;>

i nie wiem czy zasłużyłeś żeby się ze mną spotkać ...
muszę się zastanowić.
Moja sekretarka oddzwoni do pana w tej sprawie.

I nie wiem, umieranie to taka kusząca propozycja ...

B.

[Blair Backfalls]

że co?
Moje dziury mają sie bardzo dobrze.
A nadprogramowa dodaje mi uroku.

Proszę bardzo, wykorzystuj naiwne studentki.
Mam to na piśmie, będę mogła Cię teraz szantażować. xd

B.

[Blair Backfalls]

Połączenie szoku pourazowego i tych dziwnych leków.
Nie możesz mnie winić.

I cóż, musiałam zrobić coś aby być oryginalną.
Fajny plan, nie?
Jak tylko wyjdę ze szpitala muszę znaleźć pana Strzelca i mu podziękować.

B.

[Blair Backfalls]

Wątpię.
Ale pozwolę Ci mieć nadzieję.

i tak go muszę znaleźć aby mu skopać te jego cztery literki.
Ale na razie ... umrę sobie z nudów.
Białe ściany doprowadzą mnie do szaleństwa...

Jak myślisz, uda mi się uciec?

B.

[Blair Backfalls]

God, jak na kolesia który uprawiał seks z piętnastolatką, co jest nielegalne, to strasznie prawy jesteś.

i jestem atomówką.
Po tych lekach jestem bardziej naładowana niż reaktor jądrowy.
Tylko nie mam jak ani gdzie tej energii spożytkować.


B.

[Blair Backfalls]

Kochanie, jak spałeś ze mną pierwszy raz to miałam piętnaście.
No wiesz?
Jak mogłeś zapomnieć, czuję się urażona.

I wiem, wiem muszę znaleźć kogoś, kto pomoże mi w kąpieli ...
braciszek się nie zgodził więc szukam dalej.

B.

[Blair Backfalls]

No wiesz?
Może i miałam wtedy rude włosy i podałam fałszywe imię ... ale jak mogłeś mnie zapomnieć?
Skleroza na starość? xdd

Zmartwię Cię, bateria mi pada.
A nie ma Black'a który by załatwił ładowarkę.

B.

[Blair Backfalls]

Nie mam zielonego pojęcia o czym ty mówisz.
A robiłeś coś za co powinnam się obrazić/co mi uwłacza?

B.

[Blair Backfalls]

Więc dlaczego masz do mnie pretensje?
Ja nic nikomu nie zrobiłam/nie kazałam zrobić.
Widać komuś podpadłeś;>
Albo mu się ocena nie spodobała.

B.