KPxPhonexApartmentxRelationsxSearch LOOK She's not a girl who misses much
She's well acquainted with the touch of the velvet hand
Like a lizard on a window pane.
Tak jak obiecała, udała się razem z Dave'm do swojego mieszkania, od razu zrzucając wysokie szpilki ze stóp i wpadając do kuchni żeby przygotować coś ciepłego do picia.
- Kawa, herbata, coś innego? - zapytała wstawiając wodę i odwracając się w stronę mężczyzny. Całe szczęście, że tutaj było już cieplej, chociaż i tak najchętniej Ofelka przebrałaby się w gruby dres i owinęła kocem.
_________________
Ophelia Bissette x 21 lat x studentka
KPxPhonexApartmentxRelationsxSearch LOOK She's not a girl who misses much
She's well acquainted with the touch of the velvet hand
Like a lizard on a window pane.
David Marshall [Usunięty]
Wysłany: 2010-12-05, 14:10
- Cokolwiek rozgrzewającego. - zaśmiał się i usiadł na kanapie zwrócony ku dziewczynie. Za te wrzucenie do wody powinna go przepraszać jeszcze, ale będzie dzisiaj wyrozumiały, bo to była też wina jego nieuwagi, no cóż. Jeden z wielu plusów jest taki, ze chociaż mokry nie jest. - Więcej mi tego nie rób, dobrze? - zapytał błagalnym głosem.
Ofelia z własnego doświadczenia wiedziała, że herbata z rumem działa rozgrzewająco, więc była w tej chwili idealnym napojem. Czekając aż woda się zagotuje, zniknęła w łazience, rzucając na kosz z praniem sukienkę i wracając do kuchni, żeby przygotować pyszną herbatkę z większą zawartością rumu, niż to w rzeczywistości było potrzebne.
Zaraz postawiła oba kubki na stoliku przed Davidem i usiadła obok chłopaka, podkulając pod siebie nogi i sięgając po koc leżący na drugim końcu kanapy.
- Zastanowię się - odpowiedziała przekornie i uśmiechnęła się delikatnie. - Jak zasłużysz, to znowu wlecisz do basenu, więc musisz się baardzo starać.
_________________
Ophelia Bissette x 21 lat x studentka
KPxPhonexApartmentxRelationsxSearch LOOK She's not a girl who misses much
She's well acquainted with the touch of the velvet hand
Like a lizard on a window pane.
David Marshall [Usunięty]
Wysłany: 2010-12-05, 20:31
- Póki co nie widzę żadnego basenu. - wziął jeden kubek do ręki i otulił go obiema rękoma, ciepło i ta lekka woń rumu świetnie działały w tej sytuacji. - Czyli się zgadzasz? Miło. - oparł wygodnie się o oparcie bokiem i podkulił lekko nogi do góry. Od czasu do czasu popijał gorącą herbatę.
- Nie będzie problemem uśmiechnąć się uroczo do grupki studentów, którzy zaciągną się na uniwersytecki basen. Jestem tam codziennie, więc, cóż. W końcu będę mogła cię utopić jak mi podpadniesz - powiedziała, okrywając swoje nogi kocem i upijając łyk herbaty, która świetnie rozgrzewała jej zmarznięte ciało.
_________________
Ophelia Bissette x 21 lat x studentka
KPxPhonexApartmentxRelationsxSearch LOOK She's not a girl who misses much
She's well acquainted with the touch of the velvet hand
Like a lizard on a window pane.
David Marshall [Usunięty]
Wysłany: 2010-12-05, 20:47
- Mam Cie wynieść na zewnątrz ? Będę czekać aż to cofniesz. - dopił do połowy herbatę i postawił kubek na stoliku. Przysunął się bliżej, jakby miał ją zaraz podnieść i rzeczywiście wynieść z mieszkania. Miał baaardzo przekonujący wyraz twarzy i lekko zmrużone do tego oczy. Nie ma szans. - I co teraz? - uniósł zaczepnie brew do góry.
- Nawet się nie waż! - powiedziała ze śmiechem, nic sobie nie robiąc z tej groźby. - Nie wyniesiesz mnie z mojego własnego mieszkania!
Mimo to, kiedy przysunął się do niej, ona złapała się jedną ręką kanapy, jakby jej to w czymkolwiek miało pomóc, gdyby faktycznie zechciał ją wywlec na zewnątrz. - I teraz nic mi nie zrobisz? - zasugerowała potulnie i zrobiła minę niewiniątka.
_________________
Ophelia Bissette x 21 lat x studentka
KPxPhonexApartmentxRelationsxSearch LOOK She's not a girl who misses much
She's well acquainted with the touch of the velvet hand
Like a lizard on a window pane.
David Marshall [Usunięty]
Wysłany: 2010-12-05, 20:59
- Bo jesteś ciężka. - rzucił jakby w przestrzeń i usiadł na swoje miejsce. Sięgnął po herbatę i dopił ją do końca. Usiadł w takiej samej pozycji jak wcześniej, teraz znacznie lepiej, bo nie musi pilnować tej herbaty, czy się nie rozleje. - I tak byś nic ze mną nie zrobiła. - powiedział z głębokim przekonaniem w głosie i uśmiechnął się kącikiem ust, zapewne uwierzyła w ten żart dotyczący tego że jest ciężka.
- Nie jestem ciężka! - fuknęła z oburzeniem i uderzyła go pięścią w ramię, oczywiście niezbyt mocno, chociaż była pewna, że gdyby włożyła w to więcej siły i tak nie przejąłby się ciosem. - A już chciałam podzielić się z tobą kocem, ale skoro jestem tak ciężka, to chyba się już pod nim nie zmieścisz, kiedy się owinę!
Teatralnie odsunęła się od niego, trzymając w dłoni kubek z ciepłą herbatą i podkulając kolana pod brodę.
_________________
Ophelia Bissette x 21 lat x studentka
KPxPhonexApartmentxRelationsxSearch LOOK She's not a girl who misses much
She's well acquainted with the touch of the velvet hand
Like a lizard on a window pane.
David Marshall [Usunięty]
Wysłany: 2010-12-05, 21:07
- Ty dobroduszna dla mnie? Rozumiem to zaproszenie z poczucia winy ale że aż tak bardzo. Zaskakujesz mnie. - przybliżył się do niej i lekko przytulił, uważa żeby przez przypadek nie mogła go poparzyć tą herbatą. Zrobił słodkie, błyszczące oczka i delikatny uśmieszek. - Przepraszaaam. - przeciągnął tą samogłoskę i czeka na wybaczenie.
- Miałam dzień dobroci, ale dla ciebie już się skończył - powiedziała, ignorując fakt, że ją przytulił, specjalnie przy tym odwracając głowę, żeby nie patrzeć w te jego oczy i nie wymięknąć. W końcu nie może ugiąć się tak od razu pod jego przeprosinami, o czym dała mu znać prychając cicho, kiedy tylko wypowiedział jedno z magicznych słówek.
_________________
Ophelia Bissette x 21 lat x studentka
KPxPhonexApartmentxRelationsxSearch LOOK She's not a girl who misses much
She's well acquainted with the touch of the velvet hand
Like a lizard on a window pane.
David Marshall [Usunięty]
Wysłany: 2010-12-05, 21:20
- Przepraszaaaaam. - powtórzył w ten sam uroczy sposób. Chciał żeby na niego spojrzała, wiec lekko przechylił jej twarzyczkę w jego stronę. - Ile razy mam Ci to powtarzać? - potrzepał w dosyć zabawny sposób rzęsami, ale jak długo może ona się na niego wściekać.
Słysząc ten ton jego głosu, jej usta zadrżały lekko jakby miała się uśmiechnąć, ale opanowała ten ruch, jedynie nieznacznie unosząc kąciki ust do góry. W końcu jednak spojrzała na niego, a raczej została zmuszona do spojrzenia.
- Do skutku? - zasugerowała niewinnie, pozwalając sobie na delikatny uśmiech.
_________________
Ophelia Bissette x 21 lat x studentka
KPxPhonexApartmentxRelationsxSearch LOOK She's not a girl who misses much
She's well acquainted with the touch of the velvet hand
Like a lizard on a window pane.
David Marshall [Usunięty]
Wysłany: 2010-12-05, 21:31
- Przepraszam. Przepraszam. Przepraszam. Przepraszam. Przepraszam Przepraszam. - powtórzył to tyle razy aż mu zabrakło powietrza, więc musiał przestać. - Wystarczy ? - wywrócił oczami, nie mógł tak dalej też powtarzać, jeśli będzie go ignorować. Uśmiechnął się szerzej, gdy tylko zauważył jej delikatny uśmiech .
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach