Strona Główna



 


Poprzedni temat «» Następny temat
Sala 211
Autor Wiadomość
Sasha McLaren 
Elita NY
cherry bomb


Wiek: 21
Zajęcie: studentka/stażystka w Elle
Posty: 1406
Wysłany: 2011-01-23, 18:03   

-Zabiję...-powiedziała cicho, patrząc uważnie na dziewczynę. Nie sprecyzowała kogo, ale chwilowo Ofelka mogła czuć się spokojna.-Ukręcę mu łeb za to, przy pierwszej okazji-kontynuowała, już zdradzając, kto gra główną rolę w jej scenariuszu. Nie oszukujmy się, to on był za to odpowiedzialny. Może i był ignorantem i nie miał uczuć, ale kto normalny puszcza dziewczynę samą, nie wiadomo w jakim stanie bez telefonu, nie upewniając się, że wszystko z nią będzie okej? No dobra, to robiło wiele osób, ale Sasha nie zamierzała tego uwzględniać. Winiła Keitha za to, więc niech się lepiej do niego nie zbliża.-Widzisz? On przynosi pecha każdej, która się do niego zbliży!-mruknęła, mając na myśli zbliżenie, czyli zbliżenie się na pewną odległość a nie seks. Tylko, że pech w przypadku Sashy to były notoryczne kłótnie z przyjaciółmi,a w przypadku Ophelki pobicie. (i coś więcej, czego dla dobra Blackwella, Sasha nie wiedziała).
_________________
Sasha McLaren, 21 lat,
studentka Columbii i stażystka w Elle




call me e-mail me tweet me look at me

You are, who you wear it's true
A girl's just as hot as the shoes she choose
 
 
REKLAMA 

Wiek: 21
Zajęcie: studentka/stażystka w Elle
Posty: 791
Wysłany: 2011-01-23, 19:02   

 
 
Ophelia Bissette 
Zwykli mieszkańcy


Wiek: 21
Zajęcie: studentka
Posty: 791
Skąd: Paryż, Francja
Wysłany: 2011-01-23, 19:02   

- To nie jego wina - stwierdziła blondynka, cicho ciesząc się, że złość przyjaciółki nie skupiła się na niej tylko na Keithcie. - Nie jest moją niańką.
Dobrze, że Sasha nie zdawała sobie sprawy z tego, w jakim stroju paradowała Ofelka. Styczeń, męska koszulka, bose nogi. Cud, że jeszcze nie nabawiła się zapalenia płuc, choć tak właściwie wszystko przed nią.
- A kiedy chciałam go wysłać na Grenlandię to się nie zgodziłaś - zażartowała, starając się odrobinę rozładować atmosferę.
_________________
Ophelia Bissette x 21 lat x studentka

KP x Phone x Apartment x Relations x Search
LOOK
She's not a girl who misses much
She's well acquainted with the touch of the velvet hand
Like a lizard on a window pane.
 
 
Sasha McLaren 
Elita NY
cherry bomb


Wiek: 21
Zajęcie: studentka/stażystka w Elle
Posty: 1406
Wysłany: 2011-01-23, 19:06   

-Nie każę mu wsadzić się pod pierzynę i sprawdzić, czy na pewno dobrze zamknęłaś drzwi, ale mógłby poczekać na taksówkę z tobą!-stwierdziła, nie widząc najmniejszego usprawiedliwienia dla chłopaka. I racja, Gdy tylko Sasha się dowie o szczegółach tej sytuacji (a niemal pewne jest, że w końcu jej się to uda), Blackwell będzie miał na prawdę przechlapane. Żeby nie było, Ofelce też się dostanie, chyba, że Sashy będzie jej zbyt szkoda, gdy dowie się o całym zajściu.-Teraz żałuję, wierz mi...-uśmiechnęła się do niej, ale dalej była podburzona. Może faktycznie trzeba go było odesłać na tą Grenlandię? Pytanie tylko, czy to by odwiodło od robienia kolejnych głupich rzeczy?
_________________
Sasha McLaren, 21 lat,
studentka Columbii i stażystka w Elle




call me e-mail me tweet me look at me

You are, who you wear it's true
A girl's just as hot as the shoes she choose
 
 
Ophelia Bissette 
Zwykli mieszkańcy


Wiek: 21
Zajęcie: studentka
Posty: 791
Skąd: Paryż, Francja
Wysłany: 2011-01-23, 19:11   

- Musiał pilnować swojego kumpla żeby nie stroił sobie kolejnych idiotycznych żarcików - mruknęła kwaśno. Nie obwiniała za nic Keitha. To była jej wina, wszystko było jej winą i tylko ta myśl krążyła po głowie blondynki, nie dopuszczając żadnej innej. Sama się prosiła o to, co się stało, a teraz jest nic nie warta i kiedy wyda się, co ją spotkało, nikt na nią nie spojrzy tak, jak wcześniej. Jeśli w ogóle ktoś zechce na nią spojrzeć inaczej niż z pogardą i obrzydzeniem.
- Nigdy mnie nie słuchasz - westchnęła teatralnie i uśmiechnęła się ciepło do dziewczyny.
_________________
Ophelia Bissette x 21 lat x studentka

KP x Phone x Apartment x Relations x Search
LOOK
She's not a girl who misses much
She's well acquainted with the touch of the velvet hand
Like a lizard on a window pane.
 
 
Sasha McLaren 
Elita NY
cherry bomb


Wiek: 21
Zajęcie: studentka/stażystka w Elle
Posty: 1406
Wysłany: 2011-01-23, 19:16   

-Ophelia. Nie rób z niego świętego-pouczyła ją, bo ona nie miała zamiaru go wybielać, co najwyżej nieco (bardzo) oczernić. Z niego i tak spłynie jak z kaczki, a Sashy nieco ciśnienie opadnie. Oczywiście, że to nie była jej wina i na pewno nie wszyscy będą patrzeć na nią z pogardą, lecz co do tego, że będą na nią inaczej patrzeć, musiała się zgodzić. Będą patrzeć z współczuciem, co też może być denerwujące. Sasha jednak nie odwróci się od niej i pomoże jej wyjść z tego wszystkiego. -Od teraz zacznę, mamo-uśmiechnęła się. Chciała pogadać z nią, jak zaczęła rozmowę z Audrey (ps. nie zapomnij tego dokończyć S!), lecz nie wiedziała, czy to jest odpowiedni na to moment.
_________________
Sasha McLaren, 21 lat,
studentka Columbii i stażystka w Elle




call me e-mail me tweet me look at me

You are, who you wear it's true
A girl's just as hot as the shoes she choose
 
 
Ophelia Bissette 
Zwykli mieszkańcy


Wiek: 21
Zajęcie: studentka
Posty: 791
Skąd: Paryż, Francja
Wysłany: 2011-01-23, 19:22   

- Nie robię świętego! - powiedziała z lekkim oburzeniem, bo święty to on na pewno nie był.
Jasne, że to nie była jej wina, ale Ofelia miała swoją teorię i jako ofiara odbierała wszystko nieco inaczej. Nastawienie personelu ze szpitala też nie powodowało jej lepszego samopoczucia. A współczucie było najgorszą rzeczą, jaką można zaserwować człowiekowi, tego była pewna.
- Lepiej późno niż wcale - stwierdziła i w końcu sięgnęła po gorącą czekoladę, która gorąca nie była, żeby nie wzbudzać żadnych podejrzeń ani niczego takiego.
_________________
Ophelia Bissette x 21 lat x studentka

KP x Phone x Apartment x Relations x Search
LOOK
She's not a girl who misses much
She's well acquainted with the touch of the velvet hand
Like a lizard on a window pane.
 
 
Sasha McLaren 
Elita NY
cherry bomb


Wiek: 21
Zajęcie: studentka/stażystka w Elle
Posty: 1406
Wysłany: 2011-01-23, 19:28   

-Oj, przepraszam. Nie chciałam, żeby tak wyszło...-powiedziała cichym głosem, opuszczając wzrok na podłogę. To tyczyło się chyba wszystkiego, co Sasha zrobiła nie tak w ostatnim czasie. -Teraz już będzie inaczej, obiecuję-stwierdziła, niepewnie i powoli podnosząc wzrok. Nie bardzo wiedziała, jak uda jej się to zrobić, ale na pewno się postara. Nie chciałaby, aby to więcej się przydarzyło jej, ani nikomu jej bliskiemu. Po głowie kołatał jej się plan, jak ona to zrobi, a ten plan wydawał jej się jeszcze bardziej słuszny po tym wieczorze. Nie chciała jednak zostawiać żadnych nierozwiązanych spraw, tylko to ją jeszcze tu trzymało.
_________________
Sasha McLaren, 21 lat,
studentka Columbii i stażystka w Elle




call me e-mail me tweet me look at me

You are, who you wear it's true
A girl's just as hot as the shoes she choose
 
 
Shane McKay 


Wiek: 22
Zajęcie: student
Posty: 205
Wysłany: 2011-01-23, 19:35   

Jako, że nie zdążył dogonić Sashy kiedy ta opuszczała klub, Shane pojechał do szpitala zdecydowanie później - strzelanina spowolniła, a także miejscami zablokowała ruch uliczny. Będąc już na miejscu błąkał się po korytarzach, pytając ludzi gdzie może zastać pannę McLaren. Dopiero za czwartym razem uzyskał sensowną odpowiedź i poszedł do wskazanej przez pielęgniarkę sali. Stanął przed drzwiami z pozłacaną tabliczką, na której widniał numer 211, ale nie wszedł od razu. Dochodziły do niego zagłuszone odgłosy rozmów, zdecydowanie kobiecych, i Shane zastanawiał się, czy by popełnił straszne faux pas, przerywając im tak brutalnie. Po chwili namysłu uniósł rękę i delikatnie zapukał. Odczekał sekundę i wszedł do środka. Zobaczył Sashę siedzącą przy łóżku, które zajmowała jego ich wspólna znajoma Ophelia. Gdzieś na granicach jego umysłu pojawiło się pytanie, czemu dziewczyna znalazła się w szpitalu, ale stwierdził, że to może poczekać. Podszedł do dziewczyn.
- Witam. - Skinął im głową, posyłając każdej pogodny uśmiech. Nawet nie zdziwił go fakt, że tak łatwo przychodziło mu maskowanie swoich prawdziwych odczuć po tym feralnym zajściu w klubie. Stał się mistrzem w udawanym ingorowaniu niewygodnych faktów.
_________________

ΦaboutΦrelationshipsΦphoneΦ

Don’t hold me up now, I can stand my own ground,
I don’t need your help now, You will let me down, down, down!

 
 
Ophelia Bissette 
Zwykli mieszkańcy


Wiek: 21
Zajęcie: studentka
Posty: 791
Skąd: Paryż, Francja
Wysłany: 2011-01-23, 19:42   

Ofelia zastygła z czekoladą w połowie drogi do jej ust i spojrzała na Sashę.
- Nie o to mi chodziło - powiedziała ciepło i uśmiechnęła się pokrzepiająco, ostawiając na stolik czekoladę, a później uścisnęła jej dłoń. - Wiem, że będzie inaczej - szepnęła, choć mówiła o czym innym niż Sasha, jednak ona nie mogła o tym wiedzieć.
Ledwie to powiedziała, ktoś zapukał do drzwi, w których po chwili stanął Shane. Ofelia mimowolnie poczuła nieprzyjemny dreszcz, który przebiegł jej po karku. Nie czuła się pewnie w towarzystwie mężczyzn. Odwiedzały ją tylko lekarki i pielęgniarki, nie pozwalała się dotknąć żadnemu z lekarzy. Ale Shane'a przecież znała i powinna wiedzieć, że nic jej nie zrobi. Mimo to, nie potrafiła patrzeć na niego ufnie.
- Cześć - powiedziała niepewnie, nie przestając ściskać dłoni Sashy. Poza tym, nie potrafiła wykrztusić z siebie nawet zwykłego co tutaj robisz.
_________________
Ophelia Bissette x 21 lat x studentka

KP x Phone x Apartment x Relations x Search
LOOK
She's not a girl who misses much
She's well acquainted with the touch of the velvet hand
Like a lizard on a window pane.
 
 
Sasha McLaren 
Elita NY
cherry bomb


Wiek: 21
Zajęcie: studentka/stażystka w Elle
Posty: 1406
Wysłany: 2011-01-23, 19:48   

-Ophelia...-zapytała jej, co się dzieje, gdy ta tak ściszyła głos.-Hej, Shane-uśmiechnęła się do niego i przesiadła się na brzeg łóżka dziewczyny, aby ten mógł usiąść na stołku. Gdy blondynka zacisnęła dłoń na jej ręce, drugą dłonią, zaczęła ją gładzić. Nie wiedziała co się stało, ale chciała uspokoić Ophelię. Zaczęła podejrzewać, że mogło być coś więcej, bo przecież to był Shane, chyba najmniej niebezpieczny człowiek, który posiada broń.
_________________
Sasha McLaren, 21 lat,
studentka Columbii i stażystka w Elle




call me e-mail me tweet me look at me

You are, who you wear it's true
A girl's just as hot as the shoes she choose
 
 
Shane McKay 


Wiek: 22
Zajęcie: student
Posty: 205
Wysłany: 2011-01-23, 19:51   

Usiadł na stołku z wdzięcznością - miał wrażenie, jakby całe wieki stał na nogach i okazja usiądnięcia była dla niego zbawienna. Nie uszło jego uwadze nastawienie Ophelii, oraz to, że mocniej ścisnęła rękę Sashy. Przeczuwał, że to musiałabyć jakaś grubsza sprawa, ale na chwilę obecną nie chciał niczego drążyć.
- Przyjechałem najszybciej jak mogłem. Co z tamtymi dwiema? - zapytał Sashę. - Porządnie oberwały...
_________________

ΦaboutΦrelationshipsΦphoneΦ

Don’t hold me up now, I can stand my own ground,
I don’t need your help now, You will let me down, down, down!

 
 
Ophelia Bissette 
Zwykli mieszkańcy


Wiek: 21
Zajęcie: studentka
Posty: 791
Skąd: Paryż, Francja
Wysłany: 2011-01-23, 20:01   

Nie zdążyła nawet nic odpowiedzieć, bo wszedł Shane, więc milczała. I nie przestawała tego robić, zachowując się jakby jej tutaj wcale nie było. Siedziała napięta jak struna, wpatrując w pościel. W myśli powtarzała sobie, że to przecież Shane, znała go i nigdy by jej nic nie zrobił. Ale jej oprawca pozostawał anonimowy i też mógł na co dzień sprawiać takie samo wrażenie. Kto wie, może nawet miał dziewczynę, albo żonę...
_________________
Ophelia Bissette x 21 lat x studentka

KP x Phone x Apartment x Relations x Search
LOOK
She's not a girl who misses much
She's well acquainted with the touch of the velvet hand
Like a lizard on a window pane.
 
 
Sasha McLaren 
Elita NY
cherry bomb


Wiek: 21
Zajęcie: studentka/stażystka w Elle
Posty: 1406
Wysłany: 2011-01-23, 20:06   

-Z Blair nie jest najlepiej... a Summer? Nie wiem, może już ją gdzieś znajdę-stwierdziła, że to dobry pomysł, aby poszukać dziewczyny i sprawdzić, jak się ta czuje.-Zaraz wracam-uśmiechnęła się do Ophelii, widząc, że ta się czymś bardzo denerwuje. Spojrzała pytająco na Shane'a, może zerwali ostatnio, czy ta dała mu kosza, ale po nim niczego nie było widać. Ścisnęła dłoń dziewczyny i cmoknęła ją w czoło.-Miej na nią oko-uśmiechnęła się lekko do chłopaka, po czym wyszła z sali.
_________________
Sasha McLaren, 21 lat,
studentka Columbii i stażystka w Elle




call me e-mail me tweet me look at me

You are, who you wear it's true
A girl's just as hot as the shoes she choose
 
 
Shane McKay 


Wiek: 22
Zajęcie: student
Posty: 205
Wysłany: 2011-01-23, 20:22   

Zmarszczył brwi, jednocześnie zastanawiając się o co tutaj chodzi. Pewnie jakieś babskie sprawy, pomyślał. Całe szczęście, że jestem facetem. Kiedy drzwi zamknęły się za Sashą, Shane przez moment zastanawiał się co ma powiedzieć. To oczywiste, że coś było na rzeczy. Dotarło do niego, że przecież Ophelii nie było w klubie, więc musiało coś stać się dużo wcześniej, zważywszy, że po blondynce nie było widać śladu jakiś powaznych zewnętrznych obrażeń. Do głowy przyszła mu masa absurdalnych wyjaśnień, ale niemal natychmiast je odrzucił. Jeśli to, co stało się Ophelii ma podłoże seksualne, nie będzie w to wnikać, by nie wprowadzić jej w depresję. Tak samo jak w możliwość pobicia ją przez ojca czy też chłopaka, biorąc pod uwagę fakt, jak zareagowała, kiedy Shane pojawił się w pomieszczeniu.
Dla jej komfortu odsunął się trochę na krześle, dając jej odrobinę więcej przestrzeni. Nie wiedział co ma mówić, więc zdecydował się na najbardziej błahy i oklepany temat.
- Pogoda okropna, prawda? Już nie mogę się doczekać, aż wskoczę na deskę, popłynę na środek zatoki i będę się opalać w blasku słońca. - Spojrzał przy tym w okno, by jakoś podkreślić to co powiedział.
_________________

ΦaboutΦrelationshipsΦphoneΦ

Don’t hold me up now, I can stand my own ground,
I don’t need your help now, You will let me down, down, down!

 
 
Ophelia Bissette 
Zwykli mieszkańcy


Wiek: 21
Zajęcie: studentka
Posty: 791
Skąd: Paryż, Francja
Wysłany: 2011-01-23, 20:33   

No tak, w końcu głowa owinięta bandażem to nie są żadne poważne zewnętrzne obrażenia.
Kiedy usłyszała i zobaczyła, że Sasha ma zamiar ich opuścić, popatrzyła na nią błagalnie by tego nie robiła, jednak nic to nie dało. Nieco wystraszonym spojrzeniem odprowadziła ją do wyjścia, a później zapadła cisza. Blondynka mimowolnie mocniej zakopała się w pościeli, jakby chcąc się schować przed obecnością Shane'a, niczym małe dziecko, które boi się powrotu ojca, kiedy coś przeskrobało. W duchu podziękowała mu za to, że się odsunął, co dało jej drobny znak, że chyba wszystko będzie dobrze.
- Tak, paskudna - potwierdziła bezbarwnym tonem i spojrzała w tym samym kierunku co on. - Też byłeś na imprezie Sashy? - zapytała, nie patrząc na niego i starając się brzmieć spokojnie.
_________________
Ophelia Bissette x 21 lat x studentka

KP x Phone x Apartment x Relations x Search
LOOK
She's not a girl who misses much
She's well acquainted with the touch of the velvet hand
Like a lizard on a window pane.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel // modified v.0.2 by warna

Darmowe forum phpBB by Przemo |

Toplisty
Elitarne RPG.! GRY RPG Ranking elitarnych RPG. 100 najlepszych elitarnych RPG'ów w sieci Najlepsze RPG/PBF w sieci Elita polskich RPG w sieci



Partnerzy
I
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 11