Strona Główna



 


Poprzedni temat «» Następny temat
hol
Autor Wiadomość
Ophelia Bissette 
Zwykli mieszkańcy


Wiek: 21
Zajęcie: studentka
Posty: 791
Skąd: Paryż, Francja
Wysłany: 2011-01-10, 16:26     

Mruknęła coś niezrozumiałego pod nosem w odpowiedzi. Ofelka dobrze wiedziała, że wręcz przeciwnie - śmiałby, jednak chwilowo nie była w stanie się nad tym zastanawiać ze względu na procenty krążące w organizmie.
Skinęła tylko głową i, zupełnie nie przejmując się założeniem butów, ruszyła w stronę wyjścia, wcześniej zabierając jego papierosa i zaciągając się nim. Co prawda to nie to samo co jej ukochane waniliowe slimy, ale to nie zmienia faktu, że miała ochotę zapalić.
_________________
Ophelia Bissette x 21 lat x studentka

KP x Phone x Apartment x Relations x Search
LOOK
She's not a girl who misses much
She's well acquainted with the touch of the velvet hand
Like a lizard on a window pane.
 
 
REKLAMA
boska komedia

Wiek: 21
Zajęcie: studentka
Posty: 332
Wysłany: 2011-01-10, 16:32     

 
 
Keith Blackwell
Ulubieńcy Plotkary
boska komedia


Wiek: 23
Zajęcie: bs.
Posty: 332
Wysłany: 2011-01-10, 16:32     

Odprowadził ją wzrokiem do drzwi, rozbawione spojrzenie zatrzymując na jej bosych stopach, a potem, pokręciwszy lekko głową, wyszedł z apartamentu za nią, zamykając za sobą drzwi. On z kolei palił Marlboro czerwone, czasem jak miał kaprys palił też Black Devil'e czekoladowe, ale przez całe życie głowił się, jak kobiety mogą palić slimy. Przecież w nich w ogóle nie czuć nikotyny!
_________________
Keith Blackwell, 23, student, call me or text me.

he thinks too much, such men are dangerous.
 
 
Ophelia Bissette 
Zwykli mieszkańcy


Wiek: 21
Zajęcie: studentka
Posty: 791
Skąd: Paryż, Francja
Wysłany: 2011-01-10, 16:43     

Chodzenie boso okazało się prostsze, choć warto wspomnieć, że było jej dosyć chłodno. Mimo to ani myślała zakładać szpilek, były zdecydowanie bezpieczniejsze w jej rękach.
- To gdzie jedziemy? - zapytała zatrzymując się przed drzwiami windy i odwracając w jego stronę i wypuszczając dym z ust. Kiedy winda przyjechała, weszła do niej, czekając aż Keith odpowie na jej pytanie, w międzyczasie wypalając jego papierosa.
Zawartość nikotyny w slimach całkowicie jej wystarczała - wolała być wierna im, niż codziennie wypalać przykładowo taką paczkę Marlboro, które były zdecydowanie mocniejsze, a co za tym idzie, bardziej szkodliwe.
_________________
Ophelia Bissette x 21 lat x studentka

KP x Phone x Apartment x Relations x Search
LOOK
She's not a girl who misses much
She's well acquainted with the touch of the velvet hand
Like a lizard on a window pane.
 
 
Keith Blackwell
Ulubieńcy Plotkary
boska komedia


Wiek: 23
Zajęcie: bs.
Posty: 332
Wysłany: 2011-01-11, 18:49     

Ruszył zaraz za nią w kierunku windy, a że był facetem, to okropnym grzechem by było, gdyby przy okazji, kiedy tak już sobie za nią szedł, nie zatrzymał spojrzenia na jej pośladkach. Odwrócenie się dziewczyny przodem do niego skutecznie mu to przerwało, więc nolens volens, niechętnie wzrok podniósł do oczu dziewczyny.
- Kampus. Basen. Impreza. - powiedział powoli, po każdym wyrazie robiąc krótką przerwę, z uprzejmym uśmiechem przyklejonym do twarzy, jak gdyby tłumaczył coś komuś niepełnosprawnemu umysłowo. Albo pijanemu, jak Ophelia w tej chwili. Wszedł za nią do windy, nacisnął guzik z cyfrą '0' i pojechaali.
_________________
Keith Blackwell, 23, student, call me or text me.

he thinks too much, such men are dangerous.
 
 
Ophelia Bissette 
Zwykli mieszkańcy


Wiek: 21
Zajęcie: studentka
Posty: 791
Skąd: Paryż, Francja
Wysłany: 2011-01-18, 20:48     

Podejrzewam, że trzeźwa Ofelia też by uciekła. Obecny stan łączy ludzi i pokolenia, więc wytrzymywała z Keithem. Tak właściwie, w chwili obecnej nawet nie był tak strasznie irytujący i drażniący, a może to ona przymykała oko na te drobiazgi.
Pożegnała się z Charlotte, zerkając ostatni raz na Dane'a, który zdecydowanie wyglądał oszałamiająco z tą śliną cieknącą mu z kącika ust na policzek i potarganych włosach. Powróciła do opierania się o szybę i już otwierała usta żeby zacytować hasło Daleko jeszcze?, kiedy auto stanęła, a ona wyjrzała przez okno samochodu, lustrując dzielnicę, którą już przecież widziała.
- Budzimy go? - zapytała Keitha, kiwając głową w stronę śpiącego towarzysza; sama miała ochotę pójść w jego ślady, ale najpierw musi jakoś dotrzeć do apartamentu, w tej chwili nie było ważne czyjego. Później się będzie tym martwić.
_________________
Ophelia Bissette x 21 lat x studentka

KP x Phone x Apartment x Relations x Search
LOOK
She's not a girl who misses much
She's well acquainted with the touch of the velvet hand
Like a lizard on a window pane.
 
 
Keith Blackwell
Ulubieńcy Plotkary
boska komedia


Wiek: 23
Zajęcie: bs.
Posty: 332
Wysłany: 2011-01-18, 21:28     

Tak, gdyby Keith zapewne nie byłby na tyle zajęty jazdą samochodem i przyjrzałby się obślinionemu Dane'owi możecie być pewni, że z miejsca został by gejem, nie spojrzał już więcej na żadną dziewczynę i wybudował karbowanemu ołtarzyk na środku swojej sypialni. No, ale że wzrok miał skupiony na drodze to wszystkie nowojorskie dziewczęta mogą spać spokojnie i śnić o nim dalej. Zatrzymał samochód przed apartamentowcem w których ku uciesze wszystkich mieszkających w pobliżu niewiast miał okazję zamieszkiwać i zgasił silnik. Słysząc słowa Ophelii parsknął krótko śmiechem, jakby powiedziała coś bardzo zabawnego i zerknął na nią.
- Taak, życzę powodzenia. - rzucił z rozbawieniem, wychodząc z samochodu i trzaskając za sobą drzwiczkami. Śpiącego Johnsona nie obudziłaby nawet orkiestra dęta dająca koncert nad jego uchem. Następnie podszedł do tylnych drzwi i otworzył je, zawieszając sceptyczne spojrzenie na Dane'ie. Jakimś cudem wyciągnął karbowanego z samochodu, uważając, aby ten nie obślinił mu ciuchów, a następnie przerzucił go sobie przez ramię, przez chwilę o mało się nie wywalając pod jego ciężarem. Ale w końcu odzyskał równowagę, bo w końcu już nie raz targał nieprzytomnego Dane'a i skierował się w stronę budynku.
_________________
Keith Blackwell, 23, student, call me or text me.

he thinks too much, such men are dangerous.
 
 
Ophelia Bissette 
Zwykli mieszkańcy


Wiek: 21
Zajęcie: studentka
Posty: 791
Skąd: Paryż, Francja
Wysłany: 2011-01-18, 21:44     

Myślę, że można by nawet utworzyć nową religię skupiającą się wokół kultu Dane'a, coś jak Kościół Latającego Potwora Spaghetti, wystarczy tylko odrobinę przerobić nazwę.
Ofelka nie znała Dane'a, więc nie miała pojęcia, że nic nie jest w stanie go obudzić. Wzruszyła jedynie ramionami i wysiadła z auta, zamykając drzwi i patrząc na poczynania Keitha.
- Myślisz, że go poradzisz? Ty? - zapytała z lekko kpiącą miną dobrze interpretując jego zamiary. Nigdy nie uważała blondyna za osobę wybitnie umięśnioną czy silną, bo jej zdaniem nigdy nawet nie sprawiał takiego wrażenia. Dlatego widząc, że jednak mu się to udało, uniosła do góry brew i ruszyła chwiejnym krokiem za Keithem, sprawdzając czy nogi mu się nie uginają pod ciężarem bruneta i jednocześnie starając się nie zrobić sobie krzywdy po tym, jak popisowo potknęła się o krawężnik, niemal się przewracając.
Otworzyła drzwi apartamentowca i wcisnęła przycisk przywołujący windę, zaraz się do niej pakując i opierając o ścianę. Odruchowo spojrzała na swoje bose stopy, które wyglądały naprawdę nieciekawie i nic dziwnego, skoro cały wieczór paradowała bez butów. I wątpiła żeby Keith miał na zbyciu jakieś damskie obuwie, które mógłby jej pożyczyć.
_________________
Ophelia Bissette x 21 lat x studentka

KP x Phone x Apartment x Relations x Search
LOOK
She's not a girl who misses much
She's well acquainted with the touch of the velvet hand
Like a lizard on a window pane.
 
 
Keith Blackwell
Ulubieńcy Plotkary
boska komedia


Wiek: 23
Zajęcie: bs.
Posty: 332
Wysłany: 2011-01-18, 22:25     

Kościół Śliniącego Się Popaprańca Dane'a na pewno zyskałby masę wierzących, jednakże nie chcemy robić Bogu konkurencji, prawda? Wtedy wszystkie te staruszki wyszły by z kościołów i zaczęłyby się plątać po ulicach skutecznie uniemożliwiając wypatrzenie jakichś niewiast poniżej trzydziestki.
- Oczywiście, że go poradzę. - prychnął urażony tym niedopuszczalnym brakiem wiary w jego sprawność fizyczną. - Ale myślę, że z tobą mógłbym już mieć problem. - odciął się ze złośliwym uśmieszkiem, nie mogąc powstrzymać się przed tą uszczypliwością. Chociaż wcale nie uważał, żeby Ophelia była gruba. Bynajmniej, była raczej za chuda, przynajmniej w pewnych strategicznym miejscach, no ale... Kiedy już dotarli do windy bezceremonialnie rzucił Dane'a na podłogę. Kiedy dojechali już te kilka pięter w górę złapał go za nadgarstek i równie bezceremonialnie, nucąc coś sobie pod nosem, przewlókł parę metrów do drzwi. Otworzył je kluczem, kopnął żeby otworzyły się szerzej i dociągnął Johnsona do kanapy, kładąc go na niej,
_________________
Keith Blackwell, 23, student, call me or text me.

he thinks too much, such men are dangerous.
 
 
Ophelia Bissette 
Zwykli mieszkańcy


Wiek: 21
Zajęcie: studentka
Posty: 791
Skąd: Paryż, Francja
Wysłany: 2011-01-18, 23:04     

Staruszki już i tak wierzą w jednego popaprańca stawiając go ponad Boga i wychwalając pod niebiosy, więc taki Dane nie zrobiłby zbyt wielkiej różnicy. I, kto wie, może to właśnie niewiasty przed trzydziestką, przyciągnięte jego niewątpliwą aparycją, stałyby się nagle religijne. Choć religijność w tym przypadku miałaby zapewne nieco odmienne znaczenie.
- Będziesz miał problem, jeśli tego nie odwołasz - mruknęła pod nosem, łypiąc na niego zza potarganych blond włosów i skrzywiła się widząc jak Dane wylądował na ziemi dzięki swojemu przyjacielowi.
- Zrobisz mu krzywdę - powiedziała patrząc jak Keith ciągnie chłopaka po ziemi niczym zwłoki, a ten bardzo wczuł się w swoją rolę, bo nie zauważyła jakiejkolwiek reakcji na takie traktowanie, no cóż.
Zamknęła za nimi drzwi i podążyła za swoimi towarzyszami, poprawiając za dużą koszulkę zsuwającą się jej na jedno ramię.
- Gdzie tu jest łazienka? - zapytała, bo nie mogła wytrzymać czując mało zachęcający zapach swojej koszulki, a także widząc stopy. Koniecznie potrzebowała prysznica.
_________________
Ophelia Bissette x 21 lat x studentka

KP x Phone x Apartment x Relations x Search
LOOK
She's not a girl who misses much
She's well acquainted with the touch of the velvet hand
Like a lizard on a window pane.
 
 
Dane Johnson


Wiek: 23
Zajęcie: sprzedawca proszków i ziół
Posty: 134
Wysłany: 2011-01-19, 17:14     

| Ulica

Najpierw Keith posłużył się jego nową koszulką jako ochraniacza gładziutkich rączek przy wybijaniu szyby w pierwszym lepszym samochodzie, bo jakże pan czaruś mógłby się skaleczyć? A teraz używa jego ciała do polerowania podłogi w brudnym mieszkaniu? Przeruchał na śmierć sprzątaczkę, czy co? Jak mu nie wstyd żerować na nieprzytomnym przyjacielu! Gdyby tylko Johnson wiedział... Gdyby tylko nie spał i nie miał tak wyjebistego snu... Wyobrażaliście sobie kiedyś chmury o smaku lodów waniliowych i waty cukrowej.. a wśród nich siebie w towarzystwie rozanielonych, jak ich Bóg stworzył, pań, oblanych mleczną czekoladą? Zajmujących się tylko tobą? Tak moi drodzy, Dane znajdował się właśnie w takiej krainie... i było mu niezwykle dobrze... Taaak, jeszcze trochę niżej... - wymamrotał.
_________________


Dane Johnson, 22, diler, telefon&email


At home, he throws a hissy fit.
Time out, he doesn't give a shit. Got drunk off all of grandmas schnaps.
Got caught, runnin from the cops. Toilet paper on the yard.
Six f's on my report card. Smoke cigs in the bathroom stall.
Spray paint penis on the wall.
Bad kids, all my friends are bad kids. Product of no dad kids. Kids like you and me.


 
 
Charlotte Cooper
Bezbarwni


Wiek: 21
Zajęcie: pedo
Posty: 166
Wysłany: 2011-02-14, 20:47     

Charlotte ostatnio wpada na genialne pomysły. Nie mowa tu o pomalowaniu swojego pokoju na czerwono, ale o wchodzeniu na najwyższe piętro wieżowca, zabierając ze sobą nieco smakołyków i zajadaniu się nimi siedząc samotnie po turecku. Takie spędzenie czasu zawsze jej się podobało. Ostatnio o dziwo bądź też nie, jak kto woli, wyszła z założenia, że mile spędza się wieczór w towarzystwie przystojnego blondyna. Tego dnia, akurat naszła ją ochota na uatrakcyjnienie sobie wieczoru. Bez zaproszenia weszła do mieszkania Keitha, rzucając na zimie skórzaną, brązową torbę i ruszając przed siebie w poszukiwaniu chłopaka.
-Keith!- krzyknęła, udając gruby ton głosu.
-Wybacz, że tak bez zaproszenia, ale rozładowała mi się komórka i tak jakoś wyszło- kroczyła po domu, rozglądając się po mijanych pomieszczeniach, ale wciąż nie mogąc dostrzec przyjaciela.
_________________
 
 
Keith Blackwell
Ulubieńcy Plotkary
boska komedia


Wiek: 23
Zajęcie: bs.
Posty: 332
Wysłany: 2011-02-14, 21:06     

Keith - o dziwo! - nie wyszedł z sypialni zostawiając w niej jakąś seksowną, nagą dziewczynę, aby przywitać się z Szarlotką - bo wiecie, mimo, że był dupkiem to nie przedkładał dziewczyn na jedną noc nad przyjaciół - ale z kuchni. No, bo wiecie, próbował coś ugotować. To znaczy, całe życie nie odczuwał potrzeby, aby nauczyć się gotować, w końcu od czego są gosposie et cetera, albo te mega drogie restauracje dla snobów. Ale teraz coś go tchnęło. Tzn, nie macie czasem takiej ochoty, żeby coś ugotować? Keith właśnie taką ochotę miał, a poza tym, słyszał, że laski lecą na facetów umiejących gotować. Nie, żeby było mu to potrzebne, dziewczyny leciały na niego tak czy siak. Powracając do niespodziewanej wizyty Szarlotki, Keith wychylił się zza progu kuchni, trochę umazany sosem do spaghetti na policzku i uśmiechnął się na widok dziewczyny. Bo na początku się bał, że to mógłby być Dane.
- Skoro już tu jesteś, lepiej powiedz, że umiesz robić spaghetti. - oświadczył na przywitanie i machnął zapraszającym gestem drewnianą łyżką w stronę kuchni, z uroczym uśmiechem.
_________________
Keith Blackwell, 23, student, call me or text me.

he thinks too much, such men are dangerous.
 
 
Charlotte Cooper
Bezbarwni


Wiek: 21
Zajęcie: pedo
Posty: 166
Wysłany: 2011-02-14, 21:17     

Właśnie ten widok Szarlotkę zdziwił, że Keith nie wyszedł z sypialni, zakładając na siebie t-shirt i zostawiając w łóżku seksowną panienkę, lecz z kuchni w dodatku trzymający w dłoni magiczne berło (czyt. łyżkę).
Dziewczyna uprzednio wchodząc do kuchni, podeszła na chłopaka z zaciekawieniem wpatrując się w jego twarz, wytarła palcem wskazującym sos z policzka blondyna i zlizała go.
-Dobry- mruknęła, uśmiechając się radośnie w geście. Może faktycznie z Keith'a, byłby niezły kucharz. Zawsze coś może jej wykuchcić, kiedy ta łaskawie nie będzie chciała odwiedzić "restauracji dla snobów", nieprawdaż?
-Moje przebywanie w kuchni ogranicza się tylko do zrobienia sobie kanapek lub jajecznicy, ale dam radę- poklepała przyjaciela po ramieniu, po czym weszła do kuchni i od razu chwyciła za łyżeczkę, by znowu móc skosztować sosu.
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Szybka odpowiedź
Użytkownik: 


Wygaśnie za Dni
 
 
 
 
 
 
 

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel // modified v.0.2 by warna

Darmowe forum phpBB by Przemo |

Toplisty
Elitarne RPG.! GRY RPG Ranking elitarnych RPG. 100 najlepszych elitarnych RPG'ów w sieci Najlepsze RPG/PBF w sieci Elita polskich RPG w sieci



Partnerzy
I
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 12