Strona Główna



 


Poprzedni temat «» Następny temat
Akwesasne Mohawk Casino
Autor Wiadomość
Sasha McLaren 
Elita NY
cherry bomb


Wiek: 21
Zajęcie: studentka/stażystka w Elle
Posty: 1406
Wysłany: 2010-12-27, 23:35   

-Nie ma żadnej historii z Sun Valley, nie wiem o co pytasz-powiedziała zdecydowanie już nie w humorze do blondynki, której już nie lubiła. Nie znała jej, ale podpadła jej właśnie wyciągając fakt, że przespała się z osobą, do której nie powinna się zbliżyć.-Dajmy może spokój wszystkim plotkom, co?-zapytała dopijając wszystko, co miała w kieliszku i odstawiając to. Marzyła, po prostu marzyła, aby Ophelia nie domyślała się niczego, nie wyciągnęła odpowiednich wniosków, bo będzie jatka. Ostatnia rzecz, jakiej Sasha w tej chwili potrzebuje. Ale jak to śpiewa I Blame Coco, zanim się poprawi, musi być gorzej. Sasha znała świat i wiedziała, że to dopiero początek góry lodowej, która zacznie ją zatapiać.
_________________
Sasha McLaren, 21 lat,
studentka Columbii i stażystka w Elle




call me e-mail me tweet me look at me

You are, who you wear it's true
A girl's just as hot as the shoes she choose
 
 
REKLAMA 

Wiek: 21
Zajęcie: studentka/stażystka w Elle
Posty: 189
Wysłany: 2010-12-27, 23:38   

 
 
Lilly Morgan 
Bezbarwni


Wiek: 21
Zajęcie: Studentka i aktorka
Posty: 189
Wysłany: 2010-12-27, 23:38   

No dobrze, niech będzie. Ale przypomnijmy, że Lillyanne zupełnie różniła się od swoich rówieśnic i młodszych lub starszych dziewczyn. Lubiła robić wszystko na opak, zupełnie inaczej niż inni. Chociaż Jay działał na nią zupełnie inaczej niż inni. Chociażby już przez to, że zamiast być dla niego uprzejmą, traktowała go z ironią i złośliwością, które były nieco zabarwione wrogością.
- Sasha. - powiedziała dośc wymownym tonem, ale nie dane było jej dokończyć zdania, bo obok nich już pojawiła się Blair. Tak, oto powód świadczący o tym, że Lilly była poniekąd bohaterką tragiczną. Chociaż nie zamierzała popełniać samobójstwa. Zarówno Blair jak i Sasha były jej przyjaciółkami. I zarówno jedną jak i drugą znała niemal od urodzenia. Była rozdarta. Widać było, że obie panie nie załapały do siebie sympatią i Lilly wiedziała, że raczej tego nie zrobią. Nie ważne, którą by wybrała i tak będzie źle. Zresztą nie chciała i nie mogła wybierać pomiędzy przyjaciółkami.
- Blair, daj spokój. - odezwała się chociaż wiedziała, że dziewczyna jej nie posłucha.
- Jay Fitzgerald... - zaczęła mówić do Ophelii, ale przerwał jej pisk jakiś dziewczyn, które nieopodal siedziały. Westchnęła i pokręciła głową.
- Dostałam angaż w serialu, w którym on gra główna rolę i w którym mam mu partnerować. NYGirl wymyśliła sobie jakiś romans pomiędzy nami, ale jak wcześniej mówiłam bardzo się zawiedzie, ponieważ żądnego romansu nie przewiduję. I zgadzam się z Sashą. Chodźmy lepiej potańczyć. - powiedziała dopijając drinka i biorąc następnego.
_________________
Lillyanne Catherine Morgan, 21 lat, studentka Columbii i aktorka

KP&Phone&Relacje&e-mail

 
 
 
Blair Backfalls 
Zwykli mieszkańcy


Wiek: 22
Zajęcie: Party
Posty: 401
Wysłany: 2010-12-27, 23:44   

Blair dała kulturalnie dokończyć Lilly. Wypiła łyk whiskey.
- Blair Backfalls.
Przedstawiła się z sympatycznym uśmiechem Ophelii.
- no co?
Spytała niewinnie Lilly.
- mówię co czytałam. NYGirl pisała że eS. przespała się z Ka. Nie moja wina że widzioano ich całujących się i wchodzących razem do pokoju.
Wywróciła oczami. No bo przecież jej niebyło, jak miała namieszać?
- a ten Jay mówisz że taki rozpieszczony? Szkoda, wydawał się seksowny na plakatach. Ale do seksu nie potrzeba słów, jakby nie było. I gratuluje angażu.
Stwierdziła i znów upiła łyk trunku, za sukces Lilly. Miała całkiem dobry nastrój.
_________________
 
 
Ophelia Bissette 
Zwykli mieszkańcy


Wiek: 21
Zajęcie: studentka
Posty: 791
Skąd: Paryż, Francja
Wysłany: 2010-12-27, 23:48   

Ofelka zaczynała podejrzewać, że chyba jednak wszystko jest w stanie popsuć jej dzisiejszy humor. Przyszła z zamiarem dobrej zabawy, a tymczasem musiała się uporać z natłokiem plotek o bliskich znajomych, co więcej musiała oddzielić prawdę od fałszu, a niestety wiedziała, że w każdej plotce jest nutka prawdy...
- Ach tak, kojarzę skądś to nazwisko - powiedziała Ofelia marszcząc odrobinę brwi. - W takim razie pozostaje do wyjaśnienia sprawa z Keithem, a Blair mówi bardzo ciekawe rzeczy na ten temat. To jak, Sasha? - zwróciła się do przyjaciółki, a ton jej głosu stał się odrobinę chłodny.
_________________
Ophelia Bissette x 21 lat x studentka

KP x Phone x Apartment x Relations x Search
LOOK
She's not a girl who misses much
She's well acquainted with the touch of the velvet hand
Like a lizard on a window pane.
 
 
Adam Florrick 
Bezbarwni


Posty: 201
Wysłany: 2010-12-27, 23:49   

Wszedł do kasyna poprawiając swój czerwony krawat i przeczesując dłonią jasne włosy. Od razu zaczął się rozglądać za kimś znajomym, jednakże na sali było tak wiele osób, aż nikogo ciekawego nie dojrzał. Z braku lepszych pomysłów, złapał po prostu od kelnera kieliszek z szampanem i usiadł na jedym z wolnych krzeseł. Niewiele go interesowało to, czy przypadkiem kogoś nie podsiadł. Trudno się mówi.
_________________
Adam Florrick, 23, student Uniwersytetu Columbia
 
 
Audrey Hudson 
Ulubieńcy Plotkary


Wiek: 21
Zajęcie: studentka
Posty: 969
Wysłany: 2010-12-27, 23:53   

Ona w ogóle nie słuchała dziewczyn, gdy zawzięcie dyskutowały na jakiś temat. Zajęta była witaniem innych gości i błyszczeniem właśnie wśród nich. W końcu była zmęczona tym ciągłym rzucaniem sztucznych uśmiechów, a więc wróciła do swojego stolika, przy którym zostawiła swoją kopertówkę. Złapała nią, po czym skierowała się na wielki taras w celu zaczerpnięcia świeżego powietrza oraz zapalenia jednego papierosa. Gdy już się tam znalazła, wyjęła z malutkiej torebki pełną paczkę tego uzależniającego świństwa i zabrała się za poszukiwania zapalniczki. Nie zdziwiłaby się, gdyby nagle okazało się, iż zostawiła ją w domu.
_________________
Audrey Anne Hudson, 21, studentka Columbii

telefon | @ | relacje | karta | ubranie
 
 
Blair Backfalls 
Zwykli mieszkańcy


Wiek: 22
Zajęcie: Party
Posty: 401
Wysłany: 2010-12-27, 23:55   

Panna Backfalls właściwie nie chciała źle.
Skąd miała wiedzieć że to jakaś tajemnica ... ?
Porwała szampan od kelnera posyłając mu uroczy uśmiech.
Zauważyła jakiegoś przystojnego chłopaka, z doprawdy uroczą fryzurą. Złapała go na chwilę na spojrzeniu (tak Adamie, o Ciebie chodzi) i wypiła łyk szampana, jakby jego zdrowie.
Zwróciła się znów do dziewczyn, gdzie zaczynała panować napięta atmosfera.
- Easy, girls ...
zaczęła ale wtedy odezwał się jej telefon.
Hmm, z zaciekawieniem zaczęła czytać nową notkę NYGirl. Popijała sobie ładnie do tego szampana, o.
Kiedy skończyła czytać wstała i wyszła na taras. Zobaczyła Audrey i całe szczęście.
Chętnie by teraz zapaliła.
- o hey. Mogę?
Spojrzała na paczkę wymownie i uniosła pytająco brew.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Blair Backfalls 2010-12-28, 00:00, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Sasha McLaren 
Elita NY
cherry bomb


Wiek: 21
Zajęcie: studentka/stażystka w Elle
Posty: 1406
Wysłany: 2010-12-27, 23:57   

-Nie całowałam się z nim i nie weszłam do pokoju, jasne?-powiedziała zdenerwowana, ale przynajmniej tym razem miała rację. Nikt nie mógł nic takiego napisać, bo K wszedł sam, a miziać się zaczęli zdecydowanie po zamknięciu dokładnie drzwi. Chyba faktycznie, pójdzie stąd, ale bynajmniej nie tańczyć, bo na to nie miała najmniejszej ochoty. Gdyby tylko paliła wyszła by z sali, aby wyluzować się. Niestety nie paliła, pić ani nie chciała, ani nie miała ochoty, także posłała tylko słodki uśmiech Blair, jak się dowiedziała, że blondynka się tak nazywa, po czym postawiła pusty kieliszek w pierwszym lepszym miejscu i mając nadzieję, że odejdzie z klasą, jeśli mogłaby coś jeszcze takiego zachować. Miała nadzieję, że Ophelia sama się opamięta, bo ostatnie, co by chciała zrobić, to zyskać kolejnego wroga na swojej imprezie. Wiedziała, że zawiodła Ofelkę, ale zdecydowanie wolała pozostawić tą informację w tajemnicy, przed wszystkimi. Jakby mało upokarzający był fakt, że się w nim zakochała i mówili już o tym wszyscy, co do jednego. Idąc powoli od dziewczyn, zastanawiała się dokąd pójść, zauważyła Adama. Biedak... -Hej-powiedziała wypuszczając powietrze z płuc i siadając obok niego.
_________________
Sasha McLaren, 21 lat,
studentka Columbii i stażystka w Elle




call me e-mail me tweet me look at me

You are, who you wear it's true
A girl's just as hot as the shoes she choose
 
 
Ty Gevinson
Zwykli mieszkańcy
Summerboy


Wiek: 21
Zajęcie: Fotograf
Posty: 264
Wysłany: 2010-12-28, 00:01   

Cóż, Ty to Ty, mimo że uwielbiał towarzystwo kobiet, to przy zbyt dużym stężeniu kobiet na metr kwadratowy wolał się tam nie pojawiać. Gdy zobaczył, że jego ulubiona blondynka (zero ironii) odeszła i skierowała się gdzieśtam, opuścił kumpla, którego jakiś czas nie widział i skierował się za nią.-Nie potrzebujesz czegoś?-zapytał, będąc niemal pewnym, że dziewczyna nie ma ognia. Jak zawsze. Zauważył także drugą dziewczynę, ale że on nie miał wielu skrętów, nie zaproponował jej nic. Tak, tak, jako ojciec nie powinien być nieodpowiedzialny, ale... przecież to plotka!
_________________

Ty Gevinson, 21 lat.

* #
When I met you at the party
And I told you you were pretty
I was honestly just trying to score
 
 
Ophelia Bissette 
Zwykli mieszkańcy


Wiek: 21
Zajęcie: studentka
Posty: 791
Skąd: Paryż, Francja
Wysłany: 2010-12-28, 00:07   

Jako że Ofelia nie wyszła jeszcze ze strony NYGirl, jej też wyświetliła się nowa wiadomość, którą pobieżnie przejrzała, skupiając się tak właściwie tylko na początku.
- Jasne. Wszystko już jest jasne - powiedziała spokojnie i dobitnie. Nie była wściekła na Sashę. W końcu od dawna wiedziała, że ludziom nie powinno się im zbytnio ufać, prawda? Nawet tym, których uznawało się za przyjaciół.
- Przepraszam cię na chwilę, Lilly - powiedziała bezbarwnym tonem i odeszła w przeciwległy kąt sali co Sasha, nie mając zamiaru z nią więcej rozmawiać dzisiejszego wieczoru. Najchętniej zniknęłaby z tej imprezy, ale zacisnęła zęby, postanawiając udawać, że nic się nie stało. Na razie.
_________________
Ophelia Bissette x 21 lat x studentka

KP x Phone x Apartment x Relations x Search
LOOK
She's not a girl who misses much
She's well acquainted with the touch of the velvet hand
Like a lizard on a window pane.
 
 
Blair Backfalls 
Zwykli mieszkańcy


Wiek: 22
Zajęcie: Party
Posty: 401
Wysłany: 2010-12-28, 00:08   

Blair wpierw uśmiechneła się do zamyślonej Audrey. Miała ją spytać czy wszytko okej, chociaż tak nienawidziła tego zdania no ale ... przeniosła wzrok na nowoprzybyłego, którego nie znała.
Cóż, chyba by wypadało aby się przedstawił. Upiła łyk szampana przyglądając się chłopakowi. Wciąż miała ze sobą telefon, co jej nie pasowało bo zorientowała się że torebka została przy stoliku. Oczywiście, musiała czegoś zapomnieć.
- jestem Blair. I niestety muszę Was zostawić.
Uśmiechneła się łobuzerkso i wróciła do środka. Odstawiła pusty kieliszek na stolik przy którym siedziała Lilly. Zabrała torebkę i schowała telefon. Wyprostowała się i pzresunęła wzrokiem po sali szukając kogoś znajomego.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Blair Backfalls 2010-12-28, 00:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Audrey Hudson 
Ulubieńcy Plotkary


Wiek: 21
Zajęcie: studentka
Posty: 969
Wysłany: 2010-12-28, 00:08   

Spojrzała na dziewczynę, która najwyraźniej coś do niej mówiła, gdy Audrey powoli pogrążając się już w rozpaczy nie mogła znaleźć swojej cholernej zapalniczki. - Jasne, ale nie mam zapalniczki, więc nie wiem, jak go zapalisz... - odpowiedziała podnosząc wzrok i dopiero wtedy rozpoznała swoją przyjaciółkę. - Blair, hej. - uśmiechnęła się przyjaźnie, wyciągając w jej stronę rękę, w której trzymała paczkę mentolowych papierosów. Następnie przeniosła wzrok na chłopaka, który głos już bez problemu potrafiła rozpoznać. - Witam mój rycerzu w lśniącej zbroi. - uśmiechnęła się zalotnie, przyglądając mu się z lekko przechyloną głową na bok. - Owszem, potrzebuję zapalniczki. Posiadasz może taki wynalazek, o którym chyba niestety nigdy nie będę pamiętać, by zabrać go z domu, a jest tak niewielki i mogłabym go bez problemu zmieścić w mojej malutkiej torebeczce? - powiedziała na jednym tchu, a gdy skończyła, odetchnęła z ulgą, unosząc do góry swoją kopertówkę, o której wspomniała w tym dłuuugim zdaniu. Następnie przeniosła wzrok na Blair, która oświadczyła, iż już ich zostawia. Pomachała do niej na pożegnanie, nie wątpiąc w to, że spotkają się jeszcze tego wieczoru, po czym wróciła wzrokiem do chłopaka, czekając, aż łaskawie użyczy jej swojej zapalniczki, którą na pewno ze sobą miał.
_________________
Audrey Anne Hudson, 21, studentka Columbii

telefon | @ | relacje | karta | ubranie
 
 
Ty Gevinson
Zwykli mieszkańcy
Summerboy


Wiek: 21
Zajęcie: Fotograf
Posty: 264
Wysłany: 2010-12-28, 00:12   

Owszem, miał. Sięgnął do kieszeni i choć za pierwszym razem wyciągnął co innego, nie pytajcie co, druga próba była zdecydowanie bardziej owocna. Sam jednak zrezygnował ze skręta, opierając się o barierkę po tym, jak zapalił papierosa dziewczyny, a nawet dał jej zwykłą zapalniczkę, żeby nie musiała szukać żadnego łosia więcej, gdy najdzie ją ochota na dymek-Nie przeziębiłaś się, księżniczko?-zapytał nawiązując oczywiście to rycerza w lśniącej zbroi, jak go blondynka nazwała.
_________________

Ty Gevinson, 21 lat.

* #
When I met you at the party
And I told you you were pretty
I was honestly just trying to score
 
 
Adam Florrick 
Bezbarwni


Posty: 201
Wysłany: 2010-12-28, 00:14   

Podniósł wzrok na Sashę, która do niego dołączyła i wyglądała na delikatnie... wykończoną? - Hej, coś się stało? - spytał, ponieważ spodziewał się, że gdy tu przybędzie, dziewczyna już będzie z szerokim uśmiechem brylować wśród gości, którzy zdecydowali się przybyć na jej imprezę. Upił kilka łyków szampana, przyglądając się dziewczynie i czekając, aż ta odpowie na jego pytanie.
_________________
Adam Florrick, 23, student Uniwersytetu Columbia
 
 
Sasha McLaren 
Elita NY
cherry bomb


Wiek: 21
Zajęcie: studentka/stażystka w Elle
Posty: 1406
Wysłany: 2010-12-28, 00:18   

Normalnie Sasha zdecydowanie nie lubiła się użalać nad sobą, ale przy Adamie jakoś czuła się dobrze, jakby przy przyjacielu-Popełniłam dwa największe błędy swojego życia, a teraz każdy, nawet nie znajomy wypomina mi to na każdym kroku, nie mówiąc, że przyjaciółka się właśnie na mnie zawiodła a to wszystko.... nie moja wina?-odpowiedziała smętnym głosem i zdjęła opaskę z piórem z głowy. Przeczesała włosy i sięgnęła po szklaneczkę whisky, nie zważając na to, że nie była przyzwyczajona do tego, aby pić mocne alkohole i to na jeden łyk, co właśnie niemalże zrobiła.
_________________
Sasha McLaren, 21 lat,
studentka Columbii i stażystka w Elle




call me e-mail me tweet me look at me

You are, who you wear it's true
A girl's just as hot as the shoes she choose
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel // modified v.0.2 by warna

Darmowe forum phpBB by Przemo |

Toplisty
Elitarne RPG.! GRY RPG Ranking elitarnych RPG. 100 najlepszych elitarnych RPG'ów w sieci Najlepsze RPG/PBF w sieci Elita polskich RPG w sieci



Partnerzy
I
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 12