Wiek: 21
Zajęcie: studentka/stażystka w Elle
Posty: 1406
Wysłany: 2010-12-27, 18:50
Do czasu imprezy sylwestrowej było jeszcze sporo czasu, jednak Sasha musiała mieć wszystko zapięte na ostatni guzik, jak to ona. Dlatego siedziała tu w cienkim, jedwabnym szlafroczku, przygotowując się do wyjścia z domu. Była ciekawa, czy wpadnie może Audrey do niej, kiedyś jeśli zdarzało się, że szły razem na imprezę, zawsze wspólnie się do niej przygotowywały.
_________________
Sasha McLaren, 21 lat,
studentka Columbii i stażystka w Elle
Audrey nie mogła przecież zawieść swojej przyjaciółki, dlatego zamiast przygotowywać się na tą wielką imprezę w swoich czterech ścianach, zwinęła z swojej szafy kilka kiecek i przyjechała razem z nimi taksówką do Sashy, by razem z nią wybrać tą najlepszą i tą, w której najlepiej będzie się prezentować wieczorem. Zapukała do drzwi jej mieszkania, po czym nie czekając na odpowiedź, po prostu nacisnęła klamkę. Tak jak się spodziewała, drzwi były otwarte, a więc swobodnie weszła do środka mieszkania. - Sashaaa? - zawołała rozglądając się dookoła i zastanawiając się, w którym z wielu pomieszczeń może przebywać aktualnie blondynka. Obstawiała garderobę, a więc w jej kierunku zmierzyła. - Heeej! - zawołała podekscytowana, widząc swoją przyjaciółkę. - Popatrz, co mam. - dodała, wyciągając w jej stronę jeden z dwóch kubków z logiem Starbucksa.
Wiek: 21
Zajęcie: studentka/stażystka w Elle
Posty: 1406
Wysłany: 2010-12-27, 19:01
-Ooo, witaj kawo-zaśmiała się, jakby bardziej ucieszyła się z widoku kawy niż swojej przyjaciółki.-Razem przygotowujemy się do imprezy, jak za dawnych czasów?-zapytała z uśmiechem, rozczesując właśnie wilgotne włosy. Wciąż nie miała cudownego nastroju, co było związane z, uwaga, niespodzianka: Keithem, Zwłaszcza ostatnimi smsami, którymi na sto procent się ośmieszyła i to nawet nie delikatnie, tylko tak poważnie.
_________________
Sasha McLaren, 21 lat,
studentka Columbii i stażystka w Elle
- Oczywiście. - pokiwała twierdząco głową, po czym zajęła miejsce tuż obok niej. - Nie możemy zaniedbać tej tradycji. - dodała po chwili, przez cały czas uśmiechając się wesoło i przyjaźnie. Upiła kilka łyków słodkiej, cynamonowej kawy, rozglądając się po pomieszczeniu szeroko otwartymi oczami. - Huragan tędy przeszedł, czy jak? - spytała ze śmiechem. Wszędzie leżały najróżniejsze ubrania należące do Sashy, niekoniecznie ładnie poskładane. Audrey przyuważyła jedną śliczną, króciutką sukienkę w kwieciste wzory. - Jaka śliczna! - zawołała zachwycona, podnosząc ubranie. Domyślała się, że Sasha przywiozła tą sukienkę ze słonecznej Kalifornii, gdzie pewnie nosi się takie codziennie. W NY niestety panowała aktualnie zima, a więc nie było szans, aby Aud miała powód, by pożyczyć tą piękną sukienkę w najbliższym czasie.
Wiek: 21
Zajęcie: studentka/stażystka w Elle
Posty: 1406
Wysłany: 2010-12-27, 19:25
-Huragan? Nie... Jeszcze nie do końca ogarnęłam to miejsce po przeprowadzce, a ostatni wyjazd nie pomógł mi w porządku-zaśmiała się, choć bałagan u niej był nieco dziwną sprawą. Była pedantką, jednak garderoba chwilami była jej piętą achillesową. -Mój projekt...-powiedziała mało skromnie, lecz sukienka była pełna niedociągnięć, których jednak nie było widać tak na pierwszy rzut oka.-Daj, powieszę od razu-zaśmiała się, sięgając po wolny wieszak.
_________________
Sasha McLaren, 21 lat,
studentka Columbii i stażystka w Elle
- Naprawdę? - spojrzała na nią zaskoczona, nie mając pojęcia, że dziewczyna ma aż taki talent. - Jestem pod ogromnym wrażeniem. - stwierdziła, po czym posłusznie oddała jej sukienkę, a pytanie o pożyczenie na wakacje postanowiła odłożyć na później. - Widzisz? Wiedziałam, co mówię, gdy chwaliłam twoje zwinne zaszycie sukienki na zimowym balu. - dodała po chwili, mimowolnie uśmiechając się szeroko na samo wspomnienie tamtej nocy. Choć nie była to jedna z najlepszych imprez w jej życiu, i tak bardzo chętnie myślami do niej wracała, ponieważ razem z Sashą śmiały się chyba przez cały czas, i to najczęściej z błahych powodów. Oczywiście, do czasu kiedy Audrey zorientowała się, że zgubiła kopertówkę ze swoimi telefonem, kluczami do mieszkania i pieniędzmi, a Sasha w tym czasie uciekła gdzieś z delikatnie pijanym Keithem.
Wiek: 21
Zajęcie: studentka/stażystka w Elle
Posty: 1406
Wysłany: 2010-12-27, 19:36
Delikatnie pijany to delikatnie mówić zdecydowanie za delikatne określenie w stosunku do Keitha na imprezie bożonarodzeniowej. Modliła się, aby teraz się nie spił, bo kłopoty na pewno wylądowałyby na jej głowie.-Och, nie przypominaj mi balu zimowego, nigdy więcej nie założę tak długiej sukienki-zaśmiała się po czym spojrzała wymownie na blondynkę. -Tak idziesz na moją imprezę? Mało retro..-zaśmiała się.
_________________
Sasha McLaren, 21 lat,
studentka Columbii i stażystka w Elle
- Na pocieszenie mogę ci jedynie powiedzieć, że wyglądałaś nie-ziem-sko w tamtej sukience. - rzuciła rozglądając się za bezpiecznym miejscem dla swojego kubka z kawą, w pobliżu którego nie machałaby raczej łokciami i nie wylała tego napoju na ubrania przyjaciółki, co zapewne skończyłoby się tragiczną śmiercią Audrey. - Nie, nie. Nie w tym mam zamiar się pokazać. - odpowiedziała, po czym zorientowała się, że torbę ze swoimi sukienkami zostawiła w holu, tuż przy wejściowych drzwiach. Ruszyła w tamtym kierunku i po chwili już wróciła, ledwo dźwigając ciężką torbę. - Tutaj mam swoje pomysły na dzisiejszą stylizację. - powiedziała, po czym zdyszana oparła się o ścianę, przeczesując dłonią świeżo umyte włosy. - Musisz pomóc mi coś wybrać, ponieważ sama nie potrafię się zdecydować. - dodała, po czym wysypała na ziemię całą zawartość wcześniej przyniesionej torby, przez co jej ubrania zapewne pomieszały się trochę z ubraniami Sashy.
Wiek: 21
Zajęcie: studentka/stażystka w Elle
Posty: 1406
Wysłany: 2010-12-27, 19:54
-Faktycznie, wyglądałam całkiem nieźle...-zgodziła się i zerknęła na niebieski skrawek materiału wystający z szafy. Musi przysiąść nad nią i zszyć ładnie, to może jej się kiedyś przydać.-Masz jakiś konkretny pomysł?-zapytała, szykując lokówkę, aby podkręcić końcówki włosów. Chwilę jej to zejdzie, choć jak chciała, potrafiła się z tym na prawdę sprężyć.
_________________
Sasha McLaren, 21 lat,
studentka Columbii i stażystka w Elle
Podniosła kilka swoich sukienek do góry, kiwając przecząco głową i dopiero po chwili patrząc znów na Sashę. - Problem polega na tym, że nie. - odpowiedziała, jakby samo przeczące machanie głową nie wystarczyło, by przyjaciółka domyśliła się, jak brzmi odpowiedź na jej pytanie. Westchnęła głośno, wracając wzrokiem do ubrań, które ze sobą przywiozła. - Nie jestem dobra w dobieraniu takich ubrań, zwłaszcza w jakimś konkretnym stylu. - dodała, zakładając wolną dłonią kosmyk jasnych włosów za ucho. - Za to pamiętam, że ty zawsze byłaś w tym niezła. Więc... wiesz, masz zadanie do wykonania na dzisiaj: pomóc biednej mi. - powiedziała, a w jej głosie było słychać delikatne rozbawienie z domieszką rozpaczy.
Wiek: 21
Zajęcie: studentka/stażystka w Elle
Posty: 1406
Wysłany: 2010-12-27, 20:04
-Dobra, więc tak. Masz coś... luźnego zwłaszcza w talii, do kolana, z frędzlami, koralikami, zdobieniami, z lekkiego materiału?-zapytała wyliczając po kolei cechy, które kojarzyła w tym momencie z modą lat 20 stych. Sama nie wiedziała dlaczego wbrała taki, a nie inny motyw przewodni.
_________________
Sasha McLaren, 21 lat,
studentka Columbii i stażystka w Elle
Zdziwiona otworzyła szerzej swoje zielone oczy, będąc pod wrażeniem tego, jak Sasha świetnie znała się na tych wszystkich "znakach szczególnych" danych stylów. Gdy już się opamiętała, wróciła do przeglądania swoich ubrań, zastanawiając się nad pytaniem dziewczyny. - Tak myślę. - odpowiedziała, po czym wyłożyła przed nią kilka sukienek, które choć po części spełniały wcześniej wymienione przez nią kryteria. - Moje faworytki, to ta, ta i ta. - dodała po chwili zastanowienia, przy każdym "to" wskazując dłonią na odpowiednią sukienkę, którą miała na myśli. - A ty jak uważasz? Która najlepiej by się sprawdziła? - podniosła wzrok na przyjaciółkę, unosząc z zainteresowaniem jedną, idealnie wyregulowaną brew.
Wiek: 21
Zajęcie: studentka/stażystka w Elle
Posty: 1406
Wysłany: 2010-12-27, 20:17
Aż tak dobrze nie znała wszystkich stylów, a tego się wyuczyła, bo musiała wiedzieć w co pakuje siebie i swoich znajomych, prawda?-Tamta ostatnia-stwierdziła tylko zerkając, bo miała w ręku gorącą lokówkę i nie dość, że mogła zrobić krzywdę sobie, Audrey to także ubraniom, które z reguły dobrze nie znoszą gorących temperatur.-Do tego jakie masz dodatki?-zapytała, domyślając się, że ta mogła nie pomyśleć o tym.
_________________
Sasha McLaren, 21 lat,
studentka Columbii i stażystka w Elle
Podniosła sukienkę, którą Sasha wskazała jako najlepszą, po czym przyłożyła do swojego ciała, chcąc dowiedzieć się, jak będzie w niej wyglądać. - Chyba masz rację. - powiedziała, uśmiechając się delikatnie do swojego lustrzanego odbicia i przejeżdżając powoli dłonią po gładkim materiale. - Dodatki? - zamyśliła się chwilę, odkładając na bok sukienkę. - Gdzieś wrzuciłam swoje ulubione perełki... - powiedziała, po czym rozpoczęła przeglądanie wyrzuconych wcześniej przez siebie na środek pomieszczenia sukienek, mając nadzieję, że wśród nich chowa się gdzieś biżuteria, którą miała na myśli. Całe szczęście, dość szybko się ona odnalazła. - O, te! Ładne, nieprawdaż? - spytała, nie przejmując się tym, że przyjaciółka była najwyraźniej delikatnie zajęta kręceniem włosów.
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach