Blair zmarszczyła brwi. Czy on właśnie zasypiał na jej kanapie?
Pff, wzięła poduszką i chociaż spał tak słodko, uroczo i niewinnie ... rzuciła w niego poduszką, o.
- Dane, znowu mi zaślinisz kanapę, zlituj się.
Wstała wywracając oczami.
- widzimy się na balu?
Spytała z zaciekawieniem, Nie wiedziała czy on idzie czy się nie wybiera. No ale że ten jęk nie był oznaką rozbudzenia karbowanego wywróciła tylko oczami.
- nie wiedziałam że masz aż taką słabą głowę ...
Mruknęła blondynka idąc sobie ... gdzieś xD
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach