Vic chciał wstać żeby jutrzejszy dzień minął jak najszybciej, a on mógł spędzić czas z Sashą następnego dnia.
Choć Vic miał zamknięte oczy i próbował zasnąć, w rzeczywistości nasłuchiwał, więc jasne dla niego było, że Sasha również nie śpi - zdradzał ją oddech.
- Mam ci zaśpiewać kołysankę, przeczytać książkę czy zacząć wykład żeby udało ci się zasnąć? - zapytał nagle, unosząc kąciki ust w uśmiechu, ale nie otwierając oczu.
_________________
Victor Neithar :: 35 lat :: Wykładowca socjologii Kultury
Wiek: 21
Zajęcie: studentka/stażystka w Elle
Posty: 1406
Wysłany: 2011-02-23, 21:29
Słysząc to pytanie, Sasha nie mogła zrobić nic innego, jak tylko się roześmiać. Obróciła się, by znaleźć się twarzą w twarz z Victorem.-Wiem, że twoje wykłady bywają nudne, ale są też ciekawe, więc mogę się zainteresować.... Książka tak samo, więc może zaśpiewasz?-zapytała, choć nie wiedziała, czy ten pomysł nie będzie bolesny, albo traumatyczny. Nie miała pojęcia jak to jest z śpiewaniem u mężczyzny. Zawsze może się to przydać.
_________________
Sasha McLaren, 21 lat,
studentka Columbii i stażystka w Elle
- Już widzę jak się interesujesz moimi wykładami - mruknął z uśmiechem, bo często miał wrażenie, że nikt za bardzo nie przejmuje się tym, co mówi biedny Vic. Ale to oni będą mieli problem z zaliczeniem egzaminu, nie on, więc za bardzo się tym nie martwił. - A co do śpiewania... liczyłem, że tego nie wybierzesz. Sąsiedzi mogą zadzwonić na policję, kiedy to usłyszą.
_________________
Victor Neithar :: 35 lat :: Wykładowca socjologii Kultury
Wiek: 21
Zajęcie: studentka/stażystka w Elle
Posty: 1406
Wysłany: 2011-02-23, 21:47
Sasha roześmiała się i cmoknęła go w nos.-Oczywiście, że się interesowałam, nie wszystkimi, ale częścią-powiedziała szczerze. Tu nie ma co udawać, to było jak najbardziej normalne. No i niech się nie martwi tak ocenami, jej już dawno wpisał krągłą piąteczkę. -Tak sądziłam, że tylko kurtuazyjnie propozycja. Nie mniej jednak, nie wywiniesz się, chcę kołysankę-jęknęła niczym małe dziecko. Nie musi śpiewać głośno, może wprost do jej uszka.
_________________
Sasha McLaren, 21 lat,
studentka Columbii i stażystka w Elle
- Teraz tak tylko mówisz - powiedział wzdychając ciężko nas swoim losem. Wiedział, że wykładał akurat taki przedmiot, który może nie wszystkich zainteresować i rozumiał to doskonale.
- Nie pamiętam żadnych kołysanek - przyznał od razu, bo matka śpiewała mu je wiele lat temu, więc nic dziwnego, że nie potrafił jej nic zanucić. Jeszcze tylko brakowało żeby miał jej wiersze recytować, pf.
_________________
Victor Neithar :: 35 lat :: Wykładowca socjologii Kultury
Wiek: 21
Zajęcie: studentka/stażystka w Elle
Posty: 1406
Wysłany: 2011-02-23, 22:07
Sashka zmrużyła oczy. Oczywiście, że ją zainteresowały pewne wykłady, na prawdę interesowała się sztuką!-Marudzisz-mruknęła i przewróciła oczami. Uniosła się na łokciu-Ale ja chcę... Po co mi to proponowałeś?-zapytała zawiedziona. Ona musiała iść spać, a nie mogła zasnąć. Na prawdę potrzebowała jakiegoś bodźca!
_________________
Sasha McLaren, 21 lat,
studentka Columbii i stażystka w Elle
- Wiesz, że stałem w kolejce po talent plastyczny, nie muzyczny - powiedział ze śmiechem, ale westchnął i przyciągnął ją blisko do siebie, zaczynając nucić jakąś spokojną melodię prosto do ucha dziewczyny. Nie przejmował się specjalnie faktem, że jego drapiący policzek niekoniecznie pomaga Sashy w zaśnięciu.
_________________
Victor Neithar :: 35 lat :: Wykładowca socjologii Kultury
Wiek: 21
Zajęcie: studentka/stażystka w Elle
Posty: 1406
Wysłany: 2011-02-23, 22:28
Sasha zdecydowanie nie miała nic przeciwko jemu zarostowi. Tak przyjemnie drapał i łaskotał. Choć faktycznie, może to ją nieco rozpraszać od zaśnięcia.-Myślałam, że talenty były rozdawane jako artystyczne-zachichotała i przymknęła oczy, bo melodia śpiewana tylko dla niej, była na prawdę miłą i przyjemną dla ucha. Na prawdę! Może dlatego, że to tylko nucenie, a nie prawdziwe śpiewanie?
_________________
Sasha McLaren, 21 lat,
studentka Columbii i stażystka w Elle
Gdyby zaczął śpiewać tak naprawdę, nie zasnęłaby przez następny tydzień, zapewniam.
Nie nie powiedział na jej słowa, tylko dalej nucił, co jakiś czas muskając ustami płatek jej ucha i starał się nie podrapać jej za bardzo wyżej wspomnianym zarostem, który choć według Sashy drapał i łaskotał, zdaniem większości kobiet nieprzyjemnie kuł.
_________________
Victor Neithar :: 35 lat :: Wykładowca socjologii Kultury
Wiek: 21
Zajęcie: studentka/stażystka w Elle
Posty: 1406
Wysłany: 2011-02-23, 22:50
Być może, kiedyś na pewno tego spróbują. Zapewniam, że i tak któregoś dnia i tak będą zarywali nocki, więc S z chęcią posłucha śpiewu Neithara.
Koniec końców, z rozkosznym uśmiechem na ustach zasnęła, pozostając niemal przez całą noc w jednej pozycji, jakby skamieniała. Cóż, musiała przyznać, że łóżko Ophelii było wygodne i świetnie się w nim spało. Ciekawe, czy V myśli tak samo...
_________________
Sasha McLaren, 21 lat,
studentka Columbii i stażystka w Elle
Kiedy Vic zdał sobie w końcu sprawę z tego, że dziewczyna zasnęła, odsunął się nieznacznie i mocniej opatulił ją kołdrą, obejmując przy tym. Wkrótce i jemu udało się usnąć.
A co do łóżka Ofelki - chociaż wygodne, on mimo wszystko wolałby żeby było większe, bo już się do takie przyzwyczaił, choć oczywiście nie miał zamiaru narzekać na fakt, że dzięki temu ma przy sobie bliżej Sashę.
_________________
Victor Neithar :: 35 lat :: Wykładowca socjologii Kultury
Wiek: 21
Zajęcie: studentka/stażystka w Elle
Posty: 1406
Wysłany: 2011-02-23, 23:20
Niech nie marudzi. To łóżko wcale takie wąskie nie było, dla ich dwójki starczało w zupełności.
Sasha obudziła się skoro świt, bo było jej nieco gorąco ze względu na to, że Vic ją tak doszczętnie opatulił. Wyszła spod pościeli i narzuciła na siebie koszulę mężczyzny, nie zastanawiała się nawet, czy to ta którą ona nosiła, czy nie, bo po co. Spojrzała na zegarek i stwierdziła, że Victor zaraz będzie musiał wstać, także przygotuje śniadanie. Zrobiła kawę, kanapki. Podeszła z powrotem do części sypialnej i usiadła obok mężczyzny.-Victor...-powiedziała cicho, chcąc go w delikatny sposób obudzić.
_________________
Sasha McLaren, 21 lat,
studentka Columbii i stażystka w Elle
Mężczyzna wcześniej nie nastawił budzika, a choć sen miał dość płytki, w gruncie rzeczy, nie obudził się, kiedy Sasha koło niego usiadła i cicho wypowiedziała jego imię. Nadal smacznie spał, nie drgnąwszy, nie zwracając najmniejszej uwagi nawet na zapach kawy unoszący się po mieszkaniu.
_________________
Victor Neithar :: 35 lat :: Wykładowca socjologii Kultury
Wiek: 21
Zajęcie: studentka/stażystka w Elle
Posty: 1406
Wysłany: 2011-02-23, 23:39
Cóż, trzeba użyć gorszych sposób na jego obudzenie. Odstawiła kubek kawy na szafkę nocną, po czym położyła się na leżącym na brzuchu mężczyźnie. Zrobiła to w miarę delikatnie, ale mimo wszystko nie zaczęła skakać po nim, bo nie chciała mu zrobić krzywdy.-Victoooor-powiedziała nieco głośniej, wprost do jego ucha. -No wstawaj, śpiochu!-zaśmiała się w końcu, kąsając go w ucho.
_________________
Sasha McLaren, 21 lat,
studentka Columbii i stażystka w Elle
Dobrze, że nie zaczęła skakać, bo Vic już był stary, mógłby tego nie przeżyć, miejmy to na uwadze.
Fakt, że jakiś ciężar delikatnie go przygniata, dotarł do jego podświadomości, więc nieco się przebudził. Sekundę później usłyszał słowa Sashy, a chwilę później dotarł do niego zapach kawy. Uśmiechnął się pod nosem i odchylił do tyłu ręce, kładąc je na Sashy.
- Która godzina? - zapytał nie otwierając jeszcze oczu i nie wstając z łóżka.
_________________
Victor Neithar :: 35 lat :: Wykładowca socjologii Kultury
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach