Ofelia, jak postanowiła, tak zrobiła. Co prawda powinna wylecieć rankiem, jednak jej lot został odwołany, a ona zdecydowała lecieć ostatnim samolotem i liczyła na to, że tym razem wyląduje w swojej ojczyźnie. Mimo wszystko zawsze bardziej czuła się Francuzką, a Paryż traktowała jak prawdziwy dom.
Po ulokowaniu się u rodziców i wyjaśnieniu, że chciałaby spędzić u nich trochę czasu, wyszła z domu, początkowo spacerując między białymi budynkami i ostatecznie decydując się na wstąpienie do ulubionej kawiarni ulokowanej na pierwszym piętrze wieży Eiffla. Zawsze panował tam ogromny tłok, mimo to Ofelia lubiła przyglądać się ludziom, szczególnie ukradkiem. I w końcu mogła być pewna, że nie spotka żadnego znajomego z NY; chociaż lubiła tych ludzi, teraz miała ochotę odpocząć od wszystkiego co nowojorskie.
_________________
Ophelia Bissette x 21 lat x studentka
KPxPhonexApartmentxRelationsxSearch LOOK She's not a girl who misses much
She's well acquainted with the touch of the velvet hand
Like a lizard on a window pane.
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach