Strona Główna



 


Poprzedni temat «» Następny temat
Zatoczka
Autor Wiadomość
Ophelia Bissette 
Zwykli mieszkańcy


Wiek: 21
Zajęcie: studentka
Posty: 791
Skąd: Paryż, Francja
Wysłany: 2011-02-13, 01:02   

- Mimo to, z chęcią odwiedzałabym cię w zakonie - pokiwała głową z udawaną powagą. - I kto wie, może by cię przyjęli, tam lubią beznadziejne przypadki, które mogliby nawrócić.
Wyszczerzyła ząbki w szerokim uśmiechu i na wszelki wypadek odsunęła się nieco od Nouvelle, gdyby ta miała ochotę zrobić jej malutką krzywdę.
Zawróciła biorąc dziewczynę pod ramię i wołając psa, żeby ciągle mieć go na oku, gdyby nabrał ochoty na kąpiel w zatoce, która zdecydowanie mu się nie przysłuży.
- Strzelanina na imprezie urodzinowej Sashy - powiedziała, bo to było zdecydowanie interesujące. Jeśli można to tak nazwać. - Do dzisiaj nawet nie wiem kto to zrobił, dowiedziałam się, kiedy byłam w szpitalu. W każdym razie, nikomu nie stała się większa krzywda, jakiś psychopata wpadł do klubu i postrzelił trzy osoby. Audrey, Summer i... Blair.
Przy ostatnim imieniu spojrzała nieco niepewnie na przyjaciółkę, doskonale zdając sobie sprawę z tego, że są spokrewnione. Nie miała pojęcia czy Blair jej wspominała o strzelaninie.
_________________
Ophelia Bissette x 21 lat x studentka

KP x Phone x Apartment x Relations x Search
LOOK
She's not a girl who misses much
She's well acquainted with the touch of the velvet hand
Like a lizard on a window pane.
 
 
REKLAMA 
miss nothing.

Wiek: 21
Zajęcie: studentka
Posty: 146
Wysłany: 2011-02-13, 01:10   

 
 
Nouvelle Rhodes 
miss nothing.


Wiek: 20
Zajęcie: studentka
Wiek: 33
Posty: 146
Skąd: New York City
Wysłany: 2011-02-13, 01:10   

Nie uderzyła Opheli, choć serio, bardzo by chciała to zrobić, jednak powstrzymała się, nie chcąc być aż tak okrutna dla swojej przyjaciółki. Łapiąc ją pod ramię, ruszyły w kierunku.. w sumie to nie wiadomo jeszcze, wiadome było jednak, że Nouvelle mogłaby iść z nią zupełnie gdziekolwiek. I tak by się dobrze bawiły.
Na moment zatrzymała się, marszcząc brwi, próbując sobie przypomnieć, czy Blair jej o tym wspominała, ale chyba nie, przynajmniej nie skojarzyła tego faktu. - Kolorowych rzeczy się dowiaduję. - mruknęła pod nosem, kręcąc przy tym głową. Ruszyła znowu dalej, próbując przekminić w głowie kto by mógł za tym stać, ale nic jej do głowy nie przychodziło. Westchnęła. - Ale.. nic poważnego jej się nie stało, prawda? Czuje się dobrze, tak? W sumie, ona ma takie szczęście, że zapewne i tak szaleje, jak to ona, omiatając sobie wokół palca każdego faceta, który się nawinie. - zachichotała, kiwając głową, bo takie były fakty, tak czy siak. - Nie mów mi, że ja się lepiej bawiłam w Europie, niż wy w NY. Przecież to miasto nigdy nie śpi, trudno tutaj o nudę, słonko.
_________________
Nouvelle Rhodes x 20 lat x studentka

We were the Kings and Queens of promise
We were the victim of ourselves
Maybe the Children of a Lesser God
Between Heaven and Hell
 
 
Ophelia Bissette 
Zwykli mieszkańcy


Wiek: 21
Zajęcie: studentka
Posty: 791
Skąd: Paryż, Francja
Wysłany: 2011-02-13, 01:20   

Ofelka miała nadzieję, że Elle nie była taka okrutna, jednak kto wie, może zmieniła się podczas pobytu w Europie i nauczyła się tajemnej sztuki walki, którą postanowi wypróbować na blondynce.
Popatrzyła badawczo na dziewczynę, kiedy zatrzymała się, robiąc to samo. Najwyraźniej nie miała pojęcia o strzelaninie.
- Nie, była w dość ciężkim stanie, kiedy przywieziono ją do szpitala, ale z tego co wiem, wszystko już jest dobrze. Zresztą, ona sama chyba najlepiej ci wszystko opowie, mnie nie było na tej imprezie - powiedziała. Choć nie znała dobrze Blair i miała ona na pieńku z Sashą, sama Ofelia nie była wrogo nastawiona do dziewczyny, między innymi przez wzgląd na Nouvelle.
- Z tego co słyszałam omiotła sobie wokół palca mojego wykładowcę... Keitha chyba też - powiedziała z nieznacznym uśmiechem. - A przynajmniej zdaniem NYGirl, dobrze wiesz, że nie wszystko co pisze jest prawdą. A teraz lepiej opowiadaj co słychać w Europie i dlaczego nie przywiozłaś ze sobą żadnego przystojnego faceta!
_________________
Ophelia Bissette x 21 lat x studentka

KP x Phone x Apartment x Relations x Search
LOOK
She's not a girl who misses much
She's well acquainted with the touch of the velvet hand
Like a lizard on a window pane.
 
 
Nouvelle Rhodes 
miss nothing.


Wiek: 20
Zajęcie: studentka
Wiek: 33
Posty: 146
Skąd: New York City
Wysłany: 2011-02-13, 01:34   

W stosunku do najlepszej przyjaciółki nie wypada być złowrogo nastawionym, szczególnie jeśli jest nią Ophelka, ale kto to tam wie, co strzeli do głowy nieobliczanej Nouvelle. Cokolwiek to będzie, może wyniknąć z tego coś bardzo zabawnego. Ale teraz było spokojnie. Jeszcze się nie rozkręciła, ale miała nadzieję, że w końcu do tego dojdzie. Do czegoś. - Tak, będę musiała się z nią skontaktować. - westchnęła głośno, kręcąc głową. Serio, ciekawych rzeczy się dowiaduje, nie ma co. Słysząc o kokietowaniu Blair, zmarszczyła brwi. Co jak co, ale myślała, że gust to ma ona lepszy. Wykładowca? To ją akurat nie dziwiło, Blair słynęła z zamiłowań do starszych facetów, a przynajmniej tak to sobie kojarzyła Nouvelle. - Ja pierdolę. - wysyczała cicho, kręcąc głową. - Co jak co, ale sądziłam... a co mi tam, to mnie nie powinno dziwić. Choć muszę przyznać, jestem zawiedziona. - wzruszyła ramionami. Chcąc nie chcąc, nawet nie myślała, że tym tajemniczym wykładowcą jest jej chrzestny, bo szczerze ją to nie interesowało. - Co słychać w Europie? - zdecydowanie się ożywiła. Roześmiała się wesoło, przeczesując włosy palcami. - Europa gorąca i chętna do zabawy z Amerykanką. - puściła blondynce oczko, oblizując wargi, które teraz smakowały jak wanilia. - Dlaczego? Oj, z prostych przyczyn; nie dałby mi spokoju, a ja muszę być wolna jak ptak. Nie ma innej opcji. No ale co się działo. Co się działo. Wszyscy tam napaleni są. I lecą na blondynki! W końcu się zdenerwowałam i przefarbowałam włosy na brąz, ale chyba nawet to ich nie powstrzymało. Swoją drogą, wyszalałam się za wsze czasy, mam mnóstwo zdjęć i miłe wspomnienia, szczególnie z tam.. kilkoma osobami. No ale!
_________________
Nouvelle Rhodes x 20 lat x studentka

We were the Kings and Queens of promise
We were the victim of ourselves
Maybe the Children of a Lesser God
Between Heaven and Hell
 
 
Ophelia Bissette 
Zwykli mieszkańcy


Wiek: 21
Zajęcie: studentka
Posty: 791
Skąd: Paryż, Francja
Wysłany: 2011-02-13, 01:45   

No właśnie: kto tam wie. Ofelia znała Elle na tyle, żeby wiedzieć, że ta w każdej chwili może ją czymś zaskoczyć. I to właśnie było cudowne.
- Cóż, z tego co wiem Blair i Keith utrzymują dość... bliskie stosunki. Chyba się przyjaźnią - wzruszyła ramionami, bo Backfalls raczej wiedziała w co się pakuje. Zresztą, blondynka nie miała zamiaru wtrącać się w jej życie osobiste, w końcu to nie jej sprawa, nawet nie utrzymywały ze sobą żadnych bliskich kontaktów.
Akurat o tym, że Nouvelle zna dobrze Neithara, Ofelia nie miała pojęcia. Nigdy nie widziała ich razem, dziewczyna nawet o nim nie wspominała, więc i ona nie skojarzyła faktów.
Zaśmiała się słysząc słowa Elle, ciesząc się, że spędziła miło czas w Europie.
- Mam nadzieję, że nie zrobiłaś niczego bardzo głupiego. Bo w to, że nic w ogóle głupiego nie zrobiłaś, nie uwierzę! - powiedziała wesoło. - I koniecznie musisz mi pokazać te zdjęcia.
Przywołała do siebie Reese'a, który był zajęty zabawą z innym psem, jednak w końcu przybiegł, kiedy krzyknęła jego imię drugi raz. Zbliżały się do opuszczenia zatoki i wolała już teraz zapiąć psa w smycz, żeby nie musieć później za nim ganiać.
_________________
Ophelia Bissette x 21 lat x studentka

KP x Phone x Apartment x Relations x Search
LOOK
She's not a girl who misses much
She's well acquainted with the touch of the velvet hand
Like a lizard on a window pane.
 
 
Nouvelle Rhodes 
miss nothing.


Wiek: 20
Zajęcie: studentka
Wiek: 33
Posty: 146
Skąd: New York City
Wysłany: 2011-02-13, 01:51   

Tak tak, Nouvelle zaliczała się do osób nieobliczalnych. Niektórym to pasowało, niektórym nie. Ale i tak Elle miała to w poważaniu i dalej robiła to co chciała, no bo cóż... to jej się podobało, i za cholerę nie widziała sensu w tym, by to zmieniać. Dla kogokolwiek.
Tak, niestety znała swojego chrzestnego, jednak żadnych kontaktów z nim nie utrzymywała, i było jej bardzo dobrze z tym jakże zajebistym faktem. Po co się pakować w jakiekolwiek relacje z nim? Nie przypuszczała jednak, że niedługo tak czy siak, ten mężczyzna będzie miał na nią oko, chociażby ze względu na prośbę od jej rodziców. Jęknęła, słysząc, że B. i K. przyjaźnią się. - Tak tak, ja już wiem na czym polega ta przyjaźń. - odruchowo nawet zaśmiała się, bo niestety, ale jakoś nie wyobrażała sobie, by łączyła ich tylko przyjaźń. Bez żadnych dodatków. Ale cóż, nie mieszała się, bo to nie było i nie leżało w jej naturze. - Bardzo głupiego może nie, ale w każdym bądź razie nikt nie narzekał, kiedy tańczyłam na stole barowym, prawie pozbywając się części swoich ubrań. Ciesz się, że poznałam tam jednego typka, który skutecznie mnie stamtąd ściągnął i pomógł wytrzeźwieć, bo znając życie, te zdjęcia obiegłyby Amerykę, co skutecznie mogłaby podrzucić NYGirl. - westchnęła głośno, krocząc blisko przyjaciółki, patrząc na rozweselonego mimo wszystko psiaka. - A pokażę, pokażę. Tylko nie jestem pewna, czy chcesz je wszystkie zobaczyć. - wyszeptała pod nosem ostatnie zdanie.
_________________
Nouvelle Rhodes x 20 lat x studentka

We were the Kings and Queens of promise
We were the victim of ourselves
Maybe the Children of a Lesser God
Between Heaven and Hell
 
 
Ophelia Bissette 
Zwykli mieszkańcy


Wiek: 21
Zajęcie: studentka
Posty: 791
Skąd: Paryż, Francja
Wysłany: 2011-02-13, 02:03   

W tym momencie wyłaniał się kolejny plus Elle: nie przejmowała się opinią innych i robiła swoje, ceniąc tych, którzy potrafili docenić także ją. Ofelia miała pewność, że jej przyjaciółka nigdy nie udaje i po prostu jest sobą, co było w NY rzadkością.
Nieznacznie uniosła kąciki ust na jej słowa, bo myślała podobnie, jednak nie chciała mówić tego na głos. To nie jej życie, nie jej przyjaciele, czyli nie jej sprawa.
- Czyli nie było aż tak źle - mruknęła pod nosem. - Martwiłabym się gdybyś przed wejściem na bar zdążyła się rozebrać.
Popatrzyła jeszcze badawczo na przyjaciółkę, jakby chciała prześwietlić ją spojrzeniem.
- Nic poza tym? Żadnych ślubów po pijaku, nagrań, które nie powinny ujrzeć światła dziennego i wizyt na komisariacie za nielegalne, nocne wyścigi?
Dobrze znała Elle i wiedziała, że tego ostatniego raczej nie byłaby sobie w stanie odmówić, uwielbiała brać udział w czymś takim.
- Słyszałam to! - powiedziała, kiedy do jej uszu dotarł szept dziewczyny. - I nadal chcę je wszystkie zobaczyć!
_________________
Ophelia Bissette x 21 lat x studentka

KP x Phone x Apartment x Relations x Search
LOOK
She's not a girl who misses much
She's well acquainted with the touch of the velvet hand
Like a lizard on a window pane.
 
 
Nouvelle Rhodes 
miss nothing.


Wiek: 20
Zajęcie: studentka
Wiek: 33
Posty: 146
Skąd: New York City
Wysłany: 2011-02-13, 02:08   

Ni stąd ni zowąd wybuchnęła śmiechem. Sama nie wiedziała co na nią tak zadziałało, ale po prostu stało się i już. Nie zatrzymała tego. Przez krótki okres czasu szła i śmiała się na przemian, bo rzeczywiście - Ophelka znała ją bardzo dobrze, doskonale zdając sobie sprawę, że wyścigi samochodowe to jedna z jej ulubionych czynności. - O tak. Wizyty na komisariacie i oplatanie sobie wokół palca stróżów prawa. To było piękne. Nie wiedziałam, że jeden z gości, z którymi jechałam był gejem. Lepiej sobie poradził z policjantem, niż ja. Obraza. - pokręciła niby to zbolała głową, jednak zaraz znowu się ożywiła. - Ty wiesz jak oni się dziwili, że mnie to interesuje? Booże, jakby było coś dziwnego w tym, że dziewczyna lubi szybkie samochody i tajne wyścigi. - wzruszyła ramionami, bo ona sama nie widziała w tym nic nadzwyczajnego. - Ślubów? Niee, chyba nie. Przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo, może wyjdzie to w przeciągu kilku tygodni. Miej się na baczności! Może już jestem mężatką! No.. dobra. Ale potem nie biadol mi, co one przedstawiają! Sama tego chciałaś! - pogroziła jej palcem, niczym małemu dziecku, jakby w ten sposób chciała ją przestrzec przed konsekwencjami, jakie mogły czyhać na nią, gdy przejrzy zdjęcia.
_________________
Nouvelle Rhodes x 20 lat x studentka

We were the Kings and Queens of promise
We were the victim of ourselves
Maybe the Children of a Lesser God
Between Heaven and Hell
 
 
Ophelia Bissette 
Zwykli mieszkańcy


Wiek: 21
Zajęcie: studentka
Posty: 791
Skąd: Paryż, Francja
Wysłany: 2011-02-13, 02:16   

Kiedy Elle zaczęła się śmiać, Ofelia również nie mogła długo powstrzymywać tego odruchu i poszła w jej ślady, nie przejmując się tym, że mijająca ich kobieta dziwnie im się przyglądała.
- Czy to oznacza, że ten policjant też był gejem? - zapytała z szelmowskim uśmieszkiem, który pojawiał się na jej ustach w towarzystwie niewielu ludzi. - Ludzie żyją stereotypami, ich zdaniem powinnaś biegać po sklepach z ciuchami, siedzieć godzinami przed lustrem i plotkować z przyjaciółkami. - Również wzruszyła ramionami, bo ludzie tacy już byli. Żyli w swoim ciasnym świecie i nie pozwalali nikomu przebić grubego muru, którym się otoczyli. - Nie możesz być mężatką, chcę być twoją druhną! I nie martw się, nałożysz na te zdjęcia cen...
Zapewne dokończyłaby zdanie. Gdyby nie to, że Reese właśnie pociągnął ją do przodu, zauważając po drugiej stronie ulicy kota, a Ofelka zupełnie się tego nie spodziewała i została zmuszona do pobiegnięcia za zwierzakiem, starając się go jakoś powstrzymać.
_________________
Ophelia Bissette x 21 lat x studentka

KP x Phone x Apartment x Relations x Search
LOOK
She's not a girl who misses much
She's well acquainted with the touch of the velvet hand
Like a lizard on a window pane.
 
 
Nouvelle Rhodes 
miss nothing.


Wiek: 20
Zajęcie: studentka
Wiek: 33
Posty: 146
Skąd: New York City
Wysłany: 2011-02-13, 02:26   

Już chciała coś dodać, już chciała zacząć znów paplać jak najęta, jednak kiedy tylko otworzyła usta, by coś powiedzieć, Ophelka tak nagle zniknęła jej przed oczami, i zaczęła biec z Reese'm, bo ten najwyraźniej zauważył kota, który mógł go bardzo zdenerwować. Nouvelle jednak nie mogąc się powstrzymać, bo obrazek był świetnym obiektem, z którego można było się śmiać, wybuchnęła śmiechem, łapiąc się za kolana, zamykając powieki. Wpadła na genialny pomysł! Wyjęła z torebki telefon, i zaczęła nagrywać poczynania przyjaciółki z psem, a kiedy ten wystarczająco się uspokoił, bo kotek czmychnął gdzie się da, podbiegła do niej, chwaląc się swoim dziełem. - Jak myślisz, spodoba się ludziom na YT? - zachichotała, machając telefonem przed jej oczami. - O nie, żadną druhną. Nie ma opcji o żadnym ślubie. To prędzej ja będę się musiała wcisnąć w jakąś cytrynową sukieneczkę, którą mi wybierzesz!
_________________
Nouvelle Rhodes x 20 lat x studentka

We were the Kings and Queens of promise
We were the victim of ourselves
Maybe the Children of a Lesser God
Between Heaven and Hell
 
 
Ophelia Bissette 
Zwykli mieszkańcy


Wiek: 21
Zajęcie: studentka
Posty: 791
Skąd: Paryż, Francja
Wysłany: 2011-02-13, 02:34   

Dla Ofelki to wcale nie było tak zabawne jak mogło się wydawać. Kot wkrótce spostrzegł Reese'a i zwiał, a pies za nim, niemal taranując mijających ich ludzi. Blondynka nadal biegła za zwierzakiem krzycząc na niego, żeby w końcu się zatrzymał, jednak golden wykonał polecenie dopiero kiedy kot zniknął za wysokim płotem, na który wskoczył. Przez to nagłe zahamowanie blondynka niemal upadła, na szczęście hamując wylądowanie na ziemi kolanem, z którego najwyraźniej lekko starła się skóra - czuła szczypanie pod materiałem legginsów, które było jednoznaczne.
- Nawet się nie waż tego zrobić! - powiedziała natychmiast i wyrwała jej telefon z ręki, nie mogąc powstrzymać śmiechu na widok filmiku. Wyglądała komicznie, musiała to przyznać. - Wiesz, myślałam żeby cię zmusić do założenia czegoś w kolorze piwonii...
_________________
Ophelia Bissette x 21 lat x studentka

KP x Phone x Apartment x Relations x Search
LOOK
She's not a girl who misses much
She's well acquainted with the touch of the velvet hand
Like a lizard on a window pane.
 
 
Nouvelle Rhodes 
miss nothing.


Wiek: 20
Zajęcie: studentka
Wiek: 33
Posty: 146
Skąd: New York City
Wysłany: 2011-02-13, 02:41   

Zabrała jej telefon, bojąc się, że dziewczyna go usunie, a chciała sobie zostawić to jako pamiątkę, i w razie czego pokazać to komuś, jak Ophelia jej podpadnie. Schowała komórkę do torby, założyła na ramię, po czym od razu zmienił jej się wyraz twarzy, kiedy usłyszała w co ją chciała ubrać na jej ślub. - Tyś chyba oszalała, i dobrze o tym wiesz. Nie dość, że byłby to ślub, to jeszcze ja ubrana jak landrynka. Nie, na to nie licz. - znów pogroziła jej palcem, jakby w tym w ogóle było coś groźnego, a rzeczywiście to było po prostu prześmieszne! - Dobra. Jaki jest plan, moja droga? Bo chyba raczej nie będziesz paradować z obdartymi kolanami? Hm? - przelotnie spojrzała na psa, który najwyraźniej przyglądał się i jej, a Nouvelle poruszała bezdźwięcznie ustami, przekazując psu wiadomość o treści "Dobra robota". Oczywiście takie odruchy o Elle należy traktować tylko i wyłącznie jako żarciki.
_________________
Nouvelle Rhodes x 20 lat x studentka

We were the Kings and Queens of promise
We were the victim of ourselves
Maybe the Children of a Lesser God
Between Heaven and Hell
 
 
Ophelia Bissette 
Zwykli mieszkańcy


Wiek: 21
Zajęcie: studentka
Posty: 791
Skąd: Paryż, Francja
Wysłany: 2011-02-13, 02:49   

W takim razie, blondynka chyba będzie musiała zacząć się pilnować i stać się miła, co wcale jej się nie podobało, bo uwielbiała serwować przyjaciółce kąśliwe żarciki.
- Odrzucasz zaproszenie na mój ślub? - zapytała z teatralnym oburzeniem, jakby planowała mieć męża w najbliższym czasie, a zdecydowanie nie planowała. - Plan jest następujący: Ty zostajesz z tą bestią, ja idę szybko zrobić jakieś zakupy na kolację, a później kierujemy się do domu Shane'a. I nie waż się spiskować z Reese'm, on i tak nie rozumie co do niego mówisz.
Dała przyjaciółce kuksańca w bok za bezdźwięcznie rzucone hasło i korzystając z okazji, że stały niedaleko sklepu, przekazała jej smycz i skierowała się w tamtą stronę, ignorując pieczenie, które czuła na kolanie.
_________________
Ophelia Bissette x 21 lat x studentka

KP x Phone x Apartment x Relations x Search
LOOK
She's not a girl who misses much
She's well acquainted with the touch of the velvet hand
Like a lizard on a window pane.
 
 
Nouvelle Rhodes 
miss nothing.


Wiek: 20
Zajęcie: studentka
Wiek: 33
Posty: 146
Skąd: New York City
Wysłany: 2011-02-13, 02:53   

Tak jak Ophelia powiedziała, zgarnęła od niej smycz, wystarczająco mocno ją ściskając, bo co jak co, ale nie chciała podzielić losu przyjaciółki i zedrzeć sobie skórę z kolan. O nie, co to to nie. Jednak Reese nie wydawał się zbytnio chętny do próby ucieczki, dlatego Nouvell mogła czuć się bezpiecznie. Przynajmniej przez pewien czas, nigdy nic nie wiadomo.
- Tak tak, pójdziemy do twojego kochasia. - na co pies zaszczekał, jakby tym sposobem chciał przekazać im jakąś wiadomość. - O tak, do twojego pana. - kucnęła, i zaczęła drapać go za uchem, co najwyraźniej bardzo mu odpowiadało, bo w podzięce nawet polizał ją po policzku. - HA! I teraz nie powiesz, że nie rozumie! - spojrzała jeszcze ostatni raz na przyjaciółkę, która skierowała się do sklepu, a przez ten czas Nouvelle świetnie się bawiła z psem, bo co jak co, ale zwierzęta słuchać potrafią! Nawet w sumie momentami lepiej niż ludzie, ale to nie powinno nikogo dziwić.
_________________
Nouvelle Rhodes x 20 lat x studentka

We were the Kings and Queens of promise
We were the victim of ourselves
Maybe the Children of a Lesser God
Between Heaven and Hell
 
 
Ophelia Bissette 
Zwykli mieszkańcy


Wiek: 21
Zajęcie: studentka
Posty: 791
Skąd: Paryż, Francja
Wysłany: 2011-02-13, 03:00   

Ofelka szybko kupiła coś, co nadawałoby się na kolację. Jakiś makaron, krewetki i inne cuda, które byłby tylko składnikami różnych dań, a zaraz po tym jak wyszła ze sklepu z siatką zakupów, przeszła jeszcze na drugą stronę ulicy, gdzie zauważyła aptekę i postanowiła kupić coś na przeziębienie dla Shane'a i odporność dla nich obojga. Zaraz po tym wróciła do przyjaciółki.
- Nadal w jednym kawałku? - zapytała z uśmiechem, widząc jak bawi się Reesem, który nie sprawiał większych problemów. - No to idziemy - stwierdziła ruszając ulicą i kierując się do mieszkania Shane'a, który znajdował się całkiem niedaleko od miejsca, w którym były.
_________________
Ophelia Bissette x 21 lat x studentka

KP x Phone x Apartment x Relations x Search
LOOK
She's not a girl who misses much
She's well acquainted with the touch of the velvet hand
Like a lizard on a window pane.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel // modified v.0.2 by warna

Darmowe forum phpBB by Przemo |

Toplisty
Elitarne RPG.! GRY RPG Ranking elitarnych RPG. 100 najlepszych elitarnych RPG'ów w sieci Najlepsze RPG/PBF w sieci Elita polskich RPG w sieci



Partnerzy
I
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 11