Strona Główna



 


Poprzedni temat «» Następny temat
Sala balowa
Autor Wiadomość
Keith Blackwell
Ulubieńcy Plotkary
boska komedia


Wiek: 23
Zajęcie: bs.
Posty: 332
Wysłany: 2010-12-18, 01:14   

Zamrugał kilkakrotnie, kiedy wypowiedziała magiczne, tak dobrze mu znane słowa "skoczmy do ciebie".
- Do mnie, jasne, czemu nie, świetnie. - oczywiście, gdyby nie fakt, że był pijany, pewnie od razu zorientowałby się, że nie wysunęła tej propozycji w celu pójścia z nim do łóżka, ale aby zaopiekować się jego chwilowo nie do końca sprawną osobą. Ale z drugiej strony, gdyby nie był pijany, w ogóle nie wysunęłaby tej propozycji. Chociaż, kto wie? Poza tym, stanąłby mu! Nie takie rzeczy się robiło w końcu.
_________________
Keith Blackwell, 23, student, call me or text me.

he thinks too much, such men are dangerous.
 
 
REKLAMA 
cherry bomb

Wiek: 23
Zajęcie: bs.
Posty: 1406
Wysłany: 2010-12-18, 01:18   

 
 
Sasha McLaren 
Elita NY
cherry bomb


Wiek: 21
Zajęcie: studentka/stażystka w Elle
Posty: 1406
Wysłany: 2010-12-18, 01:18   

Zawsze może być ten pierwszy raz. A obawiam się, że gdyby tak mu się stało (tfu, tfu, tfu), Sasha posiadałaby taką wiedzę, że musiałaby zginać.-A więc prowadź-uśmiechneła się. Musiała przyznać, że taki Keith był równie słodki, jak ten normalny, trzeźwy. Może odrobinę bardziej słodki, bo normalny miał w sobie nutkę pikantności. Blondynka zaczęła się zastanawiać, czy dobrze robi zgrywając po raz kolejny w swoim życiu Matkę Teresę, ale odgoniła tą myśl. Była uczynną dziewczyną.
_________________
Sasha McLaren, 21 lat,
studentka Columbii i stażystka w Elle




call me e-mail me tweet me look at me

You are, who you wear it's true
A girl's just as hot as the shoes she choose
 
 
James Black 
Bezbarwni


Posty: 121
Wysłany: 2010-12-18, 01:24   

Wywrócił oczami, z rozbawieniem na twarzy, bynajmniej nie przejmując się tym, że próbuje właśnie zabić go wzrokiem. Wręcz przeciwnie podobało mu się, że tak szybko ją zirytował.
- Ależ do mnie to doskonale dociera. Ja jestem po prostu sobą, kochanie - powiedział wzruszając lekko ramionami.
- Kochasz i uwielbiasz, kiedy wreszcie się do tego przyznasz ? - zapytał jakby znudzony i zrezygnowany, jakby mówił do dziecka, które nie potrafi się czegoś nauczyć za żadne skarby, jednocześnie lekko pochylając się w jej kierunku i przywołując od razu swój łobuzerski uśmiech.
_________________

James Black, student, 22, call me, @

Living easy, living free
 
 
Keith Blackwell
Ulubieńcy Plotkary
boska komedia


Wiek: 23
Zajęcie: bs.
Posty: 332
Wysłany: 2010-12-18, 01:25   

I dobrze, że napatoczyła mu się taka uczynna Sasha, bo gdyby nie ona, pewnie upiłby się jeszcze bardziej, i już w ogóle nie wrócił do domu. Jakoś tak odruchowo odwzajemnił jej uśmiech, nie tak jak ten codzienny Keith, ironicznie, arogancko czy drwiąco, ale tak... normalnie. Potem w końcu puścił blondynkę, i razem udali się do wyjścia z hotelu, przy okazji gdyby nie pomoc Sashy pewnie parę razy zaliczyłby bliskie spotkanie z podłogą, a następnie złapali jakąś taksówkę i pojechali do niego.
_________________
Keith Blackwell, 23, student, call me or text me.

he thinks too much, such men are dangerous.
 
 
Lilly Morgan 
Bezbarwni


Wiek: 21
Zajęcie: Studentka i aktorka
Posty: 189
Wysłany: 2010-12-18, 11:35   

Ty Gevinson napisał/a:
Kontynuował muskanie jej delikatnej skóry, a gdy od czasu do czasu użył również, bardzo delikatnie ząbków, zaraz całował ją w to miejsce nieco czulej.-Po prostu skreślasz mnie na wejściu, nie dajesz mi szansy. Nie podoba mi się to.-powiedział niezadowolonym głosikiem, mając nadzieję, że to ruszy dziewczynę.


Ej! To zdecydowanie było nie fair. Ty doskonale zdawał sobie sprawę, że szyja była najbardziej wrażliwym i podatnym miejscem na pieszczony na ciele Lilki. Zamruczała pod wpływem pocałunków, ale nawet wtedy nie traciła rozsądku.
- Wiem, że ci się nie podoba, ale nie jestem typem dziewczyny na jedną noc, Ty. Doskonale zdajesz sobie z tego sprawę i wiesz, że nigdy nie będziesz mnie mieć. - wyszeptała słodkim głosikiem wprost do ucha chłopaka, nie przestając jednocześnie poruszać się w rytmie muzyki.
_________________
Lillyanne Catherine Morgan, 21 lat, studentka Columbii i aktorka

KP&Phone&Relacje&e-mail

 
 
 
Ty Gevinson
Zwykli mieszkańcy
Summerboy


Wiek: 21
Zajęcie: Fotograf
Posty: 264
Wysłany: 2010-12-18, 11:41   

Jeśli ktoś się zachowywał nie fair, to tylko Lily. Zdecydowanie nie podobały mu się te słowa z ust dziewczyny, ale nie chciał na nią naciskać, żeby nie było, że jest seksoholikiem i zmusza dziewczyny, aby z nim się przespały. Zdecydowanie wolał je zmanipulować, by sądziły że to była ich własna wola-Nikt nie musi się dowiedzieć...-powiedział schodząc już na ramię dziewczyny ze swoimi pocałunkami-Ale jeśli nie, to nie...-powiedział i skończył ją całować, a także o kilka centymetrów odsunął się od dziewczyny, wciąż się przy niej bujając.
_________________

Ty Gevinson, 21 lat.

* #
When I met you at the party
And I told you you were pretty
I was honestly just trying to score
 
 
Lilly Morgan 
Bezbarwni


Wiek: 21
Zajęcie: Studentka i aktorka
Posty: 189
Wysłany: 2010-12-18, 11:56   

Też prawda. Ale nic nie poradzę na to, że została obdarzona taką, a nie inna urodą i czymś, co sprawiało, że mężczyźni sami do niej lgnęli. Pozwólcie, że przytoczę porównanie kolegi z innego forum, do które odnosiło się właśnie do mojej postaci. Nie będzie ono zbyt ładne, więc wrażliwych proszę o ominięcie tego fragmentu. No więc, Lilly była jak gówno. Natomiast mężczyźni jak muchy, które do tego gówna lgnęły. Tak, też mi się to nie podoba, ale jest zaskakująco trafne.
- Nie naciskaj, bo i tak nic nie wskórasz. - odparła, a kiedy poczuła, że trochę się odsunął westchnęła niecierpliwie i odwróciła się twarzą do chłopaka.
- Ale na pocieszenie mogę dać ci to. - powiedziała i przysunęła twarz Ty'a do siebie. A potem go pocałowała, długo i namiętnie.
_________________
Lillyanne Catherine Morgan, 21 lat, studentka Columbii i aktorka

KP&Phone&Relacje&e-mail

 
 
 
Ty Gevinson
Zwykli mieszkańcy
Summerboy


Wiek: 21
Zajęcie: Fotograf
Posty: 264
Wysłany: 2010-12-18, 12:05   

Oczywiście odwzajemnił pocałunek, tylko głupi by zmarnował taką okazję. Z resztą, miał coś w sobie z gentlemana, nie odmówi przecież dziewczynie. Przeciągnął ten pocałunek, bo usta dziewczyny były niemal doskonałe-Nie powinnaś, bo teraz to już mam taką ochotę na ciebie...-mruknął kładąc swoją silną dłoń na jej krągłym tyłeczku. Nie powinien jej robić smaka, w ogóle nie powinna tak się zachowywać, to Ty nie lubił nagród pocieszenia. Nie lubił w ogóle przegrywać.
_________________

Ty Gevinson, 21 lat.

* #
When I met you at the party
And I told you you were pretty
I was honestly just trying to score
 
 
Nessa Sparks 
Bezbarwni
Jak nazywać miłość


Wiek: 20
Zajęcie: studentka dziennikarstwa
Posty: 94
Wysłany: 2010-12-18, 17:23   

Kiedy się nad nią pochylił, drgnęła. Jej oczy rozszerzyły się momentalnie, ale zdołała jakoś się ogarnąć i momentalnie zrobiła pół kroku w tył. O nie, nie ma tak łatwo.
- Kiedy słonie zaczną latać- odpowiedziała, nadal mrużąc te swoje orzechowe oczka. Oczka, które notabene wyglądały drapieżnie, bo powiekę zdobiła kreska eyelinerem a rzęsy były mocno wytuszowane.
Kręciło jej się w głowie, sialalala. Ciekawe kiedy się przewróci. Miała nadzieję, ze nikt jej przypadkiem nie szturchnie, bo to mogłoby się skończyć bliskim spotkaniem z panią podłogą.
_________________
Ness Sparks, 20 lat, studentka dziennikarstwa



telefony w mojej głowie & tu mój raj&her clothes

I wanna hurt you just to hear you screaming my name
 
 
James Black 
Bezbarwni


Posty: 121
Wysłany: 2010-12-18, 20:22   

- Da się załatwić - skomentował krótko. W końcu wszystko jest możliwe, a już na pewno dla tego chodzącego ideału.
Gdy się odsunęła zaśmiał się cicho. Tak naprawdę to wcale nie miał żadnych niecnych planów, nie, nie, nie. Przecież widział w jakim jest stanie, że ledwo biedaczka trzyma się na nogach, a nie wykorzystywanie pijanych dziewcząt było jedną z nielicznych zasad Blacka i nie miał zamiaru nigdy tej reguły łamać, bo w końcu to nie było mu potrzebne, w końcu Nessa sama do tego dojdzie, że na niego leci, o ! To było niemal pewne. Ale to, że sam nie był do końca trzeźwy i to jak dziewczyna wyglądała w chwili obecnej, tzn. jak wkurzona kotka, wcale mu tego nie ułatwiało. No ale Black to Black, więc nad sobą panował.
- Ktoś tu za dużo wypił - mruknął złośliwie, widząc jej zachwiania równowagi i sam zabrał się za kolejną szklaneczkę whiskey.
_________________

James Black, student, 22, call me, @

Living easy, living free
 
 
Nessa Sparks 
Bezbarwni
Jak nazywać miłość


Wiek: 20
Zajęcie: studentka dziennikarstwa
Posty: 94
Wysłany: 2010-12-18, 20:34   

- Spieprzaj. Jeszcze chodzę na dwóch nogach a nie na czworaka, więc nie ma źle- odpowiedziała i pierwszy raz w ciągu tej rozmowy nie zabrzmiała złośliwie, burkliwie czy niesympatycznie. Może dlatego, że sama próbowała uwierzyć w to, że jeszcze nie jest źle. Odetchnęła głęboko dwa razy, przymknęła na chwilę oczy i wyprostowała ręce wzdłuż ciała, starając się odnaleźć swój środek ciężkości. O! A nie. Teraz? Postawiła jeden krok do przodu, by zobaczyć, czy uda jej się utrzymać pion. Hurra! Nadal stoi!
- O, widzisz? Nie przewróciłam się, więc nie jestem bardzo pijana.- oznajmiła dumna z siebie i w pierwszej chwili aż się uśmiechnęła. Ale potem przypomniała sobie, z kim rozmawia i uśmiech znikł. A szkoda, bo uśmiechała się ślicznie.
_________________
Ness Sparks, 20 lat, studentka dziennikarstwa



telefony w mojej głowie & tu mój raj&her clothes

I wanna hurt you just to hear you screaming my name
 
 
James Black 
Bezbarwni


Posty: 121
Wysłany: 2010-12-18, 20:51   

Chłopak przyglądał jej się z rozbawieniem i z trudem powstrzymywał śmiech, widząc jej usilne próby pokazania, że wcale nie jest tak źle jak wygląda. A co do tego uśmiechu to szczera prawa, uśmiechała się naprawdę pięknie.
- Wow, nawet potrafisz się uśmiechać ! I jak chcesz to jesteś miła. Zdecydowanie jesteś pijana, skarbie - stwierdził rozbawiony. No bo może i całkiem prosto jej to wszystko wyszło, ale skoro byłam iła dla niego to zdecydowanie za dużo w siebie wlała.
_________________

James Black, student, 22, call me, @

Living easy, living free
 
 
Nessa Sparks 
Bezbarwni
Jak nazywać miłość


Wiek: 20
Zajęcie: studentka dziennikarstwa
Posty: 94
Wysłany: 2010-12-18, 21:02   

- To, że jestem miła, nie oznacza, że jestem pijana. Po prostu się nad Tobą lituję, o.- odpowiedziała. To zadziwiające, jak ona potrafi logicznie się wysławiać będąc w stanie upojenia alkoholowego. I nawet się nie jąkała, nie czkała i nie robiła niepotrzebnych przerw, bomba. Wspomniany jakiś czas temu kelner pojawił się znów, przynosząc wcześniej niechcianą szklankę wody. Sprytny koleś. Podziękowała mu ładnie, uśmiechając się z wdzięcznością i patrząc na niego jak na wybawiciela, po czym wypiła duszkiem całą zawartość szklanki. Zdecydowanie zrobi jej się lepiej, jak wypłucze z siebie ten alkohol.
- Będziesz tak stał i patrzył, aż wreszcie się wywrócę? Nie ruszasz na łowy?- zdziwiła się w pewnej chwili, wracając spojrzeniem do Jamesa.
_________________
Ness Sparks, 20 lat, studentka dziennikarstwa



telefony w mojej głowie & tu mój raj&her clothes

I wanna hurt you just to hear you screaming my name
 
 
James Black 
Bezbarwni


Posty: 121
Wysłany: 2010-12-18, 21:09   

- Jassne, tak sobie tłumacz. Twój wybór, ja swoje i tak wiem - wzruszył ramionami z miną totalnego cwaniaka i znawcy tematu, o. - Już Cię suszy ? To co to będzie rano...? Wiesz, jak chcesz zostać naczelną imprezowiczką w NYC to zaczynaj stopniowo, a nie od razu rzucasz się na głęboką wodę - pokręcił lekko głową jakby zawiedziony. Słysząc jej kolejne słowa zaśmiał się wesoło.
- Nie udawaj, że tak bardzo chcesz się mnie pozbyć - powiedział rozbawiony - Poza tym jak Cię tu zostawię to kto Cię pozbiera z podłogi ?
_________________

James Black, student, 22, call me, @

Living easy, living free
 
 
Nessa Sparks 
Bezbarwni
Jak nazywać miłość


Wiek: 20
Zajęcie: studentka dziennikarstwa
Posty: 94
Wysłany: 2010-12-18, 21:14   

- Black, Ty nie wiesz ile ja w życiu wypiłam- mruknęła, wywracając oczami młynka. Oj tak, nie raz i nie dwa cały świat zamierał, kiedy Nessa Sparks dorwała się do jakiegoś barku. Ech, stare, piękne czasy.
- Masz zamiar zbierać mnie z podłogi? Nie wierzę, wielki i cudowny James Black ma zamiar komuś podać pomocną dłoń?- prychnęła, a jej wargi wykrzywiły się w ironiczny uśmieszek. Najpierw miała zamiar zaprzeczyć potrzebie podnoszenia jej z ziemi, ale potem uznała, że to byłoby głupie. Chyba naprawdę będzie ją trzeba eskortować w bezpieczne miejsce i chyba to nie będzie takie łatwe. I chyba jutro będzie miała kurewskiego kaca. A na dodatek jest na szpilkach, a chodzenie w nich nawet na trzeźwo jest dla dziewczyny wyzwaniem.
_________________
Ness Sparks, 20 lat, studentka dziennikarstwa



telefony w mojej głowie & tu mój raj&her clothes

I wanna hurt you just to hear you screaming my name
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel // modified v.0.2 by warna

Darmowe forum phpBB by Przemo |

Toplisty
Elitarne RPG.! GRY RPG Ranking elitarnych RPG. 100 najlepszych elitarnych RPG'ów w sieci Najlepsze RPG/PBF w sieci Elita polskich RPG w sieci



Partnerzy
I
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 11