Strona Główna



 


Poprzedni temat «» Następny temat
Kuchnia
Autor Wiadomość
Summer Wilde 
Zwykli mieszkańcy
Walking Evil


Wiek: 22
Zajęcie: studentka/pływaczka
Posty: 183
Wysłany: 2011-01-17, 18:43   Kuchnia  



_________________
Summer Wilde, 22

KP#phone#KR
design

Hey boy I really wanna see
if you can go downtown
with a girl like me
 
 
REKLAMA 
Walking Evil

Wiek: 22
Zajęcie: studentka/pływaczka
Posty: 183
Wysłany: 2011-01-17, 21:59     

 
 
Summer Wilde 
Zwykli mieszkańcy
Walking Evil


Wiek: 22
Zajęcie: studentka/pływaczka
Posty: 183
Wysłany: 2011-01-17, 21:59     

|Szatnia damska


Szli około pięciu minut, podczas których Summer nie mogła przestać się uśmiechać i śmiać w odpowiedzi na historie i zabawne anedgotki jakimi sypał Adam. Ubranie ciągle miała mokre, więc od czasu do czasu wyżynała z nich wodę, co dawało tylko chwilowy efekt.
Kiedy weszli do apartamentowca, Summer skierowała się w stronę lady, za którą stał podstarzały portier Henry. Posłała mu przyjazne spojrzenie, a on dokładnie zlustrował ją od stóp do głów, zerknął na Adama, a potem znowu na nią.
- Ciężka noc, co? - zapytał rozbawiony, sięgając po jeden z kluczyków wiszących za nim.
- A żebyś wiedział - odpowiedziała i odebrała on niego klucz do jej mieszkania. Ruszyła w stronę windy, ciągnąc za sobą Adama. Gdy znaleźli się w jej apartamencie, z wyczerpaniem rzuciła kluczyk na kuchenny blat stołu i odwróciła się do chłopaka.
- Głodny? Spragniony? - zapytała i doszła do wniosku, że to drugie pytanie mogło zabrzmieć odrobinę dwuznacznie. Ona w każdym razie była wielce spragniona jego pocałunków, także nie czekając aż odpowie, podeszła do niego i musnęła jego wargi. Oderwała się od niego i cofnęła o krok.
- Poczekaj tu, przyniosę ci jakieś suche ubrania. - Nie chciała nawet wyjaśniać, z jakiego powodu w jej mieszkaniu znajdowały się męskie ciuchy.
Wróciła po minucie, przebrana w zwykły szary podkoszulek i czarne rybaczki, a w ręku trzymała ubrania dla Adama. Wręczyła mu je.
_________________
Summer Wilde, 22

KP#phone#KR
design

Hey boy I really wanna see
if you can go downtown
with a girl like me
 
 
Adam Florrick 
Bezbarwni


Posty: 201
Wysłany: 2011-01-17, 22:41     

Pokręcił przecząco głową, uśmiechając się do blondynki. Gdy ona musnęła wargami jego usta, on zaraz potem zmysłowo ją pocałował, delikatnie przyciągając do siebie. Gdy ją wypuścił ze swoich ramion, dziewczyna poszła po ubranie dla niego. Cóż, nie miał zamiaru protestować. Po kilku godzinach spędzonych w ciężkiej, mokrej odzieży nie było zbyt wygodne i komfortowe. Kiedy zniknęła z kuchni, rozejrzał się dokładnie po pomieszczeniu, będąc pod wrażeniem, jaki porządek tam panował. Ciekawy był, czy była to zasługa Summer, czy też jej powiedzmy jakiejś gospodyni. Tak czy inaczej, u niego panował zdecydowanie większy bałagan, tak więc w głębi duszy cieszył się, iż wybrali się do mieszkania dziewczyny, a nie jego, co też miał jej zamiar wcześniej zaproponować. Gdy blondynka wróciła, odebrał z jej rąk suche ubrania. - Mam nie pytać, skąd je wzięłaś? - spytał żartobliwie, po czym rozejrzał się dookoła w poszukiwaniu drzwi, dzięki którym mógłby trafić do łazienki w celu przebrania się.
_________________
Adam Florrick, 23, student Uniwersytetu Columbia
 
 
Summer Wilde 
Zwykli mieszkańcy
Walking Evil


Wiek: 22
Zajęcie: studentka/pływaczka
Posty: 183
Wysłany: 2011-01-17, 22:46     

Uśmiechnęła się delikatnie pod nosem.
- Uwierz mi, nie chcesz wiedzieć. A stwierdzenie, że to rzeczy mojego ojca, byłoby wielkim niedopowiedzeniem, graniczącym z kłamstwem. I spokojnie, ciuchy są wyprane. - Spojrzała na lewo i wskazała ręką tamten kierunek. - Tam masz łazienkę, ręczniki są w szafce. Obsłuż się - powiedziała, ale po chwili dodała: - Chyba, że mam ci w tym pomóc...? - zapytała, unosząc brew.
_________________
Summer Wilde, 22

KP#phone#KR
design

Hey boy I really wanna see
if you can go downtown
with a girl like me
 
 
Adam Florrick 
Bezbarwni


Posty: 201
Wysłany: 2011-01-17, 22:53     

Pokiwał z niedowierzaniem głową, wpatrując się w śliczną twarzyczkę Summer. - W takim razie nie pytam - powiedział, a w tonie jego głosu nadal można było dosłyszeć się nutki rozbawienia. Spojrzał w kierunku, który dziewczyna mu wskazywała, a gdy usłyszał jej następne pytanie, od razu zaintrygowany wrócił wzrokiem do jej oczu. - Zależy, co masz na myśli... - odpowiedział, unosząc jeden kącik ust w odrobinę krzywym, jednakże nadal niesamowicie urokliwym i cwaniackim uśmieszku. - W sumie, wypadałoby, abyśmy dokończyli to, co zaczęliśmy w szatni - zauważył, spoglądając znacząco na blondynkę i czekając na jej reakcję.
_________________
Adam Florrick, 23, student Uniwersytetu Columbia
 
 
Summer Wilde 
Zwykli mieszkańcy
Walking Evil


Wiek: 22
Zajęcie: studentka/pływaczka
Posty: 183
Wysłany: 2011-01-17, 23:02     

Odpowiedziała mu podobnym uśmieszkiem, a jednocześnie zalała ją dziwna fala ekscytacji. Przez chwilę patrzyli sobie w oczy, niby rzucając wyzwanie. Następne Summer odwróciła się ponętnie i ruszyła w stronę łazienki. Spojrzała na niego przez ramię.
- W takim razie chodź za mną.
Nie musiała dwa razy tego powtarzać.



|Łazienka
_________________
Summer Wilde, 22

KP#phone#KR
design

Hey boy I really wanna see
if you can go downtown
with a girl like me
 
 
Summer Wilde 
Zwykli mieszkańcy
Walking Evil


Wiek: 22
Zajęcie: studentka/pływaczka
Posty: 183
Wysłany: 2011-01-19, 20:57     

|Łazienka


Matka oczywiście dzwoniła żeby ponarzekać na to, jak okropnie Summer się zachowuje. Podobno ktoś widział dziewczynę na nielegalnej imprezie nad basenem i podkablował to jej matce. Po dwóch minutach Summer nie była w stanie pozostać opanowaną, więc rzuciła matce kąśliwą uwagę apropo jej nieudanego małżeństwa z tatą i odłożyła słuchawkę. Odwróciła się i niemal podskoczyła, kiedy zobaczyła, że Adam stoi tuż za nią.
Zerknęła na telefon, a potem znowu na niego.
- Nawet nie będę wyjaśniać mojej skomplikowanej historii rodzinnej. Gorsze niż "Moda na Sukces", wierz mi. Daj mi pięć minut - odparła i pognała do sypialni. Na jej nieszczęście zapomniała wypakować zimowe ciuchy, więc chwyciła leżące na łóżku szare legginsy, długą czarną tunikę i wróciła się do kuchni. Minęła Adama i poszła do łazienki by wysuszyć włosy. Po chwili zawołała chłopaka, by zrobić to samo z jego czupryną.
Ubrała wysokie brązowe kozaki i ciemny płaszcz, szyję owinęła czerwonym szalikiem, a na głowę założyła czarną wełnianą czapkę, która zwisała jej niemal na wysokość ramion.
Wyszli z jej apartamentu po dziesięciu minutach. Kolejne tyle zajęło im dojście do mieszkania Adama, a po pięciu minutach wyszli stamtąd, kierując się do restauracji.


|Tocqueville
_________________
Summer Wilde, 22

KP#phone#KR
design

Hey boy I really wanna see
if you can go downtown
with a girl like me
 
 
Summer Wilde 
Zwykli mieszkańcy
Walking Evil


Wiek: 22
Zajęcie: studentka/pływaczka
Posty: 183
Wysłany: 2011-01-31, 20:30     

|Salon


- "Mała" - prychnęła z udawaną pogardą. Potem jednak sobie przypomniała, że faktycznie jest niska w porównaniu z Blair albo Adamem. A skoro już o nim mowa...
Summer wstała z kanapy i ruszyła w stronę kuchni. W drodze musiała się podpierać różnych przedmiotów i ściany, bo mocno chwiała się na nogach. Gdy w końcu dopadła blat stołu, niemal się na nim położyła, oczywiście uważając na ranę.
- Cholera - mruknęła, marszcząc brwi. Zdecydowanie nadużywała tego słowa, dzisiaj wypowiedziała je co najmniej siedem razy, jak nie więcej. Nic na to jednak nie mogła poradzić, że do głowy przychodziły jej same przekleństwa, ale jako, że jest kulturalna to wybrała ten najmniej wulgarny zwrot.
Przechyliła głowę i spojrzała na Adama. Posłała mu słaby uśmiech i położyła głowę na blacie.
_________________
Summer Wilde, 22

KP#phone#KR
design

Hey boy I really wanna see
if you can go downtown
with a girl like me
 
 
Adam Florrick 
Bezbarwni


Posty: 201
Wysłany: 2011-02-18, 17:57     

Kiedy Summer rozmawiała z Blair, Adam zdecydował, że poczeka w kuchni nawet nie podsłuchiwał, włączając sobie cicho radio. W końcu jedna z dziewczyn wyszła, a Summer wróciła do kuchni, niemal ledwo idąc. Pomógł jej podejść do blatu, podtrzymując przy tym silnymi ramionami.
- Powinnaś leżeć i odpoczywać - zauważył, zmartwiony tym, że Summer musi się tak męczyć przez rany. Położył obok niej jabłko, o które go wcześniej poprosiła, i pogładził po blond włosach. - Wyprostuj się, zaniosę cię do łóżka.
_________________
Adam Florrick, 23, student Uniwersytetu Columbia
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Szybka odpowiedź
Użytkownik: 


Wygaśnie za Dni
 
 
 
 
 
 
 

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel // modified v.0.2 by warna

Darmowe forum phpBB by Przemo |

Toplisty
Elitarne RPG.! GRY RPG Ranking elitarnych RPG. 100 najlepszych elitarnych RPG'ów w sieci Najlepsze RPG/PBF w sieci Elita polskich RPG w sieci



Partnerzy
I
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 12