[Ty Gevinson]

[REKLAMA]

[Ty Gevinson]

Ty poprowadził blondynkę do taksówki, podając po raz kolejny swój adres. Tym razem poprowadził dziewczynę wprost do swojej sypialni.-Włala-zaśmiał się, puszczając dziewczynę w drzwiach-I jak?-zapytał po chwili, rozbierając się z kurtki i sięgając do szafki, gdzie trzymał sprzęt. Już uśmiechał się pod nosem, na samą myśl, co się zaraz stanie.

[Juliet Sharp]

- hmm... jest tu nawet porządek, jak na sypialnię mężczyzny. - uniosła brew i uśmiechnęła się. Usiadła na łóżku i zdjęła kurtkę kładąc obok siebie. Była ciekawa co z tej ich sesji wyjdzie, a szczególnie efektu końcowego... o .

[Ty Gevinson]

-Często bywają tu kobiety-puścił jej oczko i podszedł do niej. Usiadł obok niej i mało grzecznie zajrzał jej za bluzkę. Chciał dowiedzieć się, jaką dziewczyna ma bieliznę, by dać jej swoją koszulę w kontrastującym kolorze. -Rozbieraj się, mała-powiedział słodko i podszedł do swojej szafy.-Do bielizny-stwierdził, żeby dziewczyna nie pomyślała sobie bóg wie czego, na sam początek.

[Juliet Sharp]

Juliet nie skomentowała już tych poleceń Ty'a, tylko wzięła się do ich wykonania. Ściągnęła białą bluzkę, a następnie w odcieniu szarości spodnie. Pod spodem miała różową bieliznę z czarną koronką.
- Już. - powiedziała, po czym czekała, aż chłopak poda jej jakąs koszulę i będą mogli zrobić kilka zdjęć.

[Ty Gevinson]

-No... no.-powiedział z uznaniem.-Ślicznie wyglądasz w tej bieliźnie-stwierdził. Już nie mogła sobie wielokolorowej bielizny wybrać, by miał jeszcze łatwiejszy wybór. W końcu stwierdził, że czarna powinna pasować.-Proszę-stwierdził i zaczął bawić się ustawieniami aparatu. -Połóż się, czy coś-powiedział, by zostawić pewną dowolność specjalnie dla dziewczyny.

[Juliet Sharp]

Juliet zaczęła ustawiać się na łóżku w różnych pozach. Pierwsze wydawały się dość sztywne, lecz później J. czuła się bardziej swobodnie przed aparatem i kolejne pozy były bardziej spontaniczne. Po kilkunastu zdjęciach J. podeszła do Ty'a, chwyciła za aparat odkładając go gdzieś na bok i zaczęła całówać chłopaka. - Myślę, że tyle zdjęć wystarczy, hm? - stwierdziła uśmiechając się uwodzicielsko.

[Ty Gevinson]

-Czy ja wiem?-zapytał, wsuwając dłonie pod koszulę i kładąc je na biodrach dziewczyny-Myślę, że masz dużo potencjału w sobie. I dużo na sobie uśmiechnął się, wsuwając dłonie za materiał majteczek dziewczyny. Musiał jej przyznać, że była cholernie seksowna, co będzie mógł udowodnić jej, na tych zdjęciach, które jej zrobił.

[Juliet Sharp]

- ty masz na sobie jeszcze więcej... - stwierdziła i zaczęła powoli rozbierać chłopaka. Zaciągnęła go na łóżko, po czym położyła się na nim i po kolei sciągała z niego poszczególne części ubrań i obdarowując kolejnymi pocałunkami.

[Ty Gevinson]

-To nie szkodzi...-stwierdził, ale grzecznie położył się. Gdy ta na nim usiadła, rozpiął dwa guziczki, które miała zapięte i zdjął z jej ramion koszulę.-Jesteś niesamowita...-szepnął do dziewczyny i mając na sobie wciąż spodnie, przeturlał dziewczynę, aby znalazł się nad nią. Zaczął całować namiętnie jej szyję, delikatnie zsuwając z niej stanik.

[Juliet Sharp]

- wiem, ale ty też - odpowiedziała na komplement chłopaka. Juliet całkowicie pozbyła się górnej części garderoby - swojej jak i Ty'a. Całując namiętnie, czekała na kolejny krok z jego strony.

[Ty Gevinson]

-Uśmiechnął się i klęknął pomiędzy nogami dziewczyny. Szybko rozpiął pasek i zrzucił z siebie wszystko. Wtedy też zajął się gładzeniem nóg dziewczyny, aż doszedł do miejsca, gdzie jego dłonie natrafiły na materiał jej bielizny. Zaczął delikatnie masować jej kobiecość, Cały czas uważnie przyglądał się jej reakcjom, bo nie dość, że lubił patrzeć, jak dziewczyny wiją się w ekstazie, to chciał się dowiedzieć, co najbardziej kręci dziewczynę.

[Juliet Sharp]

Juliet rozkoszowała się tymi chwilami z chłopakiem, co jakiś czas przygryzając wargę. Jej jedna dłoń błądziła gdzieś na plecach Tysona, czasami wbijając delikatnie swoje pazurki.

[Ty Gevinson]

Kiedy przekonał się, że dziewczyna jest w stu procentach rozpalona, zsunął jednym, energicznym ruchem bieliznę z niej. Nachylił się nad nią, po czym wpił się w jej usta, chwilę później wchodząc w nią szybkim ruchem. Zaczął się powoli w niej poruszać, dłonie zaciskając na jędrnych i krągłych pośladkach dziewczyny.

[Juliet Sharp]

Juliet odwzajemniała namiętnie pocałunki Chłopaka. Gdy wszedł w nią zaczęła energicznie się ruszać dopasowując się tym samym do tępa Tysona. Była rozpalona w stu procentach i chciała by jej partner również to osiągnął.