Strona Główna



 


Poprzedni temat «» Następny temat
40/40 Club
Autor Wiadomość
Steve Moon 
Bezbarwni
No guitar no music


Wiek: 39
Posty: 60
Skąd: NY
Wysłany: 2010-12-01, 15:22   

- Jeżeli tylko zamknąć oczy to można pomyśleć ,że to wiórki kokosowe ! - jego boska wyobraźnia.- Jest dość upierdliwy , to prawda. Jest zimny i szybko topnieje, jak serce zranione nieodwzajemnioną miłością.- Po chwili ciszy uzupełnił - Poematy i aforyzmy.. Steven Moon . - śmiał się. Poczuł się luźniej w towarzystwie dziewczyny. Zauważył jej zainteresowanie pracownikiem rozlewającym alkohol. Znał go dobrze.
- Psst - nachylił się do dziewczyny , przystawił dłoń zasłaniając usta z jednej strony , tak aby żadne słowo nie wyciekło - On jest żonaty. - mrugnął do Viv szarmancko.
 
 
REKLAMA
bitter sweet queen

Posty: 75
Wysłany: 2010-12-01, 15:31   

 
 
Vivien Queen
Bezbarwni
bitter sweet queen


Posty: 75
Wysłany: 2010-12-01, 15:31   

- O dzieki, nastepnym razem tak zrobię! - zasmiała się, po czym zapaliła papierosa. Tak czy inaczej Viv nie lubiła śniegu, ani nastroju świątecznego. Jak bardzo chciała lato, nawet przychodziły jej myśli, aby wyjechac na parę miesięcy, ale sama? Gdy Steve powiedział o śniegu Vivien wzdrygnęła i nie przejęła się tym co mówił o sercu, usmiechnęła się tylko jak zaczął się śmiać.
- Hej! - zasmiała się, uderzając go lekko łokciem w bok. - Dzieki, że uprzedzasz - uśmiechnęła się wypuszczając dym z czerwonych ust.
_________________
Vivien Queen 19 lat Studentka
 
 
Steve Moon 
Bezbarwni
No guitar no music


Wiek: 39
Posty: 60
Skąd: NY
Wysłany: 2010-12-01, 15:42   

- Haha ! To tak na wypadek gdybyś się zakochała.- odpowiedział żartem. Zabrał serwetkę i długopisem wyjętym z kieszeni spodni zapisał swój numer.- Następnym razem jak będziesz chciała wyrwać żonatych barmanów zadzwoń. - powiedział z lekką ironią. - Masz może ochotę na herbatę zamiast męczyć tutaj wątrobę.?
 
 
Vivien Queen
Bezbarwni
bitter sweet queen


Posty: 75
Wysłany: 2010-12-01, 15:48   

Vivien nie chciała miec nic wspólnego z zakochaniem, jak na razie. Jeszcze przyjdzie na to czas, teraz trzeba pić i cieszyć się ukochaną wolnością. Sa też studia, a Viv to totalnie olewa. - Żonatych to raczej nie - powiedziała z niesmakiem na twarzy, a gdy zobaczyła karteczkę z numerem telefonu podniosła prawą brew i usmiechnęła się lekko. - Sama nie wiem... chyba będę lecieć.
_________________
Vivien Queen 19 lat Studentka
 
 
Steve Moon 
Bezbarwni
No guitar no music


Wiek: 39
Posty: 60
Skąd: NY
Wysłany: 2010-12-01, 15:58   

- Ok, jasne, ale daj znać jakbyś chciała ewentualnie widzieć moją twarz - uśmiechnął się szczerze.
Nie spodziewał się takiej reakcji. Miał nadzieję ,że jeszcze kiedyś spotkają się jak nie w klubie to u Davida. Wypił ostatni łyk i obserwował kazdy krok Viv. Tak pięknie dzisiaj wyglądała.
- Ale możesz dziś wysłać mi jakiegoś miłego smsa. Tak wiesz ,żebym zapisał numer oczywiście.
 
 
Vivien Queen
Bezbarwni
bitter sweet queen


Posty: 75
Wysłany: 2010-12-01, 16:10   

- Oczywiście - powiedziała podnosząc się z miejsca obserwując Steva z uśmiechem na twarzy. Zakładając brązowy uśmiechnęła się tajemniczo i kierowała się w szpilkach do wyjścia lustrując przy okazji z uśmiechem Anje i Keitha, zdążyła im pomachać i wyszła z klubu gdzieś tam.
_________________
Vivien Queen 19 lat Studentka
 
 
Steve Moon 
Bezbarwni
No guitar no music


Wiek: 39
Posty: 60
Skąd: NY
Wysłany: 2010-12-01, 16:17   

Odprowadził ją wzrokiem. Zamówił kolejkę czystej. Może ona pomogłaby mu rozwiązać ciążące nad nim fatum. Nie mógł tez doprowadzić się do stanu pijaka , wtedy najbardziej dopadała go myśl o przeszłości. Zabrał ,więc kurtkę i wyszedł. Śnieg wciąż padał.
_________________
 
 
Keith Blackwell
Ulubieńcy Plotkary
boska komedia


Wiek: 23
Zajęcie: bs.
Posty: 332
Wysłany: 2010-12-01, 17:56   

- Ponieważ brakuje ci tego błysku w oku i nieodpartego uroku osobistego. - uśmiechnął się do niej ze sztucznym współczuciem. Oczywiście, tylko sobie żartował, bo według niego Anji nie brakowało niczego. Często ubolewał nad tym, jakie to przykre, że niektóre dziewczęta prócz nienagannej aparycji nie mają się czym poszczycić. Anja na szczęście miała też coś w głowie, bo inaczej by tu z nią nie siedział i nie konwersował, prawda? Swoją drogą, ludzie, którzy nie zostali tak hojnie obdarowani przez boga - czy też może przez samego diabła - jak on czy jego towarzyszka muszą mieć nieźle przekichane w życiu, i Keith szczerze im współczuł! Jakieś ludzkie odruchy czasem też miewał, wiecie. Dopił zawartość swojej szklaneczki, i zaraz zamówił jeszcze raz to samo, dla siebie i Anji.
_________________
Keith Blackwell, 23, student, call me or text me.

he thinks too much, such men are dangerous.
 
 
Anja Cavendish
Plotkarze
little miss obsesive


Posty: 202
Wysłany: 2010-12-01, 18:08   

- Jeszcze będziesz coś chciał - mruknęła w odpowiedzi, unosząc przy tym jeden kącik ust nieznacznie w górę. Czegoś takiego jak urok osobisty Anja miała aż w nadmiarze. Szkoda tylko, że nie działał na jej rodziców. Spojrzała na kolejnego drinka i chociaż bardzo chciała go wypić, odsunęła go od siebie.
- Zapomnij, nie upijesz mnie - powiedziała unosząc do góry jedną brew. Miała zamiar wrócić do domu w pełni świadomości, a wiedziała, czym może się skończyć takie popijanie drinków z Keith'em w klubie. Zbyt wiele razy budziła się w nieznanym sobie miejscu właśnie przez niego. A w końcu była grzeczną dziewczynką.
_________________

Anja Cavendish, 20 lat, studentka

kp & m'phone & clothes

you may see my soul, but you'll never read it all
 
 
Keith Blackwell
Ulubieńcy Plotkary
boska komedia


Wiek: 23
Zajęcie: bs.
Posty: 332
Wysłany: 2010-12-01, 18:31   

- Upić cię? - powtórzył z udawaną urazą w głosie i niedowierzaniem wymalowanym na przystojnej buźce. - Jak możesz posądzać mnie o takie niecne zamiary? - pokręcił z rozczarowaniem głową. Przecież oboje doskonale wiedzieli, że nie musiał jej upijać, aby osiągnąć swój cel. Po prostu zabawniej było złamać jej dwa postanowienia jednego wieczoru, nieprawdaż? Uniósł szklankę z whisky do ust i posłał Anji nieco prowokujące spojrzenie, unosząc przy okazji jedną brew.
- Poza tym, nie martw się, jeśli się upijesz z przyjemnością odwiozę cię do domu, cobyś przypadkiem nie zabiła się na tych swoich szpilkach. - po pijaku różne rzeczy się zdarzają w końcu, a on przecież nie chciał, aby Anji się coś stało, nie?
_________________
Keith Blackwell, 23, student, call me or text me.

he thinks too much, such men are dangerous.
 
 
Anja Cavendish
Plotkarze
little miss obsesive


Posty: 202
Wysłany: 2010-12-01, 18:40   

- Keith, sprowadzasz mnie na złą drogę - powiedziała ze śmiechem. W końcu jednak westchnęła i chwyciła tego nieszczęsnego drinka, upijając kilka łyków. W końcu jedna noc szaleństwa nie zaszkodzi, nieprawdaż?
- O mnie się nie martw, urodziłam się w szpilkach - uśmiechnęła się ciutkę łobuzersko. Och, chyba nie zdawała sobie sprawy, jak bardzo ten uśmiech do niej pasuje. Upiła znowu jednego łyka, po czym odwróciła się przodem do chłopaka, zakładając przy tym nogę na nogę. Prowokowała go? Możliwe, w końcu wiedziała jaką miał słabość no nóg, szczególnie jej.
_________________

Anja Cavendish, 20 lat, studentka

kp & m'phone & clothes

you may see my soul, but you'll never read it all
 
 
Keith Blackwell
Ulubieńcy Plotkary
boska komedia


Wiek: 23
Zajęcie: bs.
Posty: 332
Wysłany: 2010-12-01, 19:14   

Powstrzymał triumfalny uśmiech, kiedy sięgnęła po drinka, aczkolwiek nikłe jego ślady i tak błądziły w kącikach jego ust.
- Nawet się nie obejrzysz, a zaciągnę cię za sobą w sam środek piekła. - uśmiechnął się tak... diabelsko, co niezwykle mu pasowało, by zaraz potem przyłożyć do ust szklankę whisky. Podczas gdy płyn przyjemnie palił gardło rozkojarzony wzrok zielonych tęczówek zatrzymał się na dłuższy moment na nogach dziewczyny, by po chwili z tajemniczym błyskiem powrócić do jej oczu.
- Słyszałem, że mają tu całkiem przyjemne łazienki. - wypalił nagle, bardzo inteligentnie - przecież nie można zawsze i wszędzie błyszczeć elokwencją - ale za to jakim pociągającym głosem!
_________________
Keith Blackwell, 23, student, call me or text me.

he thinks too much, such men are dangerous.
 
 
Anja Cavendish
Plotkarze
little miss obsesive


Posty: 202
Wysłany: 2010-12-01, 19:30   

- Nie uda ci się. Przecież ja nadaję się tylko do nieba - powiedziała mrugnąwszy kilka razy powiekami, niczym aniołek. Na jej usta wpłynął jednak uśmiech, który za nic w świecie do tego wizerunku nie pasował. Kiedy tak patrzył na jej nogi, uśmiechnęła się niemalże triumfująco. Ona też nadal potrafiła zaciągnąć go tam, gdzie chciała. Słysząc o łazienkach zaśmiała się dźwięcznie, odchylając tą swoją blond główkę do tyłu.
- A ty jak zawsze myślisz tylko o jednym - powiedziała nachylając się do jego ucha i muskając jego ucho wargami. Jej brytyjski akcent brzmiał w takich sytuacjach szalenie seksownie.
_________________

Anja Cavendish, 20 lat, studentka

kp & m'phone & clothes

you may see my soul, but you'll never read it all
 
 
Keith Blackwell
Ulubieńcy Plotkary
boska komedia


Wiek: 23
Zajęcie: bs.
Posty: 332
Wysłany: 2010-12-01, 20:10   

- Tylko o jednym? Wypraszam sobie... - wymruczał cicho koło jej ucha, podczas gdy jedna jego dłoń powędrowała na udo dziewczyny, powoli zataczając niewielkie kółka na jej nagiej skórze - Myślę teraz, na przykład, jak ładnie wyglądasz w tej sukience. Ale za to o ile ładniej prezentowałabyś się bez niej... na mnie. - nigdy nie lubił zbytnich subtelności i owijania w bawełnę. Bo po co marnować cenny czas na tyle nie potrzebnych słów? Tym bardziej, jeśli od razu było wiadomo, o co komu chodzi. A jemu w jego pełnej zbereźnych myśli główce chodziło teraz wyłącznie o Anję. Ale to też było wiadome, bo po co inaczej miałby chcieć się z nią spotykać?
_________________
Keith Blackwell, 23, student, call me or text me.

he thinks too much, such men are dangerous.
 
 
Anja Cavendish
Plotkarze
little miss obsesive


Posty: 202
Wysłany: 2010-12-01, 20:34   

Anja przygryzła wargę kiedy poczuła dłoń chłopaka na swoim udzie. Spojrzała na niego spod półprzymkniętych powiek, jakby chciała go zahipnotyzować intensywnie zielonymi tęczówkami.
- Mówisz, że łazienki są tu przyjemne? - wymruczała mu wprost do ucha po dłuższej chwili milczenia, podczas której zapewne walczyła sama ze sobą, czy iść z nim do tej łazienki, czy nie. Przygryzła płatek jego ucha i przejechała wargami po linii szczęki chłopaka, po czym zeskoczyła z barowego stołka z łobuzerskim uśmiechem na malinowych ustach. A potem odwróciła się i powędrowała do damskiej toalety.
_________________

Anja Cavendish, 20 lat, studentka

kp & m'phone & clothes

you may see my soul, but you'll never read it all
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel // modified v.0.2 by warna

Darmowe forum phpBB by Przemo |

Toplisty
Elitarne RPG.! GRY RPG Ranking elitarnych RPG. 100 najlepszych elitarnych RPG'ów w sieci Najlepsze RPG/PBF w sieci Elita polskich RPG w sieci



Partnerzy
I
Strona wygenerowana w 0,3 sekundy. Zapytań do SQL: 11