Gdy poczuł, jak dziewczyna złapała jego rytm, docisnął ją nieco do swojej męskości. Miał nadzieję, że dziewczyna była wysportowana, choć nawet o tym nie pomyślał, gdy złapał dziewczynę i oparł sobie jej kończyny o ramiona. Wtedy też zaczął poruszać się znacznie szybciej, odczuwając co raz większą przyjemność.
_________________
Ty Gevinson, 21 lat.
*# When I met you at the party
And I told you you were pretty
I was honestly just trying to score
Oczywiście, że była wysportowana. W końcu była czirliderką xd.
Juliet również odczuwała coraz większą przyjemność, coraz mocniej wbijała swoje pazurki w ciało Tysona, co jakiś czas mrucząc z podniecenia.
To dobrze, bo by się źle czuł, gdyby ją uszkodził. ;d
Nie czuł, jak dziewczyna wbija mu pazurki w plecy, ale czuł, jak mruczy i że jest jej dobrze. Mimo, że był egoistą, jak na faceta przystało, w łóżku lubił sprawiać dziewczynie przyjemność. Choć lubił także, by wykazała inicjatywę. -Dobrze ci?-szepnął opanowując nieco przyspieszony oddech spowodowany ich igraszkami.
_________________
Ty Gevinson, 21 lat.
*# When I met you at the party
And I told you you were pretty
I was honestly just trying to score
Juliet wiła się na łóżku z rozkoszy - taak . - odpowiedziała szeptem na pytanie chłopaka. J. nigdy nie lubiła wykazywać inicjatywę w łóżku, wolała by to mężczyzna się nią zajął...
Słysząc jej głos, uśmiechnał się pod nosem i lekko naparł na nią, aby wpić się w jej usta. Swoimi biodrami wciąż poruszał w szybkim tempie. Czuł, że powoli zbliżają się do punktu kulminacyjnego tego numerku, co go tylko pobudziło i sprawił, że jego ruchy były nieco powolniejsze, ale zdecydowanie silniejsze. Przy każdym głębszym wejściu w dziewczynę zatrzymywał się chwilę w takiej pozycji, aby sprawić zarówno sobie jak i partnerce jak największą przyjemność.
_________________
Ty Gevinson, 21 lat.
*# When I met you at the party
And I told you you were pretty
I was honestly just trying to score
J. już dochodziła i coraz głośniej wydawała z siebie różne pojękiwania, jej tępo znacznie spadło, a ona zaczęła masować delikatnie dłońmi plecy Ty'a.
W końcu doszła i westchnęła głośno, delikatnie całując chłopaka. Juliet leżała na ramieniu Tysona i wędrowała dłonią po jego klacie. - dzisiaj jest impreza urodzinowa S. idziesz? - spyta zalotnie zerkając na chłopaka.
-Nie wiem...-stwierdził, zerkając na dziewczynę. Nie specjalnie palił się do tego. -Jak chcesz to możesz pójść, może później dołączę?-stwierdził, po czym wyszedł z jej objęć. Spojrzał jeszcze raz na dziewczynę, po czym udał się pod prysznic.
_________________
Ty Gevinson, 21 lat.
*# When I met you at the party
And I told you you were pretty
I was honestly just trying to score
- nie ważne... - szepneła sama do siebie, gdy Ty już uciekł pod prysznic.
No cóż, Juls nie bd się jeszcze pod prysznic mu pchać. Wyszła z łóżka sięgając po swoje ciuchy, ubrała się i ukradkiem wyszła nie zostawiając po sobie śladu...
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach